Tuesday, March 21, 2017

Nowa, stara, ale zawsze pasjonująca literatura - Janusz Korczak - "W Słońcu”.

W gazecie, "W Słońcu" ukazywały się regularnie  artykuły Korczaka z gazetek tygodniowych z Domu Sierot i z Naszego Domu.

Nowa, stara, ale zawsze pasjonująca literatura - "W Słońcu”.

„Tęsknota jest jak cichy, biały gołąb.
Tęsknota wasza na białych skrzydłach
leci do rodzinnego domu i stuka w okno:
‘Otwórzcie’ .
I spotyka się z białym gołębiem waszych
bliskich i serdeczny, i dobry składa [mu] pocałunek.
Kochajcie białego gołębia waszej tęsknoty”.

Janusz Korczak, Tęsknota
"W Słońcu”, Gazetka „Nasz Dom”
nr 10 / 11, 1 VI 1920.

Sunday, March 19, 2017

Lucyna Perla Rozental skrev om Janusz Korczak

Lucyna Perla Rozental, min mor

Min mor skrev mycket på maskin. Här är hennes kritik om Wajdas film "Korczak".



Min mamma skrev mycket på en skrivmaskin men när hennes syn försämrades blev det stop.

Idag hittade jag min mammas minnesbilder av Korczak och Rózyczka. Allt skrev hon själv på svenska på datorn (Mac SE). Hon var 80+ då. Trots att hon hade mycket dålig syn kunde hon läsa om man förstorade texten på datorskärmen. Hon skrev ut det på en A4 ark. Det brukade bli 14-16 rader. De kunde hon läsa, tillräckligt med kontrast. Därefter rättade hon fel för hand. 
När hennes syn försämrades ytterligare förstorade jag A4 till A3 ark. In i det sista arbetade hon.

Här är hennes text inskriven av henne själv på svenska:

När Misza presenterade Korczak för mig, sa Doktorn med ett lätt leende: "Jag har alltid vetat att Misza har en god smak!".
Mitt nästa möte med Korczak ägde rum på en sommarkoloni. Man hade anordnat idrottstävlingar, sk. Olympiader. Alla deltog, både barn och vuxna och en särskild stor roll spelade den sportige Misza.
Barnens ögon glänste och ansikten var rosiga. Även om man förlorade väckte det inte några negativa känslor hos någon. Vänskapen bestod trots rivalitet. Och varade ofta livet ut.
Korczak betraktade barnen med glädje och stolthet. (Han tänkte nog) Jag är inte här för att de skall älska och beundra mig, utan för att jag ska arbeta för dem och älska dem. Och hans skyddslingar förstod det instiktivt ........


Ovan, minnen av min mor, Lucyna Rozental från hennes möten med Korczak. Den första på barnhemmet Dom Sierot vid Krochmalna och senare kolonier i Wloclawek eller röda hund. Den sista gången hon såg Korczak på hennes födelsedag, den 5 augusti 1942 från lägenheten på Zamenhofgatan, då deporterades Korczak till Umschlagsplatz och Treblinka.

Allt skrev Lucyna Rozental själv på svenska på datorn (Mac SE). Hon var 80+ då. Trots att hon hade mycket dålig syn kunde hon läsa om man förstorade texten på datorskärmen. Hon skrev ut det på en A4 ark. Det brukade bli 14-16 rader. De kunde hon läsa, tillräckligt med kontrast. Därefter rättade hon fel för hand. 
När hennes syn försämrades ytterligare förstorade jag A4 till A3 ark på gula ark då jag fick för mig att det gav den bästa kontrasten.

På baksidan av ett A4 ark hittade jag skrivet med hennes darrande hand (därför använde hon datorn) - Jag såg med egna ögon hur denna grupp med gick längs Zamenhof-gatan.

Wednesday, March 15, 2017

The biggest Korczak drawing in the World - Korczak Monument



We just restarted the work with the Monument.

The artist, Justyna Bamba is making holes in a huge paper copy of her drawing. The raster is made of the manually cut holes ranging from 13 to 1 millimeter on the black painted paper. It makes the image. The negative raster technique will allow to look at the monument cut out of the metal also from the behind.

This particular drawing of the artist Justyna Bamba after the best-known photography of the Doctor is a main part of the Janusz Korczak monument. Korczaks eyes on the drawing are intense, may be a bit sad. Korczaks bald head disappears into white space of an open window.


Saturday, March 11, 2017

Janusz Korczak i 100 redaktorów naczelnych Upartego Chłopca i Kajtusia Czarodzieja




Piszesz, czytasz, poprawiasz, znów czytasz i znów poprawiasz i ciągle widzisz błędy? Redaktor to i korektor który poprawia tekst wnosząc lub zabierając znaki interpunkcyjne, litery, wyrazy i zdania. Redaktor czuwa również nad ogólnym pięknem tekstu, jego klarownością, wdziękiem i stylem.

Redagowanie tekstów przez Korczaka a później redaktorów, najczęściej w wydawnictwie Mortkowicza były bardzo specjalne. Jeżeli chodzi o książki dla dzieci to miał Korczak siln
ą grupę 100 redaktorów. Stu redaktorów naczelnych gdyż na ich uwagach Korczakowi najbardziej zależało pisząc książki dla dzieci.

Redagowanie książki to nie tylko nanoszenie w treści poprawek gramatycznych, stylistycznych, leksykalnych, składniowych, logicznych itp. Redakcja tekstu poprawa aby był lepiej przyswajalny i bardziej atrakcyjny dla odbiorcy - młodego czytelnika. 

Dlatego pierwsza grupa redaktorów Korczaka to grupa dzieci w tym samym wieka co przyszli czytelnicy. Rozpiętość wieku pierwszych redaktorów Korczaka siedem lat. Wszystko by sprawić, że całość zyskuje na czytelności.


Sala redakcyjna Korczaka to sypialnie na drugim piętrze w Domu Sierot na Krochmalnej.

Sala redakcyjna Korczaka to sypialnie na drugim piętrze w Domu Sierot na Krochmalnej 92.

Pamiętam opowiadanie mojego ojca - Pana Miszy (Pan Misza - Michał Wasserman Wróblewski) który pracował w Domu Sierot najpierw jako bursista a następnie jako wychowawca. 

Chodziło o redakcję książki Kajtuś Czarodziej. Do obowiązków bursisty należało przygotowanie dzieci do snu czyli i higiena osobista, przypominanie o wizycie w ubikacji a następnie uciszanie uspokajanie poprzez rozmowy czy opowiadanie. W małym pokoiku między sypialniami stało łózko dyżurnego.

Kajtuś Czarodziej drukowany w odcinkach w Małym Przeglądzie od 25 sierpnia 1933 roku

.
W sypialniach Domu Sierot odbywała się pierwsza redakcja książki Kajtuś Czarodziej. Pan Doktór czytał, a dzieci, na bieżąco redagowały. Oddzielnie czytał w sypialni dla chłopców i oddzielnie w sypialni dla dziewcząt. Nie miał jednak podziału redaktorów na grupy wiekowe. Dedykacja w Kajtusiu jest poświęcona chłopcom. 

Mój ojciec, Pan Misza narzekał:
Panie Doktorze Jeśli mam zostać na noc w sypialni to dzieci chyba bardzo długo spać nie bedą! Pan Misza opowiadał: Przecież tam były przecudowne rzeczy! Bajka która miała w jakiejś mierze uśpić te dzieci tutaj wywoływała wprost odwrotną reakcję.

Nie wiem czy są duże różnice miedzy Kajtusiem Czarodziejem wydrukowanym w Małym Przeglądzie w 1933 roku porównując z wydaniem książkowym z 1935 roku. Pierwszy rozdział wygląda identycznie, innych nie porównywałem.

Wspomnienia Hanny Mortkowicz-Olczakowej, córki księgarza i wydawcy Jakuba Mortkowicza i Janiny Mortkowiczowej, na temat redagowania Kajtusia też są bardzo ciekawe. Podobnie jak Igor Newerly wspomina wielokrotne redagowanie przez samego Korczaka. W czasie jednej z pierwszych korektur Kajtusia która robili Mortkowiczowie ze zdziwieniem odnaleźli Kajtusia który idąc aleją w Ogrodzie Saskim spotyka znane endeckie dziennikarki (Rabską i Moszczyńską - których Korczak nie cierpiał). Kajtuś Czarodziej robi zaklęcie i suknie dziennikarek nikną i one same paradują w krótkich obcisłych majteczkach. Wszystko w Ogrodzie Saskim, ulubionym miejscu Korczaka z okresu dzieciństwa i młodości gdzie spotykał się z rówieśnikami i starszymi kolegami. Ten dowcip Doktora został "zredagowany" przez Mortkowiczów, czyli zabrany!


Kajtuś Czarodziej robi zaklęcie i suknie dziennikarek nikną i one same paradują w krótkich obcisłych majteczkach. Wszystko w Ogrodzie Saskim, ulubionym miejscu Korczaka z okresu dzieciństwa i młodości gdzie spotykał się z rówieśnikami i starszymi kolegami. Ten dowcip Doktora został "zredagowany" przez Mortkowiczów, czyli zabrany!

Inna książka Korczaka która miała stu redaktorów z ulicy Krochmalnej to jego opowieść biograficzna "Uparty chłopiec - życie Ludwika Pasteura" która została wydana w 1938 roku. Krótki szkic dotyczący bohatera tego utworu, Ludwika Pasteura, Korczak opublikował jednak już w 1923 roku, być może jako odpowiedź na obchody przypadającej w 1922 roku setnej rocznicy urodzin uczonego.

Redakcja "Upartego chłopca" odbywała się podobnie jak Kajtusia Czarodzieja w sypialniach na drugim piętrze przy pomocy dziecięcego komitetu redakcyjnego.

Mój tata, Pan Misza opowiadał
Pan Doktor napisał ksiażkę "Uparty chłopak" (chłopiec) o Ludwiku Pasteurze. I tę książkę czytał wieczorem w sypialni,żebyście wiedzieli jak dzieci poprawiały tą książkę! 

Korczak: Aha to ty uważasz że nie tak, 
No wiesz a może masz racje, trzeba się zastanowić
A to mówisz że nudne.
A może ty tego nie rozumiesz?
Dziecko: Nie! Ja rozumiem, tylko że to jest nudne!
Korczak: Jeśli nudne a ja uważam że potrzebne, 
to ja to trochę skrócę. 

Pierwsza redakcja "Upartego chłopca" odbywała się podobnie jak Kajtusia Czarodzieja w sypialniach na drugim piętrze przy pomocy dziecięcego komitetu redakcyjnego.

Moja kopia Upartego chłopca z dedykacją mojej mamy.

Uparty chłopiec - dedykacja Korczaka

Moja kopia Upartego chłopca z dedykacją mojej mamy.

Prawdziwi pierwsi redaktorzy Małego Przeglądu, tutaj już bardziej dorośli z Korczakiem na Krochmalnej 1934 r.




Friday, March 10, 2017

"Janusz Korczak - audycja dokumentalna w 20. rocznicę śmierci" audycja Radia Polskiego z 1962 roku.

Rok nadania audycji, 1962 to rok rozkwitu Komitetu Korczakowskiego. Nikt wtedy nawet nie myślał że za 6 lat Komitet nie będzie już istniał a wielu byłych współpracowników Doktora zostanie zmuszonych do opuszczenia Polski.




By wysłuchać naciśnij na tekst powyżej.

Audycja wspomnieniowa poświęcona życiu i twórczości pedagoga, pisarza, działacza społecznego Janusza Korczaka w 20 rocznicę jego śmierci. Zawiera:
1. Wspomnienia Hanny Mortkowicz-Olczakowej na temat zajęć w Instytucie Pedagogiki Specjalnej, odkrywczości utworów J. Korczaka.
2. Wspomnienia współpracownika J. Korczaka Igora Newerly na temat początków współpracy, cech charakteru doktora, charakteru współpracy z J. Korczakiem.
3. Wspomnienia współpracownik J. Korczaka, doktor Matyldy Temkin na temat nauki robienia opatrunków.
4. Wspomnienia wychowawcy w domu opieki, pułkownika Michała Wróblewskiego na temat czytania własnych książek dzieciom, wielkości J. Korczaka.
5. Wspomnienia współpracownika J. Korczaka, Stanisława Rogalskiego na temat wyglądu zewnętrznego J. Korczaka, choroby nóg.
6. Wspomnienia na temat nauki dzieci w czasie wojny.
7. Fragmenty utworów literackich Janusza Korczaka: - Prawidła życia pytałem raz w klasie...kim chcę być; - Wybór pism, tom 3. Całość ilustrowana muzyką.




Thursday, March 9, 2017

Janusz Korczak i Szpitalik czyli SZPITAL DZIECIĘCY BERSONÓW I BAUMANÓW ul. ŚLISKA 51/SIENNA 60



Tekst Korczaka o szpitalu i warunkach  pracy - prawdopodobnie z 1908 roku.



Szpital został wzniesiony w latach 1876–1878. Działkę pod jego budowę zakupiły w 1873 r. dwa małżeństwa: Majer i Chaja Bersohn oraz Salomon i Paulina Bauman. Gmach wedle projektu Artura Goebla zbudowano na terenie położonym między dwoma równoległymi ulicami: Sienną i Śliską (stąd podwójny adres: ul. Śliska 51/Sienna 60).

Początkowo był to niewielki, piętrowy budynek, mieszczący zaledwie 20 łóżek dla chorych i pokoje dla lekarzy. W 1906 r. pracę w szpitalu podjął doktor Henryk Goldszmit znany jako Janusz Korczak. Pracował tam przez siedem lat, lecząc zarówno dzieci jak i dorosłych.

Tuesday, March 7, 2017

Snubbelafton (Stolpersteine Abend) hos Forum för Levande Historia - Inga kandidater till snubbelstenar i Stockholm


Vad är det vi vill inte minnas? Det klara svaret är: svenska och utländska nazister som bor eller besökte Stockholm. Se nedan bilder på Vita bussar som hämtade skyndsamt återvändande svenska nazistfruar och barn (tysksvenskar).


Slutanfallet mot Berlin börjar 16 april 1945. Buchenwald och Bergen-Belsen befrias under 11-15 april av de allierade. Under just den tiden har Sverige haft sin "Hämta Nazistfruar och barn" aktion som av många, okunniga uppfattas som en svensk aktion att "Rädda Judar"! "Hämta Nazistfruar och barn" aktionens transporter (Vita bussar) startade den 26 mars och pågick fram till den 20 april. Med den ankom cirka 1 400 kvinnor (svenska/tyska) och barn till Sverige. På svensk mark,  bilden visar "de ariska vita bussar" (här danska eller lokalbussar) med Gestapokillar i långa rockar och med hatt.  Bilden nedan: De lockiga blonda barn i bussen i den övre bilden som jag gjorde lite ljusare.

Det blev inga klara kandidater till snubbelstenar i Stockholm.
Jag lyssnade till snubbelafton hos Levande Historia.
.
Ingen har pekat ut en enda säker kandidat till snubbelstenar i Stockholm men alla inblandade var helt ense att man skall ha de.
.
Man även som stöd flög in en norrman som berättade om de i Oslo. Där har man haft ett underlag för att utöka konstverket snubbelstenar. Larsmo talade inte heller om några säkra judar i Stockholm och till sist så började de diskutera "nazismens offer" (romer, homosexuella m.l.) som föremål för de ev. snubbelstenarna.


Det finns nog ytterst få säkra namn. Fram till hösten 1941 skickades de tyska desertörerna, troligen antinazister, som sökte skydd i Sverige tillbaka enligt en hemlig instruktion utfärdad av Tage Erlander och Gustav Möller. Förmodligen blev de avrättade.

Ett år efter offensiven vid Stalingrad då Sverige och Europa blev på det klara att "krigslyckan vände". Bl.a. därför så i oktober 1943 räddades nästan alla de judar som befann sig i Danmark då kunde fly undan hotet av deportation till Sverige. Av Danmarks 7 800 judar (varav 1 500 var flyktingar från Tyskland och 1 300 var halvjudar) lyckades 7 220, samt 686 icke-judiska makar till dem fly över Öresund med hjälp av både svenskar och danskar. Vi får inte glömma de norska judarna som kom över gränsen till Sverige. Slutanfallet mot Berlin börjar 16 april 1945. Buchenwald och Bergen-Belsen befrias under 11-15 april av de allierade. Under just den tiden har Sverige haft sin "Hämta Nazistfruar och barn" aktion som av många, okunniga uppfattas som en svensk aktion att "Rädda Judar"! "Hämta Nazistfruar och barn" aktionens transporter (Vita bussar) startade den 26 mars och pågick fram till den 20 april. Med den ankom cirka 1 400 kvinnor (svenska/tyska) och barn till Sverige. På bilden "de ariska vita bussar" med Gestapokillen i hatt. Flera andra Gestapomän till höger i den övre bilden. Nedan lockiga blonda barn i bussen ovan i bilden som jag gjorde lite ljusare. Så nog har Sverige en koppling till Förintelsen, på flera sätt.....

Sanningen om de Vita bussarna kom fram till bredare kretsar tack vare Ingrid Lomfors, nu överintendent vid Levande Historia. Hon kritiserades då för det av flera, bl.a. av före detta fångar som hämtades då. Tyvärr, så kunde de som flera överlevande sin egen historia men inte helheten och blev jätte upprörda när de fick läsa sanningen 50 år efter räddningsaktionen. Historiker och akademiker är rätt så fria människor. Numera är dock Lomfors anställd av en statlig myndighet.


Under andra världskriget flydde sammanlagt uppemot 60 000 personer från det ockuperade Norge till Sverige. 6 000 män tilläts resa vidare till Storbritannien och Nordamerika för att ta värvning och få den önskade utbildningen. De övriga stridsvilliga unga männen utgjorde inledningsvis ett potentiellt säkerhetsproblem som tillfälligt löstes genom att sätta dem i läger* och i hårt fysiskt arbete i skogen eller med vägbyggen. 
*Efter det tyska nederlaget i Stalingrad som vänd krigslyckan till de allierades fördel beslöt så den svenska regeringen att tillåta läger för militär utbildning av norska flyktingar.

Efter kriget anklagades i Norge 92 000 personer för att ha gett tyskarna bistånd. 25 000 personer fick böter, 20 000 dömdes till fängelsestraff och 25 personer avrättades trots att dödsstraffet även i krigstid var avskaffat.

Av de kvinnor som haft umgänge med tyska soldater fängslades 14 000. 5 000 tvingades utan rättegång till tvångsarbete i ett och ett halvt år. Många av de cirka 10 000 barn som var resultatet av dessa förbindelser "tyskerunger".

Tyskertøs (tøs motsvaras av det svenska slampa) var en nedsättande benämning på de kvinnor i Danmark och Norge som hade sexuella förbindelser med tyska soldater under andra världskriget. Eventuella barn benämndes på samma sätt tyskerunger

Efter kriget blev kvinnorna utpekade för att vara kollaboratörer och en del av de fick rakade huvuden mm dagen då Tyskland kapitulerade. 

I Sverige de som kom Vita bussars aktionen "Hämta Nazistfruar och barn" registrerades och de ankommandes namn och listorna hemligstämplades. De eskorterades från Nazi-Tyskland till Sverige av Gestapo, som beskydd?!



Larsmos artikel i DN visar att det INTE finns några säkra kandidater till snubbelstenar.