Lucyna Wasserman ur. Rozental. Fotografia zrobiona w Warszawskim Getcie w 1941 roku, po przyjezdzie ze Lwowa w 1941 roku. |
Warszawa-Lwów, 1939.
Przez pierwsze tygodnie wojny, we wrześniu i październiku 1939 roku istniała możliwość nielegalnego (pojedynczego) przedostania się przez zieloną granice do Rosji. To była jedna z niewielu możliwości przeżycia do lipca 1941 roku. Odległość między Warszawa a Lwowem · 393 km.
Nowe linje frontu niemiecko-rosyjskiego, od 30 września – 13 listopada 1941, to przedpola Moskwy. Już w pierwszych dni po wkroczeniu Niemców do Lwowa (30 czerwca 1941) zaczęli Ukraińcy stosować krwawe represje w stosunku do Żydów - pogromy. W wyniku Pogromu Lwowskiego, zginęło 5 000-10 000 Żydów, głównie z rąk Ukraińców.Barbarossa-Pogromy i Egzekucje, 1941.
Operacja „Barbarossa” jest uważana za największą operację wojskową w historii działań wojennych. Do trzech grup wojsk, złożonych z ponad trzech milionów niemieckich żołnierzy, wkrótce dołączyło ponad pół miliona sił zbrojnych sojuszników Niemiec (Finlandia, Rumunia, Węgry, Włochy, Słowacja i Chorwacja). Siły te zaatakowały Związek Radziecki szerokim frontem, rozciągającym się od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego. Po lipcu 1941 roku sytuacja dla tych którzy zostali w Rosji na dawnych terenach "polskich do 1939 roku" i nie pojechali dalej na wschód zmieniła się diametralnie gdyż akcja wojsk niemieckich "Barbarossa" to również pierwsza zaplanowana akcja zagłady Żydów (Holocaust by bullets).
Gdy 30 czerwca 1941 r. wojska niemieckie zajęły Lwów a 1 lipca w mieście rozpoczęły się pogromy Żydów, trwające z przerwami do 27 lipca. Podobnie, na kilka dni po zajęciu przez Niemców Kijowa we wrześniu 1941 roku rozpoczęto tam akcję deportacyjną z miasta do rawiny Babi Jar gdzie przez dwa dni rozstrzelono 33 771 Żydów. Akcja Babij Jar przeprowadzona przy aktywnym udziale Ukraińców mówi za siebie. Nie tylko że na sąsiadów nie można liczyć a raczej trzeba się strzec od nich.
Lwów-Warszawskie Getto, 1941.
Po zajęciu Lwowa i innych terenów przez Niemców i po pogromach ukraińskich, Żydzi z terenów poprzednio okupowanych przez Rosje wracają do gett w Polsce gdzie czesto są ich rodziny pozostałe w Polsce. Wiekszosć wraca do Lodzi, Krakowa i Warszawy. To taki niby paradoks którego nie rozumiałem przez wiele lat ale w gettach Żydzi nie tylko czuli się bezpieczniej aż do 1942 roku i faktycznie byli bardziej bezpieczni niż poza granicami. Moja mama z ojcem wracają ze Lwowa jako jedni z pierwszych. Po nich i do nich, do Getta Warszawskiego, przyjeżdża "Ciocia Kazia".
Oprócz gett, Żydzi z dobrym wyglądem i dokumentami szukali miejsca, miast, w którym nikt ich nie zna i nie wyda. Z daleka od lokalnych szmalcowników. Niektórzy wierzyli, że w dużych gettach łatwiej im będzie przeżyć. Tak jak wspominałem, moja ciotka Krysia zajmowała się również szmuglowaniem ludzi z innych miast do Warszawy, w tym także do getta. To były zawsze duże przygotowania. Kobiety, tlenily włosy. Mężczyzni starannie golili swój ciemny zarost no i wszystkim przyczepiali do ubrania futrzane kołnierze, znak aryjskosci. Przy którymś z takich transportów złapano właśnie z taką grupą z ciotki wspólnikiem 17 chłopakiem. Jechali "do Warszawy" i wszystkich powieszono w Krościenku na rynku. Wydała ich bufetowa na dworcu kolejowym która poznała swojego dentystę... Żyda.
"Losy żydowskie. Świadectwo żywych", pod red. M. Turskiego