Mordechaj Anielewicz, pseudonim ''Aniołek'', komendant Powstania w Getcie, dowodzący akcją w centrum getta, pisał do swojego zastępcy, przebywającego po aryjskiej stronie Icchaka ''Antka'' Cukiermana:
''Marzenie mojego życia spełniło się. Żydowska samoobrona w getcie stała się faktem. Żydowski zbrojny opór i odwet urzeczywistnił się. Byłem świadkiem wspaniałej heroicznej walki bojowców żydowskich''.
To, co Anielewicz określił rzeczowo i skromnie jako ''samoobronę'', naziści, którzy wpadli w pierwszych godzinach w panikę, zaskoczeni oporem Żydów, określili w depeszy do Berlina jako ''dobrze zorganizowane powstanie''.
Kamienica przy Miłej 18 miała trzy piętra i nie należała do najwyższych. Sąsiedni budynek został zburzony w czasie bombardowań Warszawy we wrześniu 1939 r. Ruiny umożliwiały prowadzenie potajemnych prac przy budowie bunkra. Bliskość ulicy Muranowskiej i wspólne podwórza pozwoliły na połączenie piwnic i wykorzystanie sieci kanalizacyjnej dla rozbudowania bunkra i wykonania 5-6-ciu wyjść. |
Kamienica przy Miłej 18 miała trzy piętra i nie należała do najwyższych. Sąsiedni budynek został zburzony w czasie bombardowań Warszawy we wrześniu 1939 r. Ruiny umożliwiały prowadzenie potajemnych prac przy budowie bunkra. Bliskość ulicy Muranowskiej i wspólne podwórza pozwoliły na połączenie piwnic i wykorzystanie sieci kanalizacyjnej dla rozbudowania bunkra i wykonania 5-6-ciu wyjść. |
Rok 1948, za Pomnikiem wypalony gmach dawnych Koszar Wołyńskich gdzie sie równiez miescil Judenrat. |
Rok 2013 za Pomnikiem Bohaterów Getta gmach nowego Muzeum! |
Anielewicz Mordechaj, pseudonim Malachi (pol. Aniołek), (1919-1943), od 1934 działał w lewicowo-syjonistycznej organizacji młodzieżowej Haszomer-Hacair (tzw. ruch szomrowy). Od 1937 dowódca oddziału (gdudu) Bechazit i członek komendy warszawskiego "gniazda" organizacji, od 1939 - jej Komendy Naczelnej.
Od 1940 współredaktor pisma "Neged Hazerem" ("Pod prąd"), ukazującego się nielegalnie. 1942 jeden z organizatorów Bloku Antyfaszystowskiego w getcie warszawskim. Od XII 1942 komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB). W I 1943 kierował samoobroną Żydów w getcie, od 19 IV do 8 V 1943 dowódca powstania w getcie warszawskim, mianowany majorem. Wraz z przyjaciółką Mirą Fuchrer 8 V 1943 zginął (gaz lub samobójstwo) w odkrytym przez Niemców bunkrze sztabu ŻOB.
Od 1940 współredaktor pisma "Neged Hazerem" ("Pod prąd"), ukazującego się nielegalnie. 1942 jeden z organizatorów Bloku Antyfaszystowskiego w getcie warszawskim. Od XII 1942 komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB). W I 1943 kierował samoobroną Żydów w getcie, od 19 IV do 8 V 1943 dowódca powstania w getcie warszawskim, mianowany majorem. Wraz z przyjaciółką Mirą Fuchrer 8 V 1943 zginął (gaz lub samobójstwo) w odkrytym przez Niemców bunkrze sztabu ŻOB.
Mira Fuchrer (Fuchter) urodziła się w Warszawie w 1920 roku. Była związana z Anielewiczem, o wielkiej miłości do niego wspominała w listach, które pisała z getta do przyjaciółki przebywającej w Wilnie. Mira zginęła 8 maja 1943 roku w bunkrze przy Miłej 18 wraz z Mordechajem Anielewiczem i innymi bojownikami powstania w getcie warszawskim. Mira była zaangażowana w żydowski ruch oporu pracowała, między innymi jako łączniczka, przemieszczająca się między różnymi gettami na terenie okupowanej Polski. W getcie warszawskim pracowała w szwalni z Tową Frenkel i Rachelą Zylberberg.
Jako dziewczyna przywódcy Żydowskiej Organizacji Bojowej 23 letnia Mira budziła respekt wśród grona swoich towarzyszy i przyjaciół. Była ładną, dbającą o stroje i makijaż dziewczyną o wielkim harcie ducha i wewnętrznym cieple. Świadkowie tamtych wydarzeń wspominają, że do końca była u boku swojego narzeczonego i prawdopodobnie razem popełnili samobójstwo.
Anielewicz Mordechaj wraz z przyjaciółką Mirą Fuchrer 8 V 1943 zginął (gaz lub samobójstwo) w odkrytym przez Niemców bunkrze sztabu ŻOB. |
Kamienica przy Miłej 18 miała trzy piętra i nie należała do najwyższych. Sąsiedni budynek został zburzony w czasie bombardowań Warszawy we wrześniu 1939 r. Ruiny umożliwiały prowadzenie potajemnych prac przy budowie bunkra. Bliskość ulicy Muranowskiej i wspólne podwórza pozwoliły na połączenie piwnic i wykorzystanie sieci kanalizacyjnej dla rozbudowania bunkra i wykonania 5-6-ciu wyjść. |
Kopiec, jest w rzeczywistości usypanym z ruin grobowcem, miejscem śmierci ponad stu osób. Na zdjeciu grupy z kibuców warszawskich 19 kwietnia 1946 roku, przed wyjazdem do Palestyny/Izraela w 1948 roku. To niewielkie wzgórze z cegieł, teraz przykryte ziemią i trawą zwane teraz potocznie kopcem Anielewicza. |
W 1946 z inicjatywy Centralnego Komitetu Żydów Polskich z gruzów okolicznych domów w miejscu, w którym znajdował się bunkier, usypano kopiec (nazwany Kopcem Anielewicza) na którego szczycie ustawiono pamiątkowy kamień z napisem w językach: polskim, hebrajskim i jidysz o treści (pisownia oryginalna):
"W tym miejscu 8 maja 1943 r. poległ śmiercią żołnierza komendant powstania w Getto Warszawy Mordechaj Anielewicz wraz ze sztabem Żyd. Org. Boj. i kilkudziesięcioma bojownikami żydowskiego ruchu oporu w walce przeciwko niemieckim okupantom.”
Kopiec, pomnik na miejscu bunkru gdzie Anielewicz Mordechaj wraz z Mirą Fuchrer 8 maja 1943 zgineli w zdobytym przez Niemców bunkrze sztabu ŻOB na ulicy Milej 18. To niewielkie wzgórze zwane potocznie kopcem Anielewicza jest w rzeczywistości usypanym z ruin grobowcem, miejscem śmierci ponad stu osób.
|
Izraelski znaczek okolicznosciowy - 30 lat po Powstaniu w Getcie Warszawskim. Anielewicz Mordechaj wraz z żoną Mira Fuchrer. |
Mordechaj Anielewicz to w latach 1936–1938 organizator samoobrony przeciwko takim antysemickim akcjom ONR. Tego pani Krall nie podaje w swojej książce bo niby Edelman "nie pamięta", woli pokazac Anielewicza jako, małotata oszukującego bo malował sławetne skrzela jak i chuligana bo rozrabiał z innymi chłopakami z Powisla. Te bzdury są pani Krall powtarzane nagminnie i coraz to w nowych wydaniach!
W Warszawie w 1936 roku członkowie bojówki Ruchu Narodowo-Radykalnego zaatakowali pochód partii żydowskiej o profilu socjalistycznym "Bund" w wyniku ataku z użyciem broni palnej zginęło żydowskie dziecko.
Sandler Irena wspomina:
Po każdym wykładzie młodzież zrzeszona w organizacji skrajnie prawicowego ONR biła i Żydów, i nas – Polaków, tych, co siedzieli po lewej stronie. Przewodniczącym tej organizacji na uniwersytecie był student prawa Jan Mosdorf. Pewnego razu tak zbito moją koleżankę Żydówkę, że rzuciłam się z pięściami na jednego z oprawców i plunęłam mu pod nogi, mówiąc: «Ty bandyto!». Kiedy indziej ci sami oprawcy ciągnęli Żydówki za włosy z drugiego piętra na parter.