Sunday, June 10, 2012

Korczak - list kolejowy, logistyczny i taki ciepły

Ten rzeczowy "kolejowy" list od mojego znajomego w Polsce odpowiada na moje proste pytania na które nigdzie nie znalazłem odpowiedzi!

Prawdopodobnie łącznica z Prostyni do Treblinki była w fatalnym stanie i ruch po tym torze był niemożliwy.

...Pociągi jadące do KZ Treblinka z Warszawy jechały bezpośrednio do stacji Małkinia. Podyktowane to było faktem, iż w tym czasie (prawdopodobnie) łącznica z Prostyni do Treblinki była w fatalnym stanie i ruch po tym torze był niemożliwy. Pociągi jadące od Warszawy przeprawiały się w m. Prostyń przez rzekę Bug a następnie dojeżdżały do Małkini, gdzie pod pociąg z drugiej strony podczepiała się inna lokomotywa (ewentualnie lokomotywa prowadząca pociąg z Warszawy na stacji Małkinia objeżdżała skład dookoła i prowadziła pociąg dalej). Po zmianie czoła pociągu cały skład ruszał w drogę do Treblinki. 

Po kilku kilometrach za stacją Małkinia pociąg przeprawiał się przez silnie obwarowany most nad rzeką Bug (na każdym przyczółku posterunki wojskowe). Był to most znaczenia strategicznego, jedyna przeprawa po której mogły się przeprawić przez rzekę radzieckie czołgi.



Wehrmacht na moście nad Bugiem miedzy Małkinia a Treblinka

Pociąg wjeżdżał na stację Treblinka na tor 4 lub 5 (dwa zewnętrzne z prawej strony stacji patrząc od strony Małkini). Na tych torach pociąg był dzielony na 20-sto wagonowe "odsprzęgi". Tak podzielone składy lokomotywa manewrowa wystawiała na tor nr 3 (środkowy), a następnie zabierała bocznicą do obozu zagłady. W drodze powrotnej zabierała z obozu puste wagony odstawiając je na wolny tor na stacji Treblinka.
Po wprowadzeniu całości i zabraniu wszystkich pustych wagonów lokomotywa manewrowa formowała skład powrotny a lokomotywa liniowa zabierała go do Warszawy.

Co działo się na bocznicy obozu i w samym obozie niestety jest mi niewiadome. Wiem tylko, iż na końcu bocznicy znajdował się peron oraz budynek dworca imitujący stację w Treblince. Dokładnych informacji nie podam ponieważ nie jestem ich pewny.


1C to oznaczało 1 wagon z budką hamulcowego

1C 58G 1C - oznacza że wagony z wyżej położonymi budkami dla hamulcowych były na poczatku i koncu pociagu, a miedzy nimi 58 normalnych bydlecych wagonów.
Co do lokomotyw i wagonów to niestety nie mam żadnych informacji. Były to zapewne niemieckie parowozy towarowe oraz niemieckie wagony kryte podobne do używanych dzisiaj przez PKP Cargo (Wagony serii GBS, GKKS).

Wyrazy współczucia w związku ze śmiercią Pańskiej rodziny w obozie w Treblince.


Pozdrawiam,

XX


Mój dopisek:
Na rozkładzie jazdy pociagów z Getta warszawskiego do Treblinki było napisane:

"Wagenzug bestehende aus 1C 58G 1C"

To chodzi o składy wagonów, przeważnie po 60 które były podstawiane na Umszlag.

1C to oznaczało 1 wagon z budką hamulcowego (Bremserhaus). Co oznacza skrót C, niestey nie wiem. 

1G = Güterwagen (Güter = towar) albo G = Gedeckte Wagen (Gedeckte=pokryty).  Niemiecka nazwa to Gedeckten Güterwagens mit Bremserhaus. 

1C 58G 1C - oznacza 2 wagony 
1C czyli z wyżej położonymi budkami dla hamulcowych były na początku i koncu pociągu, a miedzy nimi 58 normalnych bydlęcych wagonów. W budkach hamulcowych jechali uzbrojeni SS-mani. 58G to 58 wagonów (bez budki). 

Na stacji Treblinka było 5 torów. Dwa najbliższe, najbardziej na zachód, to nr. 1 i 2 ( z peronami) były najbliżej budynku stacji który jest na wielu zdjęciach z kolejarzami polskimi, m.in panem Ząbeckim.


1C 58G 1C - oznacza że wagony z wyżej położonymi budkami dla hamulcowych były na początku i koncu pociagu, a miedzy nimi 58 normalnych bydlęcych wagonów. 40 x 70 cm to moje wymiary, tyle miejsca zajmuję na podłodze. Jadący do Treblinki mieli tylko 40 x 50 cm lub mniej.