Saturday, December 11, 2021

Intrygujące zdjęcie z Domu Sierot - O Izaaku Eliasbergu, jałmużniku który "zaraził‎" Janusza Korczaka.

Janusz Korczak i Izaak Eliasberg wśród dzieci z Domu Sierot, Warszawa 1925 r. Zbiory ŻIH

Janusz Korczak, Izaak Eliasberg i Stefania Wilczyńska wśród dzieci z Domu Sierot, Warszawa 1925 r. Zbiory ŻIH



Linka: https://fcit.usf.edu/holocaust/korczak/photos/chronolo/grupp.htm



Janusz Korczak, Izaak Eliasberg i Stefania Wilczyńska wśród dzieci z Domu Sierot, Warszawa 1925 r. Zbiory ŻIH

Janusz Korczak, Izaak Eliasberg i Stefania Wilczyńska wśród dzieci z Domu Sierot, Warszawa 1925 r. Zbiory ŻIH
 
Wspomnienie-pożegnanie Izaaka Eliasberga który "zaraził‎" Janusza Korczaka. NP,  5 czerwca 1929.

Nasz Przegląd 3 czerwca 1929 - Izaak Eliasberg umarł 1 czerwca 1929 roku.

Izaak Eliasberg to tak ważne ogniwo w życiu Korczaka - to on, prawdopodobnie w szpitalu na Siennej gdzie Korczak odbywał‎ praktyki jako student medycyny a po studiach podjął‎ prace jako lekarz "zaraził‎" Korczaka "Domem Sierot - Towarzystwem Pomoc dla Sierot.

Wspomnienie-pożegnanie Izaaka Eliasberga który "zaraził‎" Janusza Korczaka opublikowane w Naszym Przeglą‎dzie, 5 czerwca 1929.
Urywki

Eliasberg‎ ‎nie‎ ‎był‎ ‎dogmaty
kiem‎ ‎obowiązku,‎ ‎był‎ ‎jego‎ ‎en
tuzjastą‎ ‎—‎ ‎oto‎ ‎Jego‎ ‎rzadkość
i‎ ‎wyjątkowość.
Gdy‎ ‎w‎ ‎noweli‎ ‎Szalom‎ ‎Alej-
chema‎ ‎mówi‎ ‎młynarz‎ ‎do‎ ‎leka
rza:
—‎ ‎Nie‎ ‎ja‎ ‎mam‎ ‎młyn,‎ ‎to.‎ ‎młyn
mnie‎ ‎ma.
---
Entuzjasta‎ ‎tak‎ ‎chce‎ ‎właśnie.
—‎ ‎Świadomie‎ ‎wybrał,‎ ‎świado
mie‎ ‎ślubował,‎ ‎świadomie‎ ‎wier
ność‎ ‎dochowuje‎ ‎—‎ ‎i‎ ‎dlatego
nietylko‎ ‎siebie,‎ ‎ale‎ ‎i‎ ‎innych
wiąże,‎ ‎porywa‎ ‎i‎ ‎zmusza.
Praca‎ ‎b.‎ ‎p.‎ ‎Eliasberga,‎ ‎jako
jałmużnika‎ ‎znana‎ ‎jest‎ ‎Warsza
wie.‎ ‎Żądał.‎ ‎Był‎ ‎bezwzględny.
Nie‎ ‎chciał‎ ‎wyrozumieć‎ ‎obojęt
nych.‎ ‎—‎ ‎Jeśli‎ ‎są‎ ‎dzieci‎ ‎osiero
cone,‎ ‎potrzebna‎ ‎im‎ ‎pomoc.‎ ‎—
Praca‎ ‎i‎ ‎środki.
—‎ ‎Musisz‎ ‎dać!

Obowiązek,‎ ‎któremu‎ ‎nie‎ ‎bier
nie‎ ‎ulegać,‎ ‎nie‎ ‎szanować‎ ‎tylko,
ale‎ ‎kochać‎ ‎i‎ ‎ciężyć‎ ‎się‎ ‎nim‎ ‎—
rozkazywał.
I nie żądał wzamian.