Dziwne zdjęcia i dziwne teksty produkujecie na internecie.
.
Dziwny tekst tak jakby był pisany przez 5-klasistę:
"W czasie drugiej wojny światowej, Dom Sierot wielokrotnie był przenoszony, a jego sytuacja była coraz gorsza, opiekunowie robią wszystko by zapewnić dzieciom dobre warunki.
Żydzi byli zmuszani do noszenia opasek, dzięki którym wszyscy
wiedzieli kto jest Żydem, na co Korczak się nie zgadzał. Kilkakrotnie za to jest aresztowany. 5 sierpnia 1942 roku Korczak wraz z całym Domem Sierot zostają wyprowadzeni na plac załadunku, skąd zostają wywiezieni do obozu śmierci w Trebelince.".
Dlaczego nigdzie nie napisane że w "Trebelince" zostali uduszeni gazem, zamordowani?
Dlaczego takie nieciekawe zdjęcie Korczaka?
Znajoma napisała o tym:
Tekst rzeczywiście toporny. Jakby nieudolne tłumaczenie. Pomieszane czasy, szkolne błędy stylistyczne. A już zdanie z opaskami "dzięki którym" (!) wszyscy wiedzieli kto jest Żydem - kuriozalne.
Inna dodała:
Ja w piątej klasie na pewno pisałam lepiej i na pewno nie robiłam takich błędów stylistycznych. Zdanie o tym że Żydów rozpoznawano dzięki opaskom brzmi jak humor z zeszytów szkolnych . Czy naprawdę te perły myśli i stylu wyszły spod piór pracowników Polin? Wierzyć się nie chce!
Tekst rzeczywiście toporny. Jakby nieudolne tłumaczenie. Pomieszane czasy, szkolne błędy stylistyczne. A już zdanie z opaskami "dzięki którym" (!) wszyscy wiedzieli kto jest Żydem - kuriozalne.
Inna dodała:
Ja w piątej klasie na pewno pisałam lepiej i na pewno nie robiłam takich błędów stylistycznych. Zdanie o tym że Żydów rozpoznawano dzięki opaskom brzmi jak humor z zeszytów szkolnych . Czy naprawdę te perły myśli i stylu wyszły spod piór pracowników Polin? Wierzyć się nie chce!
Ja w piątej klasie na pewno pisałam lepiej i jak wycinałem innych zdania to wpasowywałem je lepiej do tekstu. Głównym "problemem" tego wpisu jest to że jest na oficjalnej stronie Muzeum Polin które jeszcze sporo ludzi uważa za tzw. wiarygodne. Dlatego tak uparcie zwalczam "tumiwisizm" i "zapatrzenie w siebie" tego Muzeum.