Bunkier Anielewicza na Milej 18. Zbiory ŻIH. |
Bunkier Anielewicza na Milej 18. Zbiory ŻIH. |
Pierwsza makieta która na mnie zrobiła wrażenie to wystawa świąteczna - makieta kolejowa w Centralnym Domu Dziecka na Brackiej. Ta sama wystawa na święta przez wiele lat z lokomotywą, wagonikami i tunelem. Dzieci (i rodzice) stały jak wryte przed wystawą na prawo od wejścia do Cedetu.
Druga makieta to w Paryżu, kopia lub oryginał makiety przedstawiającej Bunkier Anielewicza na Milej 18.
Kilka lat temu studiowałem w USA, Polsce i Izraelu reakcje dzieci i młodzieży na różne typy eksponatów w muzeach związanych z Zagładą. Mimo że urodzeni i przyzwyczajeni do prezentacji digitalnych to jednak szybko przesuwali się obok olbrzymich ekranów pokazujących różne oblicza i etapy Zagłady. Zatrzymywali się jednak najdłużej i studiowali makiety. Wtedy zresztą padały pytania do oprowadzającego.
Nie propaguje makiet obozów Zagłady gdyż są już takowe zrobione. Natomiast makieta Umszlagu i części getta z murem, dwóch elementów logistyki mordowania napewno przyniesie pytanie o element trzeci: Co się stało z tymi ludźmi?
Postanowiłem, po studiach w wielu muzeach w których się prowadzi edukację na temat Zagłady zrobić trzy makiety. Trzy makiety nieistniejących obiektów.
Nawiązałem kontakty z pracownikami jednego z polskich muzeów którzy i zawodowo i prywatnie zajmowali się podobnymi pracami.
Niestety COVID przerwał wszystkie projekty. Po uspokojeniu sie covidu zaproponowałem na nowo te trzy projekty i nowej dyrektorce ŻIHu i dyrektorowi Muzeum Getta Warszawskiego.
- Pierwsza, to oczywiście Umszlag albo Umschlagplatz z domami które wówczas istniały i z tymi które istnieją do dzisiaj i Stacja Treblinka z bocznymi torami i z tzw. ostryga prowadzaca do obozu smierci.
- Druga, to nieistniejące Poddasze Domu Sierot z pokojem Korczaka na Krochmalnej 92
- Trzecia, to Kolonie Korczaka Różyczka na Gocławku.
Postanowiłem sam prywatnie zainwestować w te trzy makiety szczególnie że dyrektor ŻIH w Warszawie profesor Paweł Śpiewak obiecał że może je wystawić w ŻIHu.
Nawiązałem kontakty z pracownikami jednego z polskich muzeów którzy i zawodowo i prywatnie zajmowali się podobnymi pracami.
Co do Umszlagu to uprościłem sprawę gdyż są gotowe kopie w skali wagonów bydlęcych wywożących Żydów z Umszlagu do Treblinki w 1942 roku (a w 1943 roku do Majdanka).
Potrzeba 60 wagonów w odpowiedniej skali. Jakie wagony? 58 typu G i 2 wagony typu C, ponieważ w rozkładzie jazdy pociągów z Umszlagu z Getta warszawskiego do Treblinki było napisane: "Wagenzug bestehende aus 1C 58G 1C"
1C to oznaczało 1 wagon z budką hamulcowego (Bremserhaus). Co oznacza skrót C, niestety nie wiem.
1 G - Niemiecka nazwa to Gedeckten Güterwagens mit Bremserhaus
58G to 58 wagonów (bez budki). G = Güterwagen (Güter = towar) albo G = Gedeckte Wagen (Gedeckte=pokryty). 1C 58G 1C - oznacza że wagony z wyżej położonymi budkami typu C, dla hamulcowych były na początku i koncu pociągu, a miedzy nimi 58 normalnych bydlęcych wagonów. W budkach hamulcowych jechali uzbrojeni SS-mani. W 60 wagonach 6000 osób albo więcej!
Sposób, pomysł makiet domów ściągnąłem z Teatru Kamienica. Tam Emilian Kamiński, dyrektor Teatru Kamienica wraz z Piotrem Wielgomasem, prezesem Bigram S.A. zapragnęli przywołać przedwojennego ducha Warszawy i zainicjowali projekt budowy makiety przedstawiającej fragment Śródmieścia z sierpnia 1939 roku. Sam teatr Kamienica powstał w budynku, który jako jeden z nielicznych przetrwał wojnę - obecna dzielnica Muranów w większości zbudowana na gruzach Getta. Makieta obejmuje tereny od Ogrodu Saskiego, z nieistniejącym już Pałacem Saskim, po Dworzec Główny. Wśród budynków makiety znalazłem z łatwością budynek skąd deportowano Korczaka i Dom Sierot 5 sierpnia 1942 roku na Umschlag i wiele innych z nim związanych miejsc.
1 G - Niemiecka nazwa to Gedeckten Güterwagens mit Bremserhaus
58G to 58 wagonów (bez budki). G = Güterwagen (Güter = towar) albo G = Gedeckte Wagen (Gedeckte=pokryty). 1C 58G 1C - oznacza że wagony z wyżej położonymi budkami typu C, dla hamulcowych były na początku i koncu pociągu, a miedzy nimi 58 normalnych bydlęcych wagonów. W budkach hamulcowych jechali uzbrojeni SS-mani. W 60 wagonach 6000 osób albo więcej!
Sposób, pomysł makiet domów ściągnąłem z Teatru Kamienica. Tam Emilian Kamiński, dyrektor Teatru Kamienica wraz z Piotrem Wielgomasem, prezesem Bigram S.A. zapragnęli przywołać przedwojennego ducha Warszawy i zainicjowali projekt budowy makiety przedstawiającej fragment Śródmieścia z sierpnia 1939 roku. Sam teatr Kamienica powstał w budynku, który jako jeden z nielicznych przetrwał wojnę - obecna dzielnica Muranów w większości zbudowana na gruzach Getta. Makieta obejmuje tereny od Ogrodu Saskiego, z nieistniejącym już Pałacem Saskim, po Dworzec Główny. Wśród budynków makiety znalazłem z łatwością budynek skąd deportowano Korczaka i Dom Sierot 5 sierpnia 1942 roku na Umschlag i wiele innych z nim związanych miejsc.
Makieta to specjalistyczny przedmiot, wykonany z wysokiej jakości trwałych materiałów. Dokładne wykonanie makiety architektonicznej i zwrócenie uwagi na jej każdy drobny szczegół daje możliwość wyobrażenie sobie pewnych sytuacji. Makieta ma na celu nie prezentować budowle i budynki, otaczające je tereny ale również wszystkie najdrobniejsze detale.
Do wszystkich projektów zebrałem istniejące zdjęcia, plany i inne dokumenty.
Do wszystkich projektów zebrałem istniejące zdjęcia, plany i inne dokumenty.
Niestety COVID przerwał wszystkie projekty. Po uspokojeniu sie covidu zaproponowałem na nowo te trzy projekty i nowej dyrektorce ŻIHu i dyrektorowi Muzeum Getta Warszawskiego.