Jak powstała Bursa?
Nikt dotychczas o tym nie pisał ale w sprawozdaniu "XXV lat działalności Towarzystwa "Pomoc dla Sierot" : 1908-1933"° jest dokładny opis jak własciwie powstała Bursa w Domu Sierot Korczaka. Na początku Bursa była przeznaczona dla byłych wychowanków (dzieci), którym według regulaminu Towarzystwa Pomoc dla Sierot, nie można przedłużyć pobytu w Domu Sierot (dłużej niż 7 lata czyli do 14 roku życia). W wymienionym Sprawozdaniu są wyraznie wymienione warunki Bursy; "Wszyscy mieszkańcy Bursy obowiązani są do pracy w Domu Sierot w dziale gospodarczym w ciągu 4 godzin dziennie i w dziale pedagogicznym — w ciągu 3 godzin — Jest to ekwiwalent za utrzymanie w Bursie".Powoli jednak ci małoletni bursisci zostają powoli zamieniani na studentów wyższych szkół i uniwersytetu, wielu poza Warszawy, którzy w ten sposób rozwiazują sprawę mieszkania i dostają również znikomą zapłatę. Bursa przakształca się w rodzaj Seminarium Pedagogicznego Janusza Korczaka.
Punkt VIII Regulaminu Domu Sierot*:
Gdy dziecko ma lat 13. wzywa się rodzinę i informuje, że jest
to być może ostatni rok pobytu w internacie, co zamierza czynić, czy
życzenia dziecka i opieki uzgodniły się, jakie są ich żądania w stosunku
do „Domu Sierot" i szkoły.
B. Począwszy od 14 roku życia, wychowaniec ma prawo składać
podanie o roczną prolongatę pobytu. Podanie to z wnioskiem Samo
rządu dzieci przechodzi do decyzji Komisji Opiekuńczej.
C. W podaniu musi być nadmienione, jakie zobowiązania przyj
muje wychowaniec na przyszły rok szkolny w stosunku do nauki włas
nej i pomocy, którą okazać może „Domowi Sierot” — w dyżurach,
szwalni, opiece nad młodszemi dziećmi.
W Domu Sierot przebywało 106 dzieci. Na kolonji podczas lata oprócz dzieci z D. S. przebywały dzieci z 5 innych internatów, a także organizacji kolonij letnich dla słabowitej dziatwy szkół powszechnych.
Wstrząśnienia ekonomiczne tego roku ciężko zaważyły na dochodach Towarzystwa. W najcięższych jednak miesiącach ratowali budżet szlachetni ofiarodawcy, którzy jako składkę wpłacali całkowity koszt utrzymania jednej sieroty.
Wydatki wynosiły Mkp. 2.504.451 695.—
Gospodarstwo fermy rozwija się pomyślnie. Dzięki ofiarom na ten cel zakupiono 2 krowy (dostarczające mleka dla kolonji letniej), korna, wozy i narzędzia rolnicze.
Gospodarstwo dało dochodu Mkp. 114.376.700.—
Gdzie mieszkali bursisci?
Z opisu Idy Merżan wynika że istnieje możliwosc że pierwsi bursisci mieszkali w Frontowym domku. Dopiero pózniej Korczak stworzył Bursę w samym budynku Domu Sierot na poziomie antresoli gdzie bursisci mieli m.in. własną kuchnię i bibliotekę:
Gdy dziecko ma lat 13. wzywa się rodzinę i informuje, że jest
to być może ostatni rok pobytu w internacie, co zamierza czynić, czy
życzenia dziecka i opieki uzgodniły się, jakie są ich żądania w stosunku
do „Domu Sierot" i szkoły.
B. Począwszy od 14 roku życia, wychowaniec ma prawo składać
podanie o roczną prolongatę pobytu. Podanie to z wnioskiem Samo
rządu dzieci przechodzi do decyzji Komisji Opiekuńczej.
C. W podaniu musi być nadmienione, jakie zobowiązania przyj
muje wychowaniec na przyszły rok szkolny w stosunku do nauki włas
nej i pomocy, którą okazać może „Domowi Sierot” — w dyżurach,
szwalni, opiece nad młodszemi dziećmi.
Rok 1923.
Na czoło zagadnień bieżących wysunęła się potrzeba Bursy dla wychowańców, którym nie można przedłużyć pobytu w Domu Sierot, a którzy muszą kończyć szkołę lub uzupełnić przygotowanie fachowe. W braku innego lokalu, Bursę otworzono na wyższem piętrze Domu Sierot, lokując narazić
10 młodzieży.
10 młodzieży.
W Domu Sierot przebywało 106 dzieci. Na kolonji podczas lata oprócz dzieci z D. S. przebywały dzieci z 5 innych internatów, a także organizacji kolonij letnich dla słabowitej dziatwy szkół powszechnych.
Wstrząśnienia ekonomiczne tego roku ciężko zaważyły na dochodach Towarzystwa. W najcięższych jednak miesiącach ratowali budżet szlachetni ofiarodawcy, którzy jako składkę wpłacali całkowity koszt utrzymania jednej sieroty.
Wydatki wynosiły Mkp. 2.504.451 695.—
Gospodarstwo fermy rozwija się pomyślnie. Dzięki ofiarom na ten cel zakupiono 2 krowy (dostarczające mleka dla kolonji letniej), korna, wozy i narzędzia rolnicze.
Gospodarstwo dało dochodu Mkp. 114.376.700.—
Rok 1924.
Dalsze kontynuowanie zakreślonej pracy
W Domu Sierot — 106 dzieci
w Bursie — 16 dzieci — wszyscy mieszkańcy Bursy obowiązani są do pracy w Domu Sierot w dziale gospodarczym w ciągu 4 godzin dziennie i w dziale pedagogicznym — w ciągu 3 godzin — Jest to ekwiwalent za utrzymanie w Bursie.
W Domu Sierot — 106 dzieci
w Bursie — 16 dzieci — wszyscy mieszkańcy Bursy obowiązani są do pracy w Domu Sierot w dziale gospodarczym w ciągu 4 godzin dziennie i w dziale pedagogicznym — w ciągu 3 godzin — Jest to ekwiwalent za utrzymanie w Bursie.
Z opisu Bursy w Sprawozdaniu Towarzystwa "Pomoc dla Sierot" za 1926 r. wynika że bursisci w tym roku to już nie dzieci powyżej 14 lat z Domu Sierot tylko młodzież od od 17 do 23 lat.
Sprawozdanie Towarzystwa "Pomoc dla Sierot" za 1926 r. Z opisu Bursy wynika że bursisci to nie dzieci powyżej 14 lat tylko młodzież od od 17 do 23 lat. |
Z opisu Idy Merżan wynika że istnieje możliwosc że pierwsi bursisci mieszkali w Frontowym domku. Dopiero pózniej Korczak stworzył Bursę w samym budynku Domu Sierot na poziomie antresoli gdzie bursisci mieli m.in. własną kuchnię i bibliotekę:
„Tuż przy bramie, przy samym ogrodzeniu, znajdował się tzw. Frontowy Domek, pomalowany na żółty kolor (dół był ciemniejszy). Stał już, gdy Towarzystwo «Pomoc dla Sierot» zakupiło posesję na Woli. Mieściło się w nim 11 pokoi rozlokowanych po obu stronach korytarza oraz sanitariat. Pierwszymi jego mieszkańcami byli wychowankowie, którzy ukończyli 14 lat, a jeszcze terminowali lub uczyli się zawodu. Z czasem zamieszkali w nim pracownicy Domu Sierot (...)".
Mojżesz poprowadzi Bursę do Ziemi Obiecanej. Czy Mojżesz to Pan Misza? |
Z Tygodnika Bursy – pisma Korczaka przeznaczonego dla praktykujących u Korczaka bursistów, przyszłych wychowawców zostały tylko odpisy. |
Z Tygodnika Bursy – pisma Korczaka przeznaczonego dla praktykujących u Korczaka bursistów, przyszłych wychowawców zostały tylko odpisy. |
Z Tygodnika Bursy – pisma Korczaka przeznaczonego dla praktykujących u Korczaka bursistów, przyszłych wychowawców zostały tylko odpisy. |
Dyrektor Domu Sierot i Bursy - Goldszmit - Korczak. |
Seminarium Pedagogiczne - Bursa
Korczak pisze o Bursie:
Dwa warsztaty pracy dla młodych wychowawców.
Niech spojrzą żywymi oczami, jak należy i można. Niech swych sil próbują. Niech niosą dobrą wieść o uznaniu praw dziecka.
Tak powstaje Bursa dla wychowawców.
Trzy pokoje tylko. Ciasno niestety - ubogo. Przeciez trwają. - Już troje w Palestynie wsród dzieci, inni w kraju w sierocincach, przedszkolach.
Był moment. Marzyło sie, że
W zamian za mieszkanie i utrzymanie młodzież bursy zobowiązana była pracować w Domu Sierot. Rodzaj pracy był przydzielany bursiscie tak żeby nie kolidował z jego własnymi studiami poza Domem Sierot. Obowiązkowe były również pisemne sprawozdania z zajęć i obserwacji dzieci (tzw. Zeszyty) regularnie prowadzone przez bursistów. Sprawozdania i obserwacje były oddawane do Doktora lub Pani Stefy a następnie dyskutowane i poprawiane z sugestiami rozwiązania problemów przez Korczaka i Wilczyńską. System zeszytów z dziennym notatkami był też w Naszym Domu na Bielanach. Tam notatki czytane i komentowane na piśmie przez Korczaka lub Marynę Falską. W obydwóch placówkach prowadzone były cotygodniowe spotkania z bursistami.
Sam system zeszytów z obserwacjami dzieci jest opisany w pierwszej powieści Korczaka „Dzieci ulicy” która była publikowana w 17 odcinkach w 1901 roku na łamach czasopisma „Czytelnia dla Wszystkich” a następnie wydana w formie książki.
Osobiscie, dla mnie ciekawe jest jak Dom Sierot funkcjonował przed 1923 rokiem, zanim powstała Bursa?
Do Korczaka i bursy na Krochmalnej 92 dostał się mój Ojciec, powszechnie nazywany w Domu Sierot, Panem Miszą*, dzięki pomocy krajanki z Pińska, bursistki Rywki Boszes. Rywka, która pomagała mojemu ojcu w przygotowywaniu sie do matury w Gimnazjum Polskim w Pińsku. Bezpośrednio po maturze przyjechał Pan Misza do Warszawy na rozmowę z Korczakiem.
Warunki mieszkaniowe w Bursie widocznie się zmieniały. Rywka pisze w swoim podaniu z 1929 roku o pokojach 6-osobowych dla bursistów.
Lucyna Terpilowska-Woznicka to druga, oprócz Matyldy Temkin bursistka która pracowała jako bursistka i w Naszym Domu i w Domu Sierot. Trzecia osoba był Igor Newerly. Te trzy osoby to raczej przypadki. Nie było programu mieszania bursistów z Domu Sierot z bursistami z Naszego Domu.
Osobiscie, dla mnie ciekawe jest jak Dom Sierot funkcjonował przed 1923 rokiem, zanim powstała Bursa?
Do Korczaka i bursy na Krochmalnej 92 dostał się mój Ojciec, powszechnie nazywany w Domu Sierot, Panem Miszą*, dzięki pomocy krajanki z Pińska, bursistki Rywki Boszes. Rywka, która pomagała mojemu ojcu w przygotowywaniu sie do matury w Gimnazjum Polskim w Pińsku. Bezpośrednio po maturze przyjechał Pan Misza do Warszawy na rozmowę z Korczakiem.
Zarówno ojciec Panny Rywki jak i ojciec Pana Miszy byli nauczycielami w Pińsku. Rywka była o 11 lat starsza od mojego Ojca i studiowała medycynę na Uniwersytecie Warszawskim. Jednocześnie zajmowała się dziećmi Domu Sierot jako bursistka, pózniej lekarz. Wyręczała Korczaka w sprawach medycznych, opiekując się dziećmi. Rodzina Rywki Boszes, podobnie jak rodzina mojego ojca została zamknięta w Getcie Pińskim i zamordowana w czasie akcji Einsatsgruppen w 1942 roku. Wiadomo że podczas wojny Rywka Boszes wylądowała w Rosji, w dalekim Saratowie gdzie pracowała jako lekarz. Tak przeżyła Zagładę.
Po wojnie Rywka Boszes wylądowała w dalekim Saratowie gdzie pracowała jako lekarz. Pochodzę z Pińska. Na skutek wojny straciłam wszystkich i wszystko pisze Rywka Boszes w podaniu do Rektora UW.
|
Podanie Pana Miszy |
Do Domu Sierot Korczaka i bursy na Krochmalnej 92 dostał się mój Ojciec, powszechnie nazywany Pan Misza, dzięki pomocy krajanki z Pińska, Rywki Boszes. Rywka była o 11 lat starsza od mojego Ojca i studiowała medycynę na Uniwersytecie Warszawskim.
Róźka Sternkac (Sternkacówna), one of the apprentice teachers wrote down the problems of children and cooperation in several notebooks then controlled by Stefa Wilczyńska with a red pencil.
Wyjątki z Zeszytu prowadzonego przez Pana Jakuba, Jakuba Kutalczuka, zatytułowane Czy świat jest suchy?, Również bursista i wychowawca Józek Halpern Arnon pisał w nowych wytycznych dla wychowawców o ich porannych obowiązkach, m.in. o sprawdzaniu porannym łóżek.
Wyjątki z Zeszytu prowadzonego przez Pana Jakuba, Jakuba Kutalczuka, zatytułowane Czy świat jest suchy?, Również bursista i wychowawca Józek Halpern Arnon pisał w nowych wytycznych dla wychowawców o ich porannych obowiązkach, m.in. o sprawdzaniu porannym łóżek.
Ida Merżan (on the right) and Róźka according to the description on the back of the photo. It is possible that Róźka on the photo is the Róźka Sternkac (Sternkacówna) |
Korczak took the apprentice teachers (bursisci, bursa students), who were adult students, into the orphanage to help him and his staff educate the children as they simultaneously trained themselves to be better educators. Most apprentices were between 18 and 25 years old, students at colleges in Warsaw, principally in the humanities. They worked four hours a day at the Home (Dom Sierot) and received guidance in weekly meetings with Korczak, individual meetings with members of the permanent staff, and more frequent guidance sessions with Korczak and Stefa as needed. Despite the true democracy that he instituted, Korczak ran his institution as the senior adult educator. He headed the parliament and shaped the court. The guardians reported to him and to his assistant, Stefa Wilczynska, who served as the house mother, on the progress of the children in their charge. Apprentice teachers were also under constant guidance, which was based on comments on the work diaries they kept as part of their training (Lifton, 1988).
Pruszków, Nasz Dom, ulica Cedrowa. 1925 rok. Personel oraz dzieci sierocińca Nasz Dom, prowadzonego przez Marynę Falską i Janusza Korczaka w Pruszkowie. Pierwsza z lewej siedzi Maryna Falska. Za nią stoją Maria Kosińska i Maria Podwysocka. Od prawej w drugim rzędzie od góry stoją: Matylda Temkin, Jozinka Dzięcioł, Stanisław Żemis i Janusz Korczak. Matylda Temkin pracowała jako bursistka i w Naszym Domu i w Domu Sierot, m.in. zastepujac Stefanie Wilczyńską.Studenci Bursy - wychowawcy Domu Sierot Janusza Korczaka na koloniach Różyczka. Na zdjęciu: Rywka Boszes, pierwsza od lewej i Ida Merżan, trzecia od lewej. |
Zeszyt Jadzi Wajnsztok, dyżurnej Domu Sierot z kilkoma wpisami Janusza Korczaka. Opisane dzieci to te same które przejał mój tata - Pan Misza. Wspomniany jest również Pan Piotr Zalewski - dozorca i palacz.
W pudełku ani kawałka mydła napisał Korczak w zeszycie Jadzi Wajnsztok, bursistce Domu Sierot. Zbiory Korczakianum. |
Korczak w zeszycie Jadzi Wajnsztok, bursistce Domu Sierot. Zbiory Korczakianum. |
Korczak w zeszycie Jadzi Wajnsztok, bursistce Domu Sierot. Zbiory Korczakianum. |
* Pan Misza - Misza Wasserman - po wojnie Michal Wróblewski
**Lifton B, 1988. The King of Children: A Biography of Janusz Korczak.
*** 9 notebooks had belonged to Róźka Sternkac, 32 pages each, handwritten original, in Polish. She was an educator in an orphanage directed by Korczak. Written between 1933 and 1934. Róźka Sternkac studied pedagogy and was a trainee teacher (apprentice-teacher) in Korczak's "Bursa." She died in 1935, only 21 years old. The notations in red ink were made by Stefa Wilczynska. The notebooks are numbered 1 - 11, missing Nos. 5 and 10.
**Lifton B, 1988. The King of Children: A Biography of Janusz Korczak.
*** 9 notebooks had belonged to Róźka Sternkac, 32 pages each, handwritten original, in Polish. She was an educator in an orphanage directed by Korczak. Written between 1933 and 1934. Róźka Sternkac studied pedagogy and was a trainee teacher (apprentice-teacher) in Korczak's "Bursa." She died in 1935, only 21 years old. The notations in red ink were made by Stefa Wilczynska. The notebooks are numbered 1 - 11, missing Nos. 5 and 10.
° Sprawozdanie "XXV lat działalności Towarzystwa "Pomoc dla Sierot": 1908-1933".