Saturday, November 9, 2024

Kristallnatten - Att människor i det ("demokratiska") Sverige skulle ge sig ut på gatorna 86 år senare och ropa efter judarnas utrotning och hylla terrorister är ofattbart!


Nu har "svensk vänster" övertagit både Oktoberrevolutionen och Kristallnatten - Natten av krossat glas - 9 november 1938.
Att människor i det ("demokratiska") Sverige skulle ge sig ut på gatorna 86 år senare och ropa efter judarnas utrotning och hylla terrorister är ofattbart. Svensk massmedia tycks vara aktiv i den nya antisemitiska rörelsen.


Friday, November 8, 2024

Nasza Gazetka - Tygodniowy dział dla dzieci w dzienniku Gazeta Żydowska - Kim była redaktorka Marta Hirschsprung (Marta Hirschprunżanka)?


 




21 stycznia 1941 roku zmieniono nazwę dodatku z „Naszej Gazetki” na „Gazetka dla Dzieci i Młodzieży”. W notce Od Redakcji czytamy: „Kochane dzieci! Waszą Gazetkę znacznie przekształciliśmy i mamy nadzieję, że Was pouczy i sprawi Wam dużo uciechy”

Ostatni numer "Gazetki dla dzieci i młodzieży" ukazał się 5 października 1941 roku. Nie znana jest przyczyna. Nie ma informacji że to był ostatni numer który zajął 2/3 strony. Tęumaczenie opowiadania Pereca to zapewne zasługa Marty Hischsprong. 


Numer "Gazety Żydowskiej" który ukazał się 5 listopada 1940 roku. Na wtorki przeniesiono z piątkowego wydania Skrzynkę Pocztową (Hallo Dzieci . anons na pierwszej stronie) która się bardzo rozrosła. W ten sposób "Gazetka dla dzieci i młodzieży" wychodziła własciwie dwa razy w tygodniu, w piątki i wtorki.

Numer "Gazety Żydowskiej" który ukazał się 14 sierpnia 1940 roku. Na wtorki przeniesiono z piątkowego wydania Skrzynkę Pocztową (Hallo Dzieci!) która się bardzo rozrosła. W ten sposób "Gazetka dla dzieci i młodzieży" wychodziła własciwie dwa razy w tygodniu, w piątki i wtorki.


Nasza Gazetka i Gazetka dla dzieci i młodzieży - dodatek do Żydowskiej Gazety.
Czytając kolejne numery dziecięcego dodatku Żydowskiej Gazety, pt. Nasza Gazetka od razu można wyczuć że ten dodatek miał prawdziwą, doświadczoną redaktorkę.
Redaktorką tego dziecięcego dodatku była Marta (Mecha) Hirschsprung (Hirschprung) ur. w 1903 roku. Redakcja Żydowskiej Gazety mieściła się na Dietlastrasse 49 w Krakowie. Gazeta była wydawana przez Jüdische Presse G.m.b.H. pod nadzorem niemieckim. Marta Hirschsprung była tam oficjalnie zatrudniona od 23 lipca 1940 r. czyli w dniu ukazania się pierwszego numeru. Dział (dodatek) dla dzieci w pt. Nasza Gazetka ukazywał się raz w tygodniu, w piątki.

„Gazeta Żydowska” ukazywała się jako organ gmin żydowskich, czyli tzw. Rad Starszych (Judenratów) i miała stanowić swojego rodzaju transmisję oficjalnych informacji i "dezinformacji" jak i zarządzeń okupanta. Czytelnicy szybko jednak nauczyli się czytać "między wierszami".  

Ta jedyna oficjalna gazeta w jezyku polskim była wspólna dla wszystkich gett w Generalnym Gubernatorstwie i ukazywała się od lipca 1940 do sierpnia 1942. Na pierwszych 3-4 stronach zawierała obowiązkowy materiał propagandowy. Inne strony to wiele ciekawych informacji nie związanych z okupacją, reklamy i klepsydry zmarlych.  Redaktorzy „Gazety Żydowskiej” mieli pewną swobodę publicystyczną.  Marcie Hirschsprung udało się w Naszej Gazetce zamieścić kilka listów dzieci do redakcji wskazujących na ogromne cierpienie tych najmłodszych. Marta Hirschsprung poprzez „Skrzynkę pocztową" czy „Hallo! Tu Redakcja Naszej Gazetki" dała możliwość pewnej komunikacji między dziećmi. Dwa wiersze Marty Hirschsprung zostały opublikowane w „Gazecie Żydowskiej”.

Ostatni adres Marty Hirschsprung to dzielnica żydowska w Krakowie, ulica Janowa Wola 8 m. 6, niedaleko fabryki Oskara Schindlera. W czerwcu 1942 r., w ramach prowadzonej przez Niemców Akcji Reinhard – planu eksterminacji polskich Żydów – większość mieszkańców getta krakowskiego wtwieziono do obozu zagłady w Bełżcu.  Transporty odchodziły z Placu Zgody. Mała dygresja, w Warszawie do Umszlagu dochodzila Ulica Szczęśliwa.

Inna dziennikarka z Getta Warszawskiego, Guta Eizencwajg (absolwentka szkoły pedagogicznej w Krakowie) napisała kilka artykułów do Gazety Żydowskiej, m.in. 21 grudnia 1941 o Domu Sierot Korczaka.
 

Przed wojną pod redakcją Marty Hirschsprung

Dzienniczek dla Dzieci i Młodzieży
Przed wojną Marta Hirschsprung (Marta Hirschprunżanka) związała się z krakowskim „Nowym Dziennikiem”, codzienną syjonistyczną gazetą gdzie od 1933 roku objęła funkcję redaktorki naczelnej dodatku „Dzienniczka Dzieci i Młodzieży”. Do Nowego Dziennika pisał również Janusz Korczak. “Nowy Dziennik” wychodził codziennie od 7 lipca 1918 do 2 września 1939 roku.

Pierwszy numer „Dzienniczka dla Dzieci i Młodzieży” ukazał się 9 maja 1928 roku. W słowie wstępnym Wilhelm Berkelhammer, redaktor „Nowego Dziennika”, napisał m.in. o roli i funkcji dodatku wśród jej odbiorców. Jasno zarysowany został adresat dodatku – dziecko, młodzież żydowska, oraz charakter ideowy – zgodny z myślą syjonizmu:

[…] Wam więc winna być gazeta zdrojem nie tylko przyjemności i rozrywki, ale także nauki i wiedzy, powinna Wam pomóc na trudnej, ale i pełnej wielu radości drodze ludzkiego życia. „Dzienniczek” będzie się starał być dla Was jednym i drugiem. Będzie Wam opowiadał dużo różnych ciekawych rzeczy i równie chętnie będzie słuchał tego wszystkiego, co Wy mu o sobie i swoich sprawach napiszecie. Znajdziecie w „Dzienniczku” obok rzeczy ogólnych wiele o naszej żydowskiej przeszłości, wiele o tem co się dzisiaj dzieje w Erec Izrael. Zmartwychwstaje bowiem Ojczyzna nasza, a któż głębiej i serdeczniej odczuwa piękno i wzniosłość nowego bohaterstwa żydowskiego, niż Wy, młodzi Przyjaciele!

Objętość „Nowego Dziennika” a równocześnie „Dzienniczka” wahała się od kilku do 16 stron. Podobnie zmieniał się również nakład od 4000–18 000 egzemplarzy. Dzienniczek czasami miał 2 i pół strony a czasami trzy.

Okienko na Świat
Od kwietnia 1937 do czerwca 1939 był wydawany w Krakowie tygodnik “Okienko na Świat”. Pismo redagowane i wydawane przez Henrykę Fromowicz-Stillerową oraz Martę Hirschprung,  byłe redaktorkei “Dzienniczka dla Dzieci”.    “Okienko na Świat”ukazywało się w nakładzie 1000 egzemplarzy. Wychodziło ono w formacie 23 x 30,5 cm, jego objętość wahała się w granicach 8–16 kolumn. Pismo posiadało stałe działy między innymi: “Z teatru dzieci”, “Pisarze i książki”, “Przez wesołe okienko”, “Okienko na świat przyrody”, “Z prac naszych czytelników”, “Ze świata techniki”. W piśmie domino- wała literatura dla dzieci i młodzieży, nie brakło również materiałów przynoszących informacje na temat świąt żydowskich i z zakresu historii, czy kultury żydowskiej.

Pierwszy numer „Dzienniczka dla Dzieci i Młodzieży” ukazał się 9 maja 1928 roku. W słowie wstępnym Wilhelm Berkelhammer, redaktor „Nowego Dziennika”, napisał m.in. o roli i funkcji dodatku.



Pierwsza strona „Dzienniczka dla Dzieci i Młodzieży” z wierszem Marty Hirschprunżanki "Dla Odwagi".
Dwie strony (z trzech) „Dzienniczka dla Dzieci i Młodzieży” pod redakcja Marty Hirschprunżanki.




Inna dziennikarka z Getta Warszawskiego, Guta Eizencwajg (absolwentka szkoły pedagogicznej w Krakowie) napisała kilka artykułów do Gazety Żydowskiej, m.in. 21 grudnia 1941 o Domu Sierot Korczaka.


* Gazeta Żydowska była publikowana przez Żydów w gettach dla Żydów w gettach. Redakcje były zarówno w Krakowie i Warszawie. Gazeta Żydowska była wydawana od 23 lipca 1940 do 28 sierpnia 1942 dwa lub trzy razy w tygodniu. Gazeta była instrumentem propagandy niemieckiej. Redaktorzy (żydowscy) mieli jednak pewną swobodę publikowania tekstów o kulturze i życiu codziennym w gettach. Gazeta Żydowska zawierała również wiele reklam! Teraz reklamy i ogłoszenia są bogatym źródłem naszej wiedzy o rzeczywistości getta. Na przykład zapowiedzi zmian adresów są dowodem o kurczących się granicach getta, artykuły o napadach w sklepach spożywczych przynoszą informację o desperacji głodujących. "Gazeta Żydowska" była wydawana w języku polskim. „Gazeta Żydowska” zamknięta została w dniu 30 sierpnia 1942 roku, czyli podczas Wielkiej akcji w Warszawskim Getcie i tuż przed likwidacją getta krakowskiego i wszystkich innych gett w Polsce. Ostatni numer gazety dla dzieci ukazał się 5 października 1941 roku. Większość byłych abonentów i czytelników w getcie warszawskim była zamordowana i spalona w Treblince.

Dzięki za ciekawy artykuł Monika SZABŁOWSKA -ZAREMBA który był podstawa do tego wpisu.

Thursday, November 7, 2024

Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie - Więzienie dla 400 tysięcy Żydów.

Gazeta Żydowska z 30 sierpnia 1940 roku pokazuje nieprawdziwe granice Getta warszawskiego gdzie wschodnią granicą miała być ulica Marszałkowska.

Gazeta Żydowska z 30 sierpnia 1940 roku pokazuje nieaktualne granice Getta warszawskiego gdzie wschodnią granicą miała być ulica Marszałkowska.

14 sierpnia 1940 r. w Gazecie Żydowskiej wzmianka o "części miasta".

28 sierpnia 1940 r. w Gazecie Żydowskiej wzmianka o "dzielnicy żydowskiej".


3 wrzesnia 1940 r. w Gazecie Żydowskiej 




15 października 1940 prawdziwe plany getta opublikował Nowy Kurier Warszawski wraz ze spisem ulic granicznych planowanego getta.

15 października 1940 prawdziwe plany getta opublikował Nowy Kurier Warszawski wraz ze spisem ulic granicznych planowanego getta. Wspomniane Hale Targowe były na zewnatrz getta. 

17 października 1940 opublikował Nowy Kurier Warszawski spis ulic granicznych planowanego getta.


17 października 1940  opublikował Nowy Kurier Warszawski spis ulic granicznych planowanego getta.

16 listopada był przełomowym dniem dla warszawskich Żydów. Tego dnia 400 tys. osób zostało zamkniętych w więziennych murach. Żydów odgrodzono od ulic Warszawy, od informacji, bliskich osób, które zostały po stronie „aryjskiej”, a także od zieleni, drzew, widoku nieba po horyzont. Natychmiastowym skutkiem zamknięcia getta był wzrost cen żywności i głód, uderzający przede wszystkim w najbiedniejszych. Niemcy nasilili działania propagandowe, aby uzasadnić potrzebę zamknięcia granic, nakazali także używać sformułowanie żydowska dzielnica mieszkaniowa zamiast getto żydowskie. Natychmiastowym skutkiem zamknięcia getta był wzrost cen żywności i głód, uderzający przede wszystkim w najbiedniejszych. Hale targowe znalazły się poza granicami getta.

Gazeta Żydowska z 30 sierpnia 1940 roku opublikowała mapę granic Getta warszawskiego gdzie wschodnią granicą miała być ulica Marszałkowska.

15 października 1940 prawdziwe plany getta opublikował Nowy Kurier Warszawski wraz ze spisem ulic granicznych planowanego getta.

W Krakowie który miał być stolica GG wcześnie zarządzono deportację Żydów z terenu miasta. Do maja 1940 z ok. 68 tys. pozostało w Krakowie ok. 15 tys. pracowników żydowskich i członków ich rodzin. Nie utworzono jednak getta. Żydzi krakowscy ruszyli wtedy masowo do innych miast, m,in. do Warszawy. Getto krakowskie zostało utworzone 3 marca 1941 roku z terminem ostatecznej przeprowadzki do 20 marca. Zostało zamknięte 21 marca.

https://cbj.jhi.pl/documents/788853/0




Tuesday, November 5, 2024

The Weekly of Orphan Home - Tygodnik Domu Sierot - Every Saturday from 1913 to 1942.

Korczaks wartime writings and diary were saved by my father Pan Misza (Michal Wasserman Wroblewski).


In 1913 Korczak started a children's newspaper in the orphanage at 92 Krochmalna Street - "The Weekly of Orphans Home" (Tygodnik Domu Sierot) covered besides single independent stories also the court, the judgments and the week's activities. The first issues were written by Korczak alone but later "The Weekly of Orphans Home" was co-created by children. This local newspaper became a prototype of The Little Review - "Mały Przegląd" published from 1926 until September 1, 1939. The Little Review), was a weekly supplement to the daily Polish-Jewish Newspaper Nasz Przegląd (Our Review) which was one of its kind – it was written for children by children.

The Weekly Magazine of Korczak's orphanage was edited and typed every week but was read on Saturdays. This procedure was continued in the Warsaw Ghetto. "Please do not dirty or tear" was written on copies of "Tygodnik Dom Sierot".


Every Saturday at Korczaks orphanage, there was a ceremonial reading of the newspaper "The Weekly of Orphans Home" along with the information and announcements. Unfortunately, not a single original copy of this magazine has survived, only reprints in "W Słońcu" where only parts of the original newspaper from 92 Krochmalna were printed.

However, although WWII stopped The Little Review, The Weekly of Orphans Home was edited until the last days of the Orphanage existence in the Warsaw Ghetto, August 1942.

One of the documents written by Korczak in the Warsaw Ghetto shown above was aimed to be read as a part of "The Weekly of Dom Sierot" at the Saturday meeting at Sienna 16. 

We cannot give bread, groats, coal, or clothing. But there is something we can and should give because we have a lot of it. I was in a boarding school at Śliska Street. I told the girls the story of Puss in Boots. I was in the boarding school on Twarda Street and I told a story about Waligóra. They were very pleased and I was glad I could also give something. It's nice to give without taking from anyone, without harming anyone. And it occurred to me that our middle and seniors, or our K.P.R. could introduce an obligation to make the time more enjoyable for children from other boarding schools - maybe at first only from the boarding houses on Śliska and Twarda, where there are fewer children, so there are fewer persons of staff, so the staff is busy, so there are few fairy tales and other entertainment. After fairy tales, there may come checkers and chess, games and crafts. - You can borrow a workshop. I don't know. There are more of you, so you may have more different thoughts, ways, and trials. 

Finally, Korczak wrote: 
I wrote this article for the newspaper because I want us not to be selfish people who take and give nothing.

Monday, November 4, 2024

Antysemickie artykuły na temat Żydów warszawskich w "Berliner Illustrierte Zeitung" już w grudniu 1939 r.








Warszawa skapitulowała 27 września 1939 r. i wojna w Polsce została wtedy praktycznie zakończona. Już w październiku wokół dzielnicy żydowskiej Seuchensperrgebiet pojawiły się tablice, Nur Durchfahrt gestatet – Dozwolony tylko przejazd - Obszar dostępny tyfusem

Już 14 grudnia 1939 roku ukazała się gazeta „Berliner Illustrierte Zeitung” – z obszerną, antysemicką doniesieniami z Warszawy, w której m.in. przedstawia Żydów ukrywających broń w grobach poległych polskich żołnierzy. Oczywiście to fabrykacja niemieckiej propagandy. Piszą też w Berliner Illustrierte Zeitung o getcie warszawskim, które w praktyce powstało dopiero rok później, w październiku 1940 roku.

Cytaty podpisy pod zdjęciami z artykułu w Berliner Illustrierte Zeitung:

Warszawscy Żydzi przechowywali broń w grobach polskich żołnierzy. Grób, w którym on i jego pomocnicy ukryli broń. Funkcjonariusze niemieckiej SB wielokrotnie natrafiają na groby, w których mieszkańcy getta ukryli broń, okazując brak szacunku zwłokom.

Obok zwłok (polskiego żołnierza) leżały ciężkie i lekkie karabiny maszynowe, pistolety automatyczne, pudełka na naboje. Żydzi zakopali broń przed wkroczeniem Niemców do Warszawy. Teraz zostaną odkopane pod nadzorem służb bezpieczeństwa. Niedługo potem schwytani staną przed niemieckimi sędziami. 

Polski nocny patrol zaalarmował funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa o ukrytej broni. Wskazują na mapie dokładny dom w getcie, w którym mieszkali podejrzani Żydzi. 
 
Akcja w getcie śladami zbrodniarzy. Służba Bezpieczeństwa interweniuje szybko. W sklepie żydowskim aresztowano sześciu mężczyzn, którzy właśnie się tam poznali. 44 mężczyzn natychmiast przeszukuje Żydów w poszukiwaniu broni (zdjęcie po lewej). Następnie przechodzi do przesłuchań.

?

Królewska przy Giełdzie. 



Nowy Kurier Warszawski 1940, nr 243 (15 października). Na 4 stronie mapa przyszłego Getta Warszawskiego.

Antisemitiska artiklar om Warszawas judar i Berliner Illustrierte Zeitung redan i December 1939.

Berliner Illustrierte Zeitung från den 14 december 1939, första och tredje sidan.

Warszawa kapitulerade den 27 september 1939 och kriget i Polen var i praktiken över.

Redan i oktober kom upp skyltar runt om i de judiska kvarteren Seuchensperrgebiet, Nur Durchfahrt gestattet - Obszar zagrożony tyfusem.

Den 14 December 1939 kom tidningen "Berliner Illustrierte Zeitung" - med en stor antisemitisk reportage från Warszawa där man bl.a. visar judar som gömmer vapen i gravar av de nyfallna polska soldaterna. Naturligtvis en påhitt av den tyska propagandan. Man skriver också om Warszawa Gettot, som i praktiken bildades först ett år senare.

Citat ur artikeln, underskrifter vid de enskilda fotografierna:
Warszawas judar förvarade vapen i de polska soldaternas gravar. Graven där han och hans medhjälpare gömde vapnen. Säkerhetstjänstemän möter upprepade gånger gravar där gettobor har gömt vapen, utan respekt för liken.

Tunga och lätta maskingevär, automatpistoler, patronlådor låg bredvid ett lik. Det som judarna begravde vapen innan tyskarna tog sig in i Warszawa. Nu kommer de att grävas fram under säkerhetstjänstens överinseende. Kort därefter kommer de tillfångatagna ställas inför tyska domare.

En polsk nattpatrull larmade säkerhetstjänstens officerare om dolda vapen. Han pekar på det exakta huset i gettot på kartan där de brottmisstänkta judarna bodde.

Razzia i gettot i brottslingarnas spår. Säkerhetstjänsten ingriper snabbt i en judisk butik. Sex män som precis påträffats där är gripna. De 44 männen genomsöker omedelbart judarna efter vapen (vänster bild). Sedan går det vidare till förhör.
En polack visar graven av en nyfallen polsk soldat som judar använde för att gömma vapen.


Efter att en polack visade graven av en nyfallen polsk soldat som judar använde för att gömma vapen fick de gräva fram något som ser ut som en kulspruta.

Tyska officerare i synagogans lokaler.





Issue of the newspaper "Berliner Illustrierte Zeitung" dated December 14, 1939 - An antisemitic libel about Jews in the Warsaw Ghetto hiding weapons near the bodies of Polish soldiers, disrespecting the bodies in the cemetery near the ghetto, before the Germans' arrival: "Security Service officers repeatedly encounter graves in which ghetto residents have hidden weapons, disrespecting the corpses." The newspaper reports on the progress of the German army on the Eastern Front. A full page (p. 3) is dedicated to an antisemitic libel reporting on Jews who hid weapons alongside corpses in graves in the Warsaw Ghetto. The page's headline reads: "Weapons Hidden in Graves: German Security Service Raids the Warsaw Ghetto." Interestingly, the writer uses the term "Warsaw Ghetto" referring to the Jewish-populated area, months before the establishment of the ghetto walls and the actual closure of the Warsaw Ghetto. This page features photographs documenting how Nazi soldiers chase the Jews suspected of hiding weapons, capturing them, and as a last resort, leading them to the graves where the weapons were hidden alongside corpses: "A Polish night patrol alerted Security Service officers to hidden weapons. He points to the exact house in the ghetto on the map where suspected Jews lived together." Also: "Raid in the ghetto following the trails of the criminals. The Security Service intervenes quickly: In a Jewish store. Six men who had just met there are arrested. The 44 men immediately search the Jews for weapons (left picture). Then it moves on to interrogation." In one of the photographs, SS soldiers are seen in a synagogue where Jews were captured (large pictures of prominent Jewish figures can be seen on the wall), with the description: "In the Jewish place of worship: the first interrogation - the detainees are systematically questioned, with a member of the Jewish Council of Elders (right) serving as interpreter. The discovery of weapons is already based on the takeover." Next to a photograph showing weapons in graves, it reads: "Heavy and light machine guns, automatic pistols, cartridge boxes are laid next to a corpse. What the Jews buried in Warsaw before the Germans entered Warsaw will now be dug out from the ground under the supervision of the Security Service. Shortly after, those caught appear before German judges." Next to another photograph showing Jews near a grave, it reads: "The Jews of Warsaw stored weapons in the graves of Polish soldiers. The grave where he and his aides hid the weapons. Security Service officers repeatedly encounter graves in which ghetto residents have hidden weapons, disrespecting the corpses."