|
Dom Sierot. Janusz Korczak w srodku. Aleksander Lewin, bursista ma lewo od drzwi. |
Na stronach 269-279 w swojej pracy wydanej w 1953 roku
Lewin pisał nastepujące:
System Korczaka stwarzał iluzję rzekomo istniejącego odrębnego Świata dziecięcego.......
Korczakowska ochrona dziecka przed światem dorosłych wynikała z jego (tzn Korczaka) fałszywej oceny stosunków społecznych....
Wbrew pozorom radykalizmu w okresie młodości, Korczak reprezentował nurt ideologii drobnomieszczanskiej...
Korczak zagłębiał ... własciwosci poszczególnych osobników czy typów dzieci. Musimy się wspinac do ich uczuć, wspinać, wyciągać, na palcach stawać, sięgać.
To własciwie nadawało jego systemowi charakter pedologiczny..... W ten sposób Korczak przestawał w gruncie rzeczy być pedagogiem.
Polska cenzura i politrukowie zadecydowali jednogłośnie po przeczytaniu:
Precz z Korczakiem!
I tak się stało!
Wisława Szymborska zapytana o swa twórczosc z 1953 roku powiedziała krótko, nie usprawiedliwiajac sie "takie to były czasy" itp.
Trudno, tak wtedy pisalam, koniec!
Lewinowi, przez 40 lat nie przeszło to przez usta. Pisze natomiast ze zainteresował sie Korczakiem dopiero w latach siedemdzisiatych....
Za swoje "zasługi", w 1955 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.