Thursday, August 14, 2025

Rok 1945 - Pogrom w Rabce zaczął się w sierpniu, właściwie to były trzy pogromy, trzy napady na żydowskie dzieci.



Pogrom w Rabce zaczął się w sierpniu, właściwie to były trzy pogromy, trzy napady na żydowskie dzieci. Ten pierwszy to dzień po pogromie w Krakowie 11 sierpnia 1945 r. W Krakowie, podobnie jak w 1946 roku w Kielcach ktoś rozpuścił plotkę, że Żydzi w Kazimierzu porwali chrześcijańskie dziecko, by dokonać rytualnego mordu. W Kazimierzu plądrowano mieszkania, synagogę Kupa, pobito wielu ludzi. I zastrzelono 56-letnią Różę Berger. Strzałem przez drzwi.

12 sierpnia 1945 roku zaatakowano żydowski sierociniec w Rabce po raz pierwszy. Tam w trzech willach przebywało wtedy 96 dzieci. W nocy wrzucono granat do willi Niemen. Decyzja o zamknięciu sanatorium w Rabce zapadła krótko po trzeciej napaści.

Dzieci z Rabki zawieziono do Zakopanego, gdzie w Leśnym Grodzie** Lena Kichler zorganizowała równolegle z Rabką drugi sierociniec.
Również w Zakopanem, w Leśnym Grodzie do napadu doszło w nocy z 28 na 29 sierpnia, czyli już po wyjeździe dzieci z Rabki. Po atakach na sierocińce najpierw w Rabce, a potem w Zakopanem, za którymi stał Ogień, dzieci nie mogły czuć się bezpiecznie na Podhalu. 

Po dalszych szykanach w Zakopanem 18 marca 1946 roku wyruszyła Lena Kichler dzieci (bylo ich 75) do Czechosłowacji, nie uprzedzając o swojej decyzji Komitetu Żydowskiego w Krakowie. To jej ostatni zapisek z Polski:
Piszę o godz. 2-giej w nocy po bardzo ciężko przepracowanym dniu, dlatego będę się skracać. Wyjeżdżam prawie że z wszystkimi moimi dziećmi i personelem za granicę. Wyjeżdżamy wszyscy legalnie w warunkach nawet dla najmłodszych dzieci doskonałych. Nie widzę warunków bezpieczeństwa dla dzieci ani w Zakopanem, ani w innej miejscowości, zaś uważam, że po tym piekle, które przeszły, nie mamy prawa narażać je i walczyć ich kosztem o demokrację. Dlatego wywożę je w bezpieczne miejsce, gdzie będą miały ten sam dom, w tym samym składzie dzieci i personelu w warunkach pełnej swobody i bezpieczeństwa. (…) Zdaję sobie sprawę, że Komitet nie może im teraz zapewnić warunków swobodnego rozwoju, zaś uważam, że to jest najważniejszym prawem wolnego człowiek.

Lena Kichler z dziećmi przez Czechosłowację dotarła do Francji a następnie, na początku 1949 roku dotarła do Izraela. Hania Fiszgrund (Gdalewicz) przyjechała do Izraela 20 lat pózniej. Mieszka w Tel-Avivie.

* W Rabce w willach Stasin i Niemen sa obecnie Domy Pracy Twórczej należące do
Uniwersytetu Jagiellońskiego.
** W Zakopanem w willi Leśny Gród jest dziś Szkoła Podstawowa nr 5, która nosi imię Janusza Korczaka.
*** Zdjęcia w wiekszości z Archiwum Kibucu Bojowników Getta, od córki Leny Kichler Küchler.
**** O Pogromie w Rabce w 1946 roku.
http://partyzanciakpodhale.pl/attachments/328_NAPAD%20NA%20SIEROCINIEC%20W%20RABCE%201946.pdf

Chujek to lekceważąco, poniżająco od chuja, penisa.

Chujek to lekceważąco, poniżająco od chuja, penisa. Jak o kimś się mówi że osoba to chujek to oznacza że nawet nie zasługuje by nazwać go chujem, czyli jak co poniektóre mówiące windy co na parterze ogłaszają "poziom zero"!

Mój ojciec bardzo rzadko używał wulgaryzmów. Pamietam tylko jak raz wyraził się bardzo dobitnie o niejakim generale Jaruzelskim którego znał dość dobrze. Zawsze mówiłem że Jaruzelski to prawdziwy kutas. Wracając do siły okreslenia chujek to daleko chujkowi do chuja a jeszcze dalej do kutasa.

Chujka poznałem bardzo dawno, chyba w 1970 roku. Przychodził z młodszym bratem kąpac się w jeziorku w miejscowości pod Sztokholmem nazywanej Orminge albo Saltsjö-Boo. O jego rodzicach wiedzialem ze matka jest Ukrainka a ojciec Zydem. Byla jeszcze w tej rodzinie babcia.

Wspomnienie urodzinowe z 1969 roku.






 

Wednesday, August 13, 2025

Niedługo nowe wydanie - 2025 - Z Korczakiem przez życie - Michał Wasserman Wróblewski, 1911-1993 - "Główne źródło wiedzy"!

Nowe wydanie 2025 - Z Korczakiem przez życie - Michał Wasserman Wróblewski, 1911-1993.

 

Warto przytoczyć słowa, jakie po zapoznaniu się z tekstem skreśliła Agnieszka Holland:
Niewielu mogło pisać tak o Korczaku. Blisko, prosto, intymnie, o istocie jego talentu, metody i człowieczeństwa poprzez własne doświadczenie, życie. Dla mnie Michał Wróblewski był głównym źródłem wiedzy, kiedy szykowałam się do scenariusza o Korczaku. 

Z wielkim wzruszeniem przeczytałam po latach jego wspomnienia”,  pisze czołowa specjalistka problematyki Holocaustu na terenach Polski prof. Barbara Engelking: 
Książka Michała Wróblewskiego jest osobistą i autentyczną relacją ze spotkania z Januszem Korczakiem i jego ideałami. Przybyły z Pińska do Warszawy na studia Wróblewski został bursistą Domu Sierot. Poznał unikalne metody wychowawcze Korczaka i pod jego wpływem zmienił plany i rozpoczął studia pedagogiczne. Stał się jednym z bardziej zaangażowanych wychowawców i uczestników życia codziennego w „Domu Odzyskanego Dzieciństwa” przy ul Krochmalnej. Na jego wspomnienie składają się portrety wychowanków i pracowników Domu, a także oczywiście, samego Starego Doktora, opis zasad współżycia i funkcjonowania sierocińca, a także niezwykle cenne własne refleksje, spostrzeżenia, uwagi. Niepozorna objętościowo, ale mądra, przenikliwa i wzruszająca książka”.

Tuesday, August 12, 2025

Korczak´s pupils and counselors.


Sitting: Israel Szwarcberg, Pan Misza - Michal Wasserman Wroblewski, and Dvora Perla Rozenman. Standing Frida and Shlomo Nadel.


Korczak´s pupils and counselors.


A gathering of members of the Janusz Korczak Association in Israel in Rehovot in 1960.

In the photo:
Israel "Staszek" Zingman (kneeling, on the right),
Israel Szwarcberg (kneeling, second from the right),
Rozka Nativ (kneeling, third from the right),
Mira Kaspi (kneeling, fourth from the right),
Dvora Perla - Rozenman (kneeling, third from the left),
Yitzhak Perla (kneeling, second from the left),
Shlomo Nadel (kneeling, on the left),
Hela Lisner (seated, second from the right),
Arie Buchner (seated, fourth from the right),
Jakob Kutalczuk - Tzuck (seated, fourth from the left),
Bronka Wajbsznajder (seated, third from the left),
Bela Cytryn - Miodowska (seated, second from the left),
Sarah Kremer (top row, second from the right),
Shimon Agasi (top row, third from the right),
Yocheved Lubraniecki - Tzuck (top row, fourth from the right),
Tamara Butner (top row, fourth from the left),
Yehudit Laski - Gilon (top row, third from the left),
and Eda Miedzyzecka (top row, on the left).

Monday, August 11, 2025

With Korczak throughout life - Michał Wasserman Wróblewski - Z Korczakiem przez życie - 2025.



The front cover features segments of a photo from a summer camp in Gocławek from 1938. Next to Janusz Korczak (wearing a hat) stands the author, Mister Misza – Michał Wasserman Wróblewski, and below him are four children. The photo is superimposed on a letter from Korczak dated June 22, 1938, to Jakub Kutalczuk, a former educator at the Orphanage. In the letter, Korczak writes, among other things, "Misza is staying next year, and so are the others." The letter is signed Goldszmit at the bottom.








With Korczak throughout life.
Michał Wasserman Wróblewski

Cover composition description. 

The front cover features segments of a photo from a summer camp in Gocławek from 1938. Next to Janusz Korczak (wearing a cap) stands the author, Mister Misza – Michał Wasserman Wróblewski, and below him are four children. The photo is superimposed on a letter from Korczak dated June 22, 1938, to Jakub Kutalczuk, a former educator at the Orphanage. In the letter, Korczak writes, among other things, "Misza is staying next year, and so are the others." The letter is signed Goldszmit at the bottom. The back cover features a unique photo taken inside the Orphanage, showing Korczak on the left and Mr. Misza on the right among laughing children. The photograph is displayed over the author's handwritten description of the Korczak Committee's activities during the Stalinist era in Poland, when Korczak's books were harshly criticized and sent to the scrap paper. Contemporary colorization of photos.


About the book by Agnieszka Holland, film director, and Barbara Engelking, professor.

Few could have written about Korczak like this. Closely, simply, intimately, about the essence of his talent, method, and humanity through his own experience and life. For me, Michał Wróblewski was a primary source of knowledge when I was preparing to write a film about Korczak. I read his memoirs years later with great emotion. 
Agnieszka Holland, film director 

Michał Wróblewski's book is a personal and authentic account of his encounter with Janusz Korczak and his ideals. Coming from Pinsk to Warsaw for university, Wróblewski became a boarder at the Orphanage. He learned about Korczak's unique educational methods and, under his influence, changed his plans and began studying pedagogy. He became one of the most committed educators, participants in everyday life at the "House for Recovered Childhood" on Krochmalna Street. His memoir consists of portraits of the Orphanage's alumni, as well as, of course, the Old Doctor himself, a description of the orphanage's rules of coexistence and functioning, and his own extremely valuable reflections, observations, and comments. A modest book, but wise, insightful, and moving. 
Barbara Engelking, professor


About the book by Agnieszka Holland, film director, and Barbara Engelking, professor.