Thursday, April 13, 2017

Ale jaja! - Sederowy podarunek dla warszawiaków wg. swoistych instrukcji Muzeum Polin!




Ale jaja! - Znów wg. swoistych instrukcji Muzeum Polin!
Jak to się mówiło w Polsce przed 1967 rokiem.

Teraz dopiero zrozumiałem dlaczego moi informatorzy nie mogli w Rocznice Powstania znalezć "na patelni" podobizny komendanta Powstania w Getcie Warszawskim - Mordechaja Anielewicza.
.
Komendant Mordechaj Anielewicz został z "niewiadomych względów" ale za aprobatą, a raczej dyrektyw
ą Muzeum Polin zepchnięty w tą częsć patelni gdzie jest załamanie.

Na miejscu, tzw. honorowym jest największa na całym placu fizjonomia Edelmana!

Ale jaja!

Teraz niby rozumiem ale nie mogę pojąć!