Z Francji z miejscowości Sete, dnia 18 stycznia 1947 roku 400-tonowym statkiem nazwanym „LaNegew” (Merica), próbowała Cesia wraz z innymi 647 Ocalałymi, dostać się do Erec Israel. |
Tak jak poprzednio pisałem zdjęcia Korczaka i Domu Sierot zachowały się dzięki dwóm dziewczynkom, Cesi i Helence z numerami Domu Sierot 8 i 55 z 1939 roku i chłopcu Szlomo którego numeru jeszcze nie znam i który opuścił Dom Sierot w 1935 roku.
To o Cesi białostoccy chłopi u których pracowała mówili że “Chodzi jak Żydówka”. Cesia to Cesia Grynbaum która opuściła Dom Sierot w 1942 roku, zaledwie kilka tygodni przed Wielka akcja i przeżyła Zagładę w Polsce. Bezpośrednio po wojnie mieszkała Cesia w Białymstoku, Warszawie i Łodzi. Według opowiadania jej przyszłego męża Amka, Abrahama, któregoś dnia Cesia przyjechała z matka na wizytę do kibucu Przyszłość (Le Atid). Amek, Abraham Mendel zakochał się w Cesi. Heniek Bergman zarządzał tym kibucem.
W 1945 roku przedostała się Cesia wraz z jej kibucem przez "zieloną granicę" do czeskiej Pragi i następnie do Niemiec i do Francji. Pierwszy etap przez śnieg na granicy czeskiej. Grupa z kibucu Przyszłość miała na granicy udawać Żydów greckich wracających po Holokauście do domu. Z Pragi grupa Cesi i Amka pojechała do Niemiec i tam do jednego z największych obozów dla DP w Liepheim. Droga z Niemiec do Francji zorganizowana przez emisariuszy z Izraela. Oczekiwanie na statek to już Marsylia. Na sygnał że oczekiwany statek przypłynął rusza cała grupa ciężarówkami (Jewish Brigade?) do portu w Séte (200 km). Port w Séte nie był aż tak kontrolowany przez wywiad brytyjski jak ten w Marsylii.
Z portu w miejscowości Séte, dnia 18 stycznia 1947 roku 400-tonowym statkiem nazwanym „LaNegew” (Merica), wyruszyła Cesia z mężem Amkiem wśród innych 647 Ocalałych do Erec Israel. Na statku było również wiele żydowskich sierot. Na morzu złapał ich straszny sztorm. Fale były wysokie i woda wtargnęła pod pokład statku. Ocalali wylewali wodę ze statku wiadrami, bo pompy wodne były nieczynne. Gdy po 10 dniach dotarli do brzegów Krety skończyło im się i paliwo i prowiant gdyż droga trwała dużo dłużej niż przewidywali a statek miał szybkość 6 węzłów tak że podczas największych sztormów właściwie stał w miejscu.
Gdy stali na redzie któregoś z północnych portów Krety opuściła statek załoga statku która z nimi przypłynęła z Francji. Pod pretekstem że jadą tylko na ląd kupić paliwo i prowiant zebrali od Ocalałych ich ostatnie pieniądze i inne kosztowności. Nigdy nie powrócili! Na statek weszła policja grecka. Zrozumieli szybko sytuacje. Zatroszczyli się o dostawę paliwa i żywności. Statek LaNegev ruszył dalej w kierunku Ziemi Obiecanej - Eretz Israel.
W nocy 5 lutego 1947 roku odkryły statek LaNegev trzy Brytyjskie niszczyciele. 100 komandosów zaatakowało statek i zdobyło go po krótkiej bitwie. Jeden z Ocalałych, Herbert Laser, został zabity przez Brytyjczyków. Wielu Ocalałych zostało rannych. Statek LaNegev został z okolic Cezarei odholowany do portu w Hajfie. Ocalałych przeniesiono na brytyjski statek jeniecki i zostali 9 lutego 1947 przewiezieni do Famagusty, do obozu internowania nr. 65 na Cyprze. Obóz otoczony drutem kolczastym i uzbrojonymi strażnikami. Obóz nr. 65 nazwano później Wioska Dzieci.
Kiedy w lutym 1947 roku pasażerowie LaNegeva przybyli na Cypr, było już tam tam 700 internowanych. Kiedy wyjeżdżali rok później, było ich ponad trzydzieści tysięcy, pomimo miesięcznego transferu 750 do Erec Israel.
Na Cyprze mieszkała początkowo Cesia i Amek w namiotach (Obóz 65) wraz z grupa z która przybyła. W międzyczasie jej matka (z ojczymem) dostali wizy i osiedlili się w USA. Matce udało się uzyskać również wszystkie papiery potrzebne do emigracji do USA. Mlodzi postanowili, zgodnie z nazwa kibucu z którego wyruszyli z Polski “Przyszłość”, budować swoja przyszłość w Erec Israel. Do Cesi przyszła paczka od jej mamy z USA, buty. Kibuc Cesi i Amka postanowił że buty powinny zostać oddane do “wspólnoty kibucowej”. Cesia sprzeciwiła się i wraz z przyjaciółmi z Polski, Lutkiem i Mirka znaleźli na terenie obozu opuszczony, mały, murowany domek który stal się ich wspólna siedziba do końca pobytu w obozie na Cyprze. Dokładnie rok później Cesia (Ewa wg. dokumentów brytyjskich) z mężem Abramem dostali pozwolenie na osiedlenie się w Eretz Israel dokąd przyjechali w lutym 1948 roku, wraz z nimi ostatnie znane zdjęcia Korczaka przechowywane obecnie w archiwum Bohaterów Getta w Izraelu. Wrócili statkiem Kedma do Haify w lutym 1948 roku. Z obozu przywieźli do Izraela rzeźby z kamienia zrobione przez Amka i Lutka i ubrania które Cesia i Mira zrobiły z płótna z opuszczonych namiotów.
Cesia miała w Izraelu bardzo mało kontaktów z byłymi wychowankami i bursistami z Domu Sierot. Prawdopodobnie dzielił ich okres Zagłady i sposób w jaki przeżyli ten czarny okres.
Z portu w miejscowości Séte, dnia 18 stycznia 1947 roku 400-tonowym statkiem nazwanym „LaNegew” (Merica), wyruszyła Cesia z mężem Amkiem wśród innych 647 Ocalałych do Erec Israel. |