RECENZJA CENZORA - 3 kwietnia 1954 r (Pełny tekst)
Książkę należy wycofać z bibliotek szkolnych z powodów następujących:
1. Z punktu widzenia naukowego nie ma żadnej wartości. Treść jej jest banalna, styl okropny. Autor mówi językiem potocznym chłopców, używa wyrażeń niemal brukowych, zaczerpniętych z przedmieścia Warszawy i w jaskrawej formie wprowadza je do stylu. Tego rodzaju ujęcie obniża wartość wychowawczą książki prawie do zera.
2. Autor opowiadając różne wydarzenia, lub pisząc pamiętnik chłopców wypacza problem kolonii letnich, przedstawia kolonie letnie fałszywie. Treść książki w ujęciu autora źle oddziaływuje na młodzież, łatwo ją nauczy przezwisk, złego zachowania i może nawet stać się źródłem chuligaństwa.
3. Książka nie ma żadnej wartości literackiej. Jest pozbawiona piękna literackiego, budzi u czytelnika raczej niesmak, natomiast dla młodzieży może być pobudką do chuligańskich wybryków.
4. Założenia ideowo-wychowawcze programów nauczania nie mają zupełnie odbicia w treści książki. Autor w 25 rozdziałach różnej wielkości opowiada o wielu wydarzeniach i wybrykach młodzieży. Rozdziały między sobą nie mają wzajemnej łączności. Całość treści tworzy zlepek różnorodnych faktów.
Reasumując całość należy stwierdzić, że książka nie ma żadnej wartości, może być raczej powodem zła dlatego nie powinna być w bibliotekach. Nadaje się raczej na makulaturę.
3.IV.54. St. Gajowniczek