Tuesday, October 15, 2024

Cztery budowle Korczaka - Fundamenty* zostały na zawsze!






Fundament to podstawa!
Z definicji budowlanych fundamentem nazywamy najniżej położoną część obiektu budowlanego (budynku lub budowli) stykającą się bezpośrednio z podłożem gruntowym. Jest to więc bardzo ważna część całej realizacji przedsięwzięcia. Zadaniem fundamentu jest przejęcie wszystkich obciążeń i oddziaływań ze strony konstrukcji oraz ich bezpieczne przekazanie na podłoże.



Cztery budowle Korczaka

Może dziwny nagłówek. Ale mnie właściwie chodziło o opisanie prawdziwych budowli Janusza Korczaka, nie budynków w znaczeniu urbanistycznym. Najciekawsza, bo pierwsza, to Dom Sierot na Krochmalnej. Następna to Kolonie i ferma Różyczka w Gocławku. Trzecia budowla to Nasz Dom na Bielanach albo Polach Bielanskich, jak to mówiono o okolicy. Jako czwartą budowlę zaliczam też gazetę ”Mały Przegląd”, gazetę dzieci jako swoistą czwartą budowlę.

Pierwsza budowla, z 1912 roku, to Dom Sierot na Krochmalnej 92. Następna, druga to Kolonie i ferma Różyczka w Gocławku, powstała w 1922 roku. Trzecia budowla to Nasz Dom na Bielanach zbudowany w 1926 roku a czwarta to gazeta ”Mały Przegląd” (1926-1939). Wszystkie te budowle były połączone ze sobą oprócz Korczaka również przez swoisty system korczakowski którego elementy były nie tylko praktykowane w sierocincach i koloniach ale także w gazecie ”Mały Przegląd”.

Dom Sierot na Krochmalnej 92 to Pierwsza Budowla Korczaka. Mam poczucie, że Korczak budował ten dom na Krochmalnej przez wiele lat, najpierw w swoich myślach i marzeniach. Nosił go ze sobą, w sobie – i stale poprawiał. Jeszcze zanim zdobyto fundusze na wybudowanie gmachu, zanim jeszcze powstał jego projekt! Bo plany Korczaka dotyczące Domu Sierot to nie tylko architektoniczne plany lecz plany codziennego funkcjonowania. Logistyka. Pedagogika. Ekonomia. Całokształt. 

Swoiste "Plany architektoniczne" znajdujemy we wczesnym pisarstwie Korczaka, m.in. w powieści w odcinkach pt. Szkoła życia" publikowanej od 9 lutego 1907 w tygodniku "Przegląd Społeczny". "Szkoła życia” to powieść, która, jak sądzę, odsłania fundamenty systemu pedagogicznego swojego autora. Opisywana na pierwszej stronie gazety jako powieść fantastyczna pokazuje Korczaka jako swoistego wizjonera. Wizjonera który planuje dzieła, budowle które nie tylko zostaną stworzone ale również przeżyją przez setki lat. Ta Korczaka "powieść fantastyczna" była raczej traktatem, rozprawą, planem.
Używając terminologi budowlanego muszę podkreślić że oprócz wspomnianych wszystkich pedagogicznych elementów tej budowy, fundamentów to tak samo ważnym elementem był sam Korczak. Był cementem, spójnią nie tylko poszczególnych mniejszych elementów ale całych budów. Dzieci z redakcji ”Mały Przeglądu” odwiedzały regularnie Dom Sierot a Dom Sierot był niejednokrotnie opisywany w ”Małym Przeglądzie”.

Korczakowi pomagała w tych wszystkich działaniach jego własna charyzma. Charyzma (gr. chárisma „dar”) to termin zaczerpnięty z teologii, gdzie określał jednostki obdarowane łaską boską, „darem bożym”. Osobiste cechy Korczaka były natychmiast odczytywane przez dzieci. Charyzma Korczaka oddziaływała na jego całe otoczenie.

Wracając do "powieści fantastycznej" Korczaka - planów budowlanych Korczaka. Odcinki jej ukazują się niemal regularnie co tydzień. Spisałem kiedyś numery tygodnika w których nie ukazała się "Szkoła życia", łatwiej niż wyliczac te w których była publikowana. W 1907 roku Korczak pracował latem jako wychowawca na koloniach dla dzieci żydowskich w ośrodku Michałówka. Mimo tej pracy dostarczał do Przeglądu Społecznego kolejne odcinki "Szkoły życia"

Gdy władze rosyjskie, cenzura, zamyka „Przegląd Społeczny”, pod koniec 1907 roku wydawca Jan Władysław Dawid zakłada następny tygodnik – „Społeczeństwo”, w którym już od pierwszego numeru ukazuje się kontynuacja tej tak specjalnej powieści Korczaka. Przypominam że „Przegląd Społeczny” to kontynuacja "Głosu" w którym pisał Korczak, tygodnika który również został zamknięty przez władze rosyjskie. W tygodniku Głos Korczak pisał artykuły o tematyce społecznej (ok. 60), większość z nich w rubryce w rubryce "Na mównicy" pod kryptonimem „g." a w latach 1904-1905 na łamach „ Głosu" ukazywała się w odcinkach Korczaka "Dziecko salonu".

* W wspomnieniach mojego taty, Pana Miszy, w "Z Korczakiem przez życie" jest opisana powojenna jego rozmowa z byłym wychowankiem Szymkiem:
Wspomnę jeszcze moją ostatnią rozmowę z Szymkiem - niegdyś ulubieńcem Pani Stefy - miłym, łagodnym człowiekiem. Wdzięczny jest losowi, że trafił na Krochmalną. O Panu Doktorze mówi z miłością i czcią. Sam jest już nie młody. Nadal pracuje w branży budowlanej i opowiadając, stamtąd czerpie terminologię: Widzi pan - powiada - Korczak dał najważniejsze: dobry solidny fundament. Nawet jak dom się spali lub zostanie zburzony, to na takim fundamencie można zawsze zbudowac nowy. Fundament najważniejszy!


Swoiste "Plany architektoniczne" znajdujemy we wczesnym pisarstwie Korczaka, m.in. w powieści w odcinkach pt. Szkoła życia" publikowanej od 9 lutego 1907 w tygodniku "Przegląd Społeczny". "Szkoła życia” to powieść, opisywana na pierwszej stronie gazety jako "powieść fantastyczna".

Krótki wstęp to opis zreformowanej, nowej szkoły, niby powieść: W papierach zmarłego znaleźliśmy notatki, które drukujemy jako dodatek do sprawozdania wydanego przed trzema laty. Pierwsza część książki – to rozpoczęta na skutek próśb naszych praca, którą przerwała śmierć autora. Część druga – to kartki pamiętnika, mowy, projekty, luźne uwagi. Wartość wydawnictwa oceni sam czytelnik.


Gdy władze rosyjskie, cenzura, zamyka „Przegląd Społeczny”, pod koniec 1907 roku wydawca Jan Władysław Dawid zakłada następny tygodnik – „Społeczeństwo”, w którym już od pierwszego numeru ukazuje się kontynuacja tej tak specjalnej powieści Korczaka.


Gdy władze rosyjskie, cenzura, zamyka „Przegląd Społeczny”, pod koniec 1907 roku wydawca Jan Władysław Dawid zakłada następny tygodnik – „Społeczeństwo”, w którym już od pierwszego numeru ukazuje się kontynuacja tej tak specjalnej powieści Korczaka.