Saturday, December 27, 2014

Krakowskie Przedmieście 11 - Nowy Świat 21 - Na Orła albo Czajką lub Mercedesem Jaruzelskiego

Krakowskie Przedmieście 11 - Nowy Świat 21 to moja trasa do szkoły podstawowej. Chyba 1950 metrów.

Przemierzałem j
ą pieszo, dwie różne drogi albo autobusem lub czarnymi limuzynami Szefa GZP a pózniej Ministra Obrony Narodowej.


Krakowskie Przedmieście 11 ( D  ) - Nowy Świat 21 róg Al. Jerozolimskich ( 211 )
to moja trasa do szkoły podstawowej. Chyba 1950 metrów.


Droga pieszo to najcześciej z Jurkiem Sosnowskim i Markiem Safjanem. Zahaczaliśmy czasami o Delikatesy na Nowym 
Świecie pod nr. 53 gdzie za wspólnie złożone złotówki - najcześciej 5-6 kupowaliśmy mały kawałek chałwy! Tak mały ze trudno było go dzielic.  Czasami wchodziliśmy do sklepu z akwariami. Zawsze szliśmy po stronie nieparzystej, słonecznej.

Czasami jechałem do szkoly jednym z 3 samochodów służbowych Jaruzelskiego. Były to Mercedes 220 SE, Czajka i Wołga. Wszystkie czarne. Szofer Jaruzelskiego był poprzednio szoferem mojego wujka, Janusza Zarzyckiego który był jego poprzednikiem na stanowisku szefa GZP i wiceministra MON. Pokazywał mnie cześci samochodu a ja z przyjemnością pomagalem mu w nieustannym myciu samochodów. Mój wujek najczesciej prowadził sam samochód, nawet ten slużbowy. Garaże i GZP były w tym samym Domu bez kantów gdzie i ja mieszkałem.

Krakowskie Przedmieście 11 - Nowy Świat 21 to moja trasa do szkoly podstawowej.
Przemierzałem ja pieszo, dwie rózne drogi autobusem lub czarnymi limuzynami Szefa GZP a pózniej Ministra Obrony Narodowej. Na zdjeciu czarna limuzyna, samochód CD ? (Packard?) podobny Czajki (ZIM-13) Jaruzelskiego która opuszczałem pod nr. 19-21. Wolałem jednak Mercedesa 220 SE (ten z zaokraglona karoseria).

Krakowskie Przedmieście 11 - Nowy Świat 21 to moja trasa do szkoly podstawowej.
Przemierzałem ja pieszo, dwie rózne drogi autobusem lub czarnymi limuzynami Szefa GZP a pózniej Ministra Obrony Narodowej. Na zdjeciu ul. Nowy Świat 19-21 i autobus z jednym winogronkiem, tak wlasnie ja jezdzilem!

Na zdjeciu skrzyzowanie Nowy Świat i Al. Jerozolimskie. Pod domem z reklama PZU ubezpiecza Ciebie i Twoje zycie i autobus. Zazwyczaj stałem prawa noga (stopa wielkosc 35) na stopniu a lewa miałem na błotniku autobusu i tak własnie ja jezdziłem do szkoły!
Kłamczuch - zasraniec i kutas - to mojego Ojca najwieksze przekleństwa i tzw. brzydkie słowa. Tych mocnych słów używał mój Ojciec bardzo rzadko i tylko wobec ludzi, którzy wzbudzali w nim prawdziwą wściekłość lub rozżalenie. Ponieważ od dziecka mówił w trzech językach: po polsku, po żydowsku i po rosyjsku miał całkiem spory zasób i wybór przekleństw i niewybrednych epitetów. Jednak używał ich bardzo, bardzo rzadko. Dlatego pamietam jak w rozmowie z kims powiedział nieoczekiwanie Jaruzelski to prawdziwy kutas. To było chyba w 1965 roku.