Świętojerska i nr. 16 to była kamienica w gdzie "P. Stefa" mieszkała z rodzicami. |
Królewska 37 róg Marszałkowskiej 153
Stefania Wilczyńska i Maria Skłodowska (od 1877 roku) chodziła do prywatnej pensji żeńskiej Jadwigi Sikorskiej mieszczącej się przy Królewskiej 37 róg Marszałkowskiej 153.
Wiadomo że Wilczyńska i Skłodowska (od 1877 roku) chodziła do prywatnej pensji żeńskiej Jadwigi Sikorskiej mieszczącej się przy Królewskiej 37 róg Marszałkowskiej 153. |
Gdy w 1909 roku Stefania Wilczyńska powróciła po studiach do Polski zwróciła się do Stelli Eliasbergowej z prośbą o (współ)pracę w przytułku na ul. Franciszkańskiej 2. Przytułek należal do Towarzystwa „Pomocy dla Sierot”. Stella Eliasberg zapisała później ze zdziwieniem, że ta młoda energiczna kobieta którą przyjęła do pracy, faktycznie przychodzi codziennie punktualnie, zajmuje się dziećmi, karmi, przewija, wyczesuje wszy. Tak że nie ulega wątpliwosci że to przez Stellę Eliasberg doszło do spotkania Wilczyńskiej z Korczakiem. Do pracy przytułku na ul. Franciszkańskiej 2 przystąpiła Wilczyńska z wielkim zapałem, organizowała dyżury i zajęcia, a dzieci szybko ją pokochały. Jej prawą ręką była Esterka Wajntraub (wychowanka schroniska na Twardej 6). Wiadomo że Korczak regularnie odwiedzał przytułek na Franciszkańskiej.
Gdy w 1909 roku Stefania Wilczyńska powróciła do Polski po studiach zwróciła się do Stelli Eliasbergowej z prośbą o (współ)pracę w przytułku na ul. Franciszkańskiej 2 (2-4). Przytułek należal do Towarzystwa Pomocy dla Sierot. |
Do pracy przytułku na ul. Franciszkańskiej 2 przystąpiła Wilczyńska z wielkim zapałem, organizowała dyżury i zajęcia, a dzieci szybko ją pokochały. Jej prawą ręką była Esterka Wajntraub (wychowanka schroniska na Twardej 6). Wiadomo że Janusz Korczak regularnie odwiedzał przytułek na Franciszkańskiej.
|
Krochmalna 92
Jesienią 1912 roku 50 dzieci z przytułku na Franciszkańskiej przeniosło się do nowowybudowanego Domu Sierot na Krochmalnej 92.
Jesienią 1912 roku 50 dzieci z przytułku na Franciszkańskiej przeniosło się do nowowybudowanego Domu Sierot na Krochmalnej 92. |
Dom Sierot na Krochmalnej 92 |
Działdowska nr. ?
Gdy Stefania Wilczyńska powróciła z Palestyny po raz pierwszy, w kwietniu 1936 r to po roku, w lipcu 1937 wyprowadziła się z Domu Sierot. Zamieszkała w mieszkaniu jednopokojowym na Woli na ul. Działdowskiej. Działdowska to ulica na zachód od Domu Sierot, równoległa do Karolkowej. Numeru domu, mieszkania, nie znam ale cała ulica przetrwała wojnę.
We wrześniu 1937 roku rozpoczęła Wilczyńska pracę referentki w Poradni Pedagogicznej Centos(Centrala Towarzystw Opieki nad Sierotami i Dziećmi Opuszczonymi).
Pod koniec 1937 otrzymała od władz angielskich w Palestynie certyfikat stałego pobytu i w marcu 1938 r wyprowadziła sie z Działdowskiej i wyjechała do Palestyny. W maju 1939 roku wróciła z Erec Izrael do Domu Sierot na Krochmalną.
Wilczyńska w lipcu 1937 wyprowadziła się z Domu Sierot i zamieszkała w mieszkaniu jednopokojowym na Woli na ul. Działdowskiej --------. Działdowska to ulica na zachód od Domu Sierot *, równoległa do Karolkowej. |
Numer domu przy ulicy Działdowskiej (do sprawdzenia w Ghetto Fighters Museum i Korczakianum) jest w listach Wilczyńskiej do Fejgi Lijfszyc (i innych).
W jednym z listów z Działdowskiej napisała Wilczyńska do Fejgi: Nareszcie mogę być sama, kiedy chcę. Nikt do mnie nie puka, nie przychodzi, kiedy chce. Nie muszę wciąż radzić, telefonować, odpowiadać na pytania. Mogę iść spać, kiedy chcę.
W jednym z listów z Działdowskiej napisała Wilczyńska do Fejgi: Nareszcie mogę być sama, kiedy chcę. Nikt do mnie nie puka, nie przychodzi, kiedy chce. Nie muszę wciąż radzić, telefonować, odpowiadać na pytania. Mogę iść spać, kiedy chcę.