Monday, January 9, 2023

Opis Domu Sierot w lokalach na ulicy Siennej 16 w Gazecie Żydowskiej z 21 grudnia 1941 roku - Twierdza dziecięca - Korczak nie ustaje w pracy, nie wpada w rozpacz, ale martwi się. I głębokie zmarszczki na jego wysokim czole pogłębiają się. - Podział jednego pokoju na szwalnię, jadalnię, uczelnię, pokój rozrywkowy i... sypialnię ( na noc) przypomina...

Korczak nie ustaje w pracy, nie wpada w rozpacz, ale martwi się. I głębokie zmarszczki na jego wysokim czole pogłębiają się.
"Podział jednego pokoju na szwalnię, jadalnię, uczelnię, pokój rozrywkowy i... sypialnię ( na noc) przypomina...".




Podczas Wielkiej akcji w Warszawskim getcie, Guta Eizencwajg, autorka artykułu o Korczaku i Domu Sierot jako obywatelka obcego państwa została 17 lipca 1942 r. uwięziona na Pawiaku . Jej matka pozostała w getcie i często przesyłała jej paczki do więzienia. Do paczek bliski przyjaciel Guty - urzędnik Gminy, dołączał listy, dzięki którym więźniowie Pawiaka wiedzieli o wydarzeniach w getcie. W październiku 42 r. do internowanych w Pawiaku dołączyła matka Guty. Guta Eizencwajg wraz z matką przeżyła wojnę w Vittel we Francji. Guta Eizencwajg była absolwentką szkoły pedagogicznej w Krakowie, jako dziennikarka napisała kilka artykułów do Gazety Żydowskiej.
 

"Podział jednego pokoju na szwalnię, jadalnię, uczelnię, pokój rozrywkowy i... sypialnię ( na noc) przypomina...".










List Janusza Korczaka do redaktora Gazety Żydowskiej na temat poprzednio zamieszczonego artykułu.
7 stycznia 1942 r.
 
Szanowny Panie redaktorze!
Dziękuję za życzliwą ocenę pracy Domu Sierot, ale...
"Miły Platon, bardziej miła prawda" 
Dom Sierot nie był, nie jest, nie będzie Domem Sierot Korczaka. Za mały, za słaby, za biedny i za głupi na to, by dwie setki bez mała dzieci wybrać, ubrać, zgromadzić wyżywić, ogrzać otoczyć opieką i w życie wprowadzić... Tej wielkiej pracy dokonał wysiłek zbiorowy wielu setek ludzi dobrej woli i światłego zrozumienia sprawy dziecka... sieroty. Są wśród nich liczne piękne imiona, są liczni bezimienni... - ich praca,, pomoc, rada, doświadczenie budowały materialnie i duchowo. 

Wilczyńska, Pozówna, Korczak (jeśli potrzebne imiona) - to urzędnicy i administratorzy znacznej fortuny. 

Zabezpieczeni odnośnie potrzeb osobistego życia ile umieją, wiedzą i mogą - starają się poprawnie i celowo wypełniać warunki umowy z Zarządem Towarzystwa "Pomoc dla sierot", a przez Zarząd ze Społeczeństwem. Na debet i credit Instytucji składają się walory i braki całej dzielnicy żydowskiej, wszystkich jej członków. Zasługą dzieci, ich rodzin, byłych i obecnych wychowawców, zarówno najbliższych jak i najdalszych sercu i pamięci, jest że Dom Sierot posiadł życzliwość i zaufanie, imię dobre i możność dalszego istnienia.  

Nie zajmowałbym czasu, uwagi i papieru sprostowaniem mało ważnej niedokładności, gdyby nieporozumienie nie miało ogólnego znaczenia: mylnie utożsamiamy zakres, technikę, sprawność i wynik pracy z osobą urzędnika, któremu została powierzona do wykonania. JK PS. Na cmentarzu w Paryżu jest piękny pomnik z napisem: "Zmarłym, Wszystkim, którzy odeszli, ku pamięci". Niezadługo staraniem Patronatu naszego odbędzie się nabożeństwo za dusze zmarłych Przyjaciół i wychowanków Domu Sierot.
ź