Ferma to marzenia Korczaka, to nauka, przyroda, kibuc i przygotowanie dzieci do ewentualnego wyjazdu do Palestyny. Korczakowi był dobrze znany program Hachszary bowiem Korczak był członkiem zarządu polskiego Sochnutu, Agencji Żydowskiej której głównym zadaniem była działalność związana z aliją – emigracją do Izraela. Organizacja Sochnut istnieje do dzisiaj i jej praca, tak jak poprzednio, wiąże się z pomocą w przeprowadzeniu procesu emigracyjnego związanego z wyjazdem do Izraela.
Wszystkie dzieci w Domu Sierot uczyły się języka hebrajskiego, wg. zapisków w zeszytach bursistów i w Sprawozdaniach Towarzystwa Pomoc dla Sierot, codziennie 1 godzinę lekcyjną. Oprócz tego uczyły się geografii regionu.
Co to była Hachszara? Hachszara (z hebrajskiego, Przygotowanie) to program przygotowujący Żydów do emigracji do Eretz Israel (Palestyny) i życia w kibucach. Hachszary odbywały się przed drugą wojną swiatową w wielu krajach europejskich. Miejsca w których się odbywały "przygotowania" nazywano również hachszarami. Program Hachszar był wspierany i propagowany przez organizacje syjonistyczne, takie jak: He-Chaluc, Ha-Szomer Ha-Cair, Hanoar Ha-Cijoni, Hanoar Ha-Iwri „Akiba”, Frajhajt, Dror oraz Betar. Żydów odbywających hachszarę nazywano chalucami. Przygotowanie umożliwiało nabycie umiejętności zawodowych w wielu dziedzinach nie tylko w rolnictwie i ogrodnictwie lecz również w zawodach rzemieślniczych.
Odpowiedzialny za rozwój fermy na Gocławku był kierownik, inżynier agronom Bernard Dobrzyński, członek Zarządu Towarzystwa Pomoc dla Sierot. Według jego wskazówek rozpoczęto uprawy warzyw i ziemniaków. Ta działalność przyniosła pierwsze dochody. Zakupiono pierwsze dwie krowy i konie. W następnym roku zniwelowano teren i zasadzono 250 drzew owocowych i dokupiono trzy kolejne krowy. Sprawozdania Towarzystwa Pomoc dla Sierot z lat 1925 - 1927 (strona XXX) wykazują zrównoważenie wydatków i dochodów. W następnych latach pojawiły się pewne straty związane ze spadkiem cen i nieurodzajem.
Ciekawym elementem na koloniach Różyczka było aktywne uczestnictwo dzieci (swojego rodzaju dyżury jak w DS) w pracach związanych z fermą jak również z mniejszymi pracami budowlanymi na terenie kolonii. Przykład bursistów i innych wychowawców którzy jeden po drugim emigrowali sprzyjał oczywiście by również wychowankowie byli bliscy myśli wyjazdu.
Kolonie i ferma na Gocławku była, podobnie jak Dom Sierot, opłacana przez Towarzystwo Pomoc dla Sierot.
Kolonie i ferma na Gocławku była, podobnie jak Dom Sierot opłacana przez Towarzystwo Pomoc dla Sierot. |
Wśród skautowskich organizacji młodzieżowych, najwieksza popularnością w Polsce cieszyła się syjonistyczna HaSzomer (szomrowcy). Była najliczniejszą i opierała swoje idee na wzorze ruchu skautowskiego/harcerskiego. W jej szeregi zapisanych było 40 000 członków w tym 12 000 z Polski. W roku 1930 HaSzomer HaCair posiadała w Palestynie 18 kibuców. Równie dobrze zorganizowana była bezpartyjna HaChaluc, licząca 18 000 członków z 11 krajów w tym 7,500 młodzieży z Polski. Organizacje te co roku przygotowywały od 1000-1500 osób gotowych na emigrację do Palestyny. Szomerzy należący do organizacji HaSzomer HaCair i HaChaluc przechodzili kursy w działających na terenie Polski kibuców (zakładanych i prowadzonych na wzór istniejących kibucy w Erec Izrael). Organizowano w nich wydziały kulturalne, prenumerowano hebrajskojęzyczną prasę palestyńską, przeprowadzano szkolenia ideologiczne, uczono nowego zawodu a przede wszystkim języka hebrajskiego.
Ośrodki szkolenia rolniczego, tzw. Hachszary finansowane były z funduszów syjonistycznych oraz zbiórek publicznych. Najbardziej znanymi w Polsce ośrodkami ruchu pionierskiego były: kibuce w Grochowie pod Warszawą, Białymstoku, Częstochowie, Grodnie, Kaliszu, Radomiu. Do końca 1938 roku w Polsce odbyło się około 556 takich przygotowań, w których udział wzięło 19 000 osób. W okresie 1927-1938 wyjechało do Palestyny z Polski oficjalnie 73 700 Zydów, tabela poniżej. Na drugim miejscu jeżeli chodzi o emigracje żydowskie była Argentyna 25 000.