Monday, November 2, 2020

Przykro to powiedzieć, ale stacja Treblinka, ta sama stacja, do której bydlęcymi wagonami wieziono Żydów na śmierć, zniknęła z powierzchni ziemi. Tego śladu nie zatarli hitlerowscy oprawcy i ich wspólnicy zbrodni zwerbowani spośród jeńców sowieckich. Tych śladów nie zatarli rządzący Polską po wojnie komuniści. Te ślady wyrwano z przesiąkniętej krwią i łzami ziemi w XXI wieku.

Adam Jankiewicz opublikował 5 lat temu na Face book kilka zdjęć na temat rozebranej Stacji Treblinka. Rozebrano równiez tory na których czakal pociag podzielony na trzy czesci po 20 wagonów każda. Ostatni zachowany pomnik Treblinki...

Nie udalo mnie sie automatycznie podzielic sie Adam Jankiewicz zdjęciami. W tym miejscu staly wagony z Korczakiem, dziecmi i wychowawcami, z moim dziadkami i kuzynami. Tam wirtualnie, na zdjęciu w tym miejscu spotkałem się z Wojciechem Michałem Lemańskim.
2 november 2015. Na naszych oczach zniknęły ostatnie pozostałości "Stacji Treblinka" ... Budowa nowej szosy pochłonęła ostatnie ślady miejsca szczególnego na mapie Zagłady... Jak będziemy opowiadać w przyszłości o czym pisał Szlengel?






To miejsce, te trzy tory, to miejsce związane z Martyrologią ponad 900 000 Zydów Polskich jak i Zydów przywiezionych z Europy, przywiezionych na śmierc.
To co sie teraz stało w Polsce z tym miejscem majacym taki sam status jak Umschlagplatz w Warszawie jest nie do zrozumienia (dla normalnego czlowieka).
.
Nie do zrozumienia jest dla mnie reakcja - czyli brak reakcji Muzeum Polin, ZIHu, Gminy Zydowskiej w Polsce i wielu innych polskich i zydowskich organizacji których zadaniem jest by ten koszmar Zagłady nigdy sie nie powtorzył - dlatego taki szczególny wybór dzisiejszej ilustracji

Logistyczny opis z mojego blogu "Jimbao Today".
Pociąg wjeżdżał na stację Treblinka na tor 4 lub 5 (dwa zewnętrzne z prawej strony stacji patrząc od strony Małkini). Na tych torach pociąg był dzielony na 20-sto wagonowe "odsprzęgi". 
Tak podzielone składy lokomotywa manewrowa wystawiała na tor nr 3 (środkowy), a następnie zabierała bocznicą do obozu zagłady. W drodze powrotnej zabierała z obozu puste wagony odstawiając je na wolny tor na stacji Treblinka.

Po wprowadzeniu całości i zabraniu wszystkich pustych wagonów lokomotywa manewrowa formowała skład powrotny a lokomotywa liniowa zabierała go do Warszawy.

Przykro to powiedzieć, ale stacja Treblinka, ta sama stacja, do której bydlęcymi wagonami wieziono Żydów na śmierć, zniknęła z powierzchni ziemi. Tego śladu nie zatarli hitlerowscy oprawcy i ich wspólnicy zbrodni zwerbowani spośród jeńców sowieckich. Tych śladów nie zatarli rządzący Polską po wojnie komuniści. Te ślady wyrwano z przesiąkniętej krwią i łzami ziemi w XXI wieku. Tak, tak, to jakby wczoraj. Może komuś powinno być wstyd? -
 napisal chyba ks. Wojciech Lemanski a cytowal Paweł Rieske.

2 november 2015 ·
Na naszych oczach zniknęły ostatnie pozostałości "Stacji Treblinka" ... Budowa nowej szosy pochłonęła ostatnie ślady miejsca szczególnego na mapie Zagłady... Jak będziemy opowiadać w przyszłości o czym pisał Szlengel?

"Mała Stacja Treblinki"
Na szlaku Tłuszcz-Warszawa,
z dworca Warschau-Ost
wyjeżdża się szynami
i jedzie się na wprost...
I podróż trwa czasami
pięć godzin i trzy ćwierci,
a czasami trwa ta jazda
całe życie aż do śmierci...
A stacja jest maleńka
i rosną trzy choinki,
i napis jest zwyczajny:
tu stacja Treblinki.
I nie ma nawet kasy
ani bagażowego,
za milion nie dostaniesz
biletu powrotnego...
Nie czeka nikt na stacji
i nikt nie macha chustką,
i cisza tylko wisi,
i wita głuchą pustką.
I milczy słup stacyjny,
i milczą trzy choinki,
i milczy czarny napis,
że... stacja Treblinki.
I tylko wisi z dawna
(reklama w każdym razie)
zniszczony stary napis:
"Gotujcie na gazie."