Friday, May 4, 2018

Tam gdzie rosną trzy drzewa w Ogrodzie Krasińskich - Numerki życia z 9 miesięczną ważnością - Świętojerska 34 i 36 - Bunkier i mieszkanie z oknem tamtą stronę - Szlengel




Szlengel z żona przeniesli się (chyba z Waliców 14) do szopu szczotkarzy tuż obok Ogrodu Krasińskich. Mieszkali w kamienicy przy ul. Świętojerskiej 34 gdzie mieli dla siebie oddzielny pokój. W pokoju poza łóżkiem prawie że nie było nic więcej; stół, krzesło i maszyna do pisania. Szlengel powielał utwory przez kalkę na maszynie. Kartki spinał w książeczki, które za pewną opłatą kolportował. Poezja Szlengla krążyła wśród mieszkańców getta. Pokój miał prawdopodobnie widok na mur getta a za nim Park Krasińskich.

Gdy znów (o ile?) odwiedzę Warszawę to mam zamiar odwiedzić Ogród Krasińskich. W jego północnej, po wojnie powiększonej częsci rosnie kilka bujnych drzew.  Tam gdzie teraz rosną trzy drzewa w Parku Krasińskich stały przed wojną dwa domy:  Świętojerska 34 i Świętojerska 36. 
W czasie wojny Świętojerska stała się częscią Getta Warszawskiego. 
W domu przy Świętojerskiej 34 mieszkał prawie przez rok Władysław Szlengel z zona a bunkrze po numerem 36 ukrywał się do 8 maja gdy schron został odkryty przez Niemców a jego mieszkancy rozstrzelani.

Podczas Wielkiej Akcji (Grossaktion) deportacyjnej latem 1942 roku Władysław Szlengel i jego żona dostali numerki życia. Deportacja to akcja likwidacyjna getta warszawskiego. Pociagi oddchodziły dziennie z Umszlagu prosto do komór gazowych Treblinki. Akcja połączona była z rozdawaniem Numerków na życie – białych kartek z pieczątką Judenratu uprawniających do pozostania, mieszkania i pracy w jednym z działających w getcie niemieckich zakładów produkcyjnych, tzw. szopów. 32 tys. osób otrzymało Numerki na życie i mogło pozostać w getcie.

Szlengel z żona przeniesli się (chyba z Waliców 14) do szopu szczotkarzy tuż obok Ogrodu Krasińskich. Mieszkali w kamienicy przy ul. Świętojerskiej 34 gdzie mieli dla siebie oddzielny pokój. W pokoju poza łóżkiem prawie że nie było nic więcej; stół, krzesło i maszyna do pisania. Szlengel powielał utwory przez kalkę na maszynie. Kartki spinał w książeczki, które za pewną opłatą kolportował. Poezja Szlengla krążyła wśród mieszkańców getta. Pokój miał prawdopodobnie widok na mur getta a za nim Park Krasińskich.

W pokoju na Świętojerskiej 34 odżywa speltakl Szlengla Żywy dziennik, kontynuacja Żywego dziennika z kawiarni artystycznej Café Sztuka przy ul. Leszno gdzie Szlengel zorganizował kabaret literacki i gdzie sam prezentował, czytał Żywy Dziennik. Szlengel był i autorem i wykonawcą. Mieszkajac na Świętojerskiej 34, Szlengel organizował wystepy co tydzień w sobotę w tym pokoju który oprócz sypialni i warsztatu pracy twórczej stał sie miejscem wykonywania spektakli.


W czasie Powstania w Getcie Warszawskim w 1943 roku Władysław Szlengel razem z żoną chował się w bunkrze Szymona Kaca. Bunkier był urządzony w piwnicach zburzonego jeszcze we wrześniu 1939 roku domu przy Świętojerskiej 36.

Niemcy odkryli schron 8 maja i rozstrzelali ukrywających się w nim 160 Żydów. Leon Najberg, autor ksiażki Ostatni powstańcy getta, zanotował: "Wczoraj wieczorem poeta Władysław Szlengel pisał jeszcze swe wiersze, w których opiewał bohaterstwo żydowskich bojowców i płakał nad losem Żydów. (...) Nie wiedział wczoraj Szlengel, że po raz ostatni opisuje dzieje bohaterskich bojowników oraz dzieje schronów. Może nawet nikt nie znajdzie jego rękopisu".

Ogród Krasińskich. W jego północnej, po wojnie powiększonej częsci rosnie kilka bujnych drzew (czerwony prostokat). Tam gdzie rosną trzy drzewa w Parku Krasińskich stały przed wojna 2 domy: Świętojerska 34 i Świętojerska 36.  W czasie wojny Świętojerska stała się częscia Getta Warszawskiego.  W domu przy Świętojerskiej 34 mieszkał prawie przez rok Władysław Szlengel z zona a bunkrze po numerem 36 ukrywał się do 8 maja gdy schron zostal odkryty a jego mieszkancy rozstrzelani.

Mam okno na tamtą stronę,
bezczelne żydowskie okno
na piękny park Krasińskiego,
gdzie liście jesienne mokną...

Pod wieczór szaroliliowy
składają gałęzie pokłon
i patrzą się drzewa aryjskie
w to moje żydowskie okno...

A mnie w oknie stanąć nie wolno
(bardzo to słuszny przepis),
żydowskie robaki... krety...
powinni i muszą być ślepi.


Niech siedzą w barłogach, norach
w robotę z utkwionym okiem
i wara im od patrzenia
i od żydowskich okien...

A ja...
....żegnam milczące miasto,
magicznie podnoszę ręce...
zamykam oczy i szepcę:
– Warszawo... odezwij się... czekam...

Okno na tamtą stronę -Władysław Szlengel

Ogród Krasińskich. W jego północnej, po wojnie powiększonej częsci, czyli nad czerwona linią rosnie kilka bujnych drzew - Skwer Władysława Szlengla. Tam gdzie rosną trzy drzewa w Parku Krasińskich stały przed wojną 2 domy: Świętojerska 34 i Świętojerska 36 (czerwony prostokąt).
W czasie wojny Świętojerska stała się częscią Getta Warszawskiego. Bunkier był urządzony w piwnicach zburzonego jeszcze we wrześniu 1939 roku domu przy Świętojerskiej 36 a Szlengel mieszkał w domu obok na Świętojerskiej 34.

20 dzień Powstania w Getcie to 8 maja 1943.
8 maja bunkrze na Miłej 18 ginie komendant Powstania w Getcie Warszawskiem Mordechaj Anielewicz i z nim wielu bojowników ŻOB.
8 maja i rozstrzelali Niemcy poetę Władysława Szlengla i wraz z nim ukrywających się w bunkrze/schronie przy Świętojerskiej 36, 160 Żydów.
Gen. Stroop meldował Okazuje się coraz wyraźniej – melduje – że nadeszła kolej na najbardziej zaciętych i najbardziej zdolnych do oporu Żydów i bandytów.

Podczas Powstania Warszawskiego w 1944 rokucentralna część parku została przekształcona w cmentarz wojenny.

Ogród który powstał w XVII wieku po II Wojnie Światowej został powiększony niemal dwukrotnie, w stosunku do swoich historycznych granic, o tereny przyległe od północy, zachodu i południa.
Tereny powiększone od północy, to stara ul. Świętojerska. Tam przebiegała granica Getta tam rosną dzisiaj drzewa.