Friday, May 19, 2023

Wędliniarnia Korczaka i na rogu Chłodnej i Żelaznej. Który róg?



Opisując ulicę Twardą w Warszawie opisałem dom pod nr. 5* gdzie mieściła się Wędliniarnia. Należała do rodziców mojej cioci Marysi Sosnowicz z ul. Pańskiej. Wędliniarnia wtedy to nie był tylko sklep z wędliną lecz restauracja typu dzisiejszego McDonalds. W wędliniarni jadło się ciepłe kiełbaski i popijało herbatą.

Korczaka wędliniarnia była na rogu Chłodnej i Żelaznej. Zapraszał tam swoich współpracowników, dzieci z redakcji Małego Przeglądu. Pytanie, który to był róg? Czyja wędliniarnia? Chodzi o koniec lat 20-tych i początek 30-tych.

"Wędliniarnia Korczaka" była na rogu Chłodnej i Żelaznej. Zapraszał tam swoich współpracowników, dzieci z redakcji Małego Przeglądu. Pytanie, który to był róg? Czyja wędliniarnia? Chodzi o koniec lat 20-tych i początek 30-tych.


* Z książki telefonicznej: telefon 2 94 89 Sosnowicz Hersz, wędliniarnia, Twarda 5.

Mały Przegląd - Układ numeru - Ciekawostka z 1935 roku.


Układ
numeru
Strona 1 i 2
- dla młodzieży.
Str. 3 ,.Piórem 13-
latka - dla czvtelni-
ków w wieku lat 10-14.
Strona 4 - dla wszystkich,
Stronice 5 i 6  - dla dzieci.


Mały Przegląd: pismo dzieci i młodzieży : tygodniowy dodatek bezpłatny do nr 53 "Naszego Przeglądu". R.10, nr 7 (22 lutego 1935) czyli gdy redaktorem naczelnym by
ł Igor Newerly.

Wednesday, May 17, 2023

Zmartwychwstanie - Resurrectio Mortuorum - Powstanców Getta Warszawskiego - Mira Fuchrer w Polskim Radiu.

Zmartwychwstanie - resurrectio mortuorum

Anka Grupińska przeprowadziła wg. informacji powyżej, wywiad z partnerką Anielewicza, Mirą Fuchrer. Czy to mały a wlasciwie duży kretynizm?

Dla mnie to DUŻY KRETYNIZM!
I przykro że nikt nie poprawia od tylu lat! To samo głosiło Polske Radio w 2017 roku.

Wszystkim wiadomo że Mira Fuchrer, zginęła wraz z Mordechajem Anielewiczem dnia 8 maja 1943 roku. Grupińska urodziła sie 13 lat pózniej, wg. Wikipedi.


Unveiling of Sculptures Sunday, December 7, 1980. One of the most moving events of the Week of Dedication will be the unveiling of the sculptures affixed to the exterior of the building, the work of sculptor Nathan Rapoport, and the gift to the congregation of Mr. and Mrs. Leon Jolson. The congregation will first gather in the Sanctuary at 2 P.M. to participate in a program highlighted by an address by Samuel Pisar, author of “Of Blood and Hope” a book which describes his con¬ centration camp experience as well as that of his family. His book has received international attention. His Excellency, The Ambassador of Israel to the United Nations, Yehuda Z. Blum, a scholar of international standing, will also speak at this time of remem¬ brance. Ambassador Blum is a survivor of Bergen-Belson. The congregation will then move outof-doors to witness the actual unveiling of the sculptures by Mr. and Mrs. Leon Jolson.

Tuesday, May 16, 2023

Bzdury Polskiego Radia - Rozmowy Grupińskiej z partnerką Anielewicza, Mirą Fuchrer bardzo podejrzane! - Co to znaczy Anielewicz "Odbrązowiony bohater"?



8 maja 1943 roku popełnił samobójstwo Mordechaj Anielewicz, dowódca Żydowskiej Organizacji Bojowej, przywódca powstania w getcie warszawskim.

Śladami powstańców

Postać Mordechaja Anielewicza przybliżyła słuchaczom Polskiego Radia Joanna Szwedowska w audycji z cyklu "Biografie niezwykłe" w maju 2003 roku. Gościem programu była Anka Grupińska, autorka książki "Ciągle po kole".

- Ja ciągle o nim mało wiem – powiedziała Grupińska. - Nie miałam do niego jakiegoś pozytywnego, emocjonalnego stosunku, ponieważ on był dla mnie taki papierowy albo brązowy. Na pewno był bezkompromisowo odważny – dodała.

"Ciągle po kole" to zapis rozmów, które Anka Grupińska w latach 1985-2000 przeprowadziła z powstańcami żydowskimi, uczestnikami powstania w getcie warszawskim m.in: Markiem Edelmanem, Szmuelem Ronem, Maszą Glajtman-Putermilch, Aronem Karmim, Lubą Gawisar oraz partnerką Anielewicza, Mirą Fuchrer.

Powstanie w getcie - zobacz serwis historyczny

Odbrązowiony bohater

Na podstawie tych opowieści Anka Grupińska zbudowała swój obraz Mordechaja Anielewicza. Każdy wspominał go inaczej, stąd niejednoznaczna ocena człowieka, który w wieku 23 lat stanął na czele nierównej walki o godność i honor ludzi zamkniętych w warszawskim getcie.

On May 16, 1943 Germans blew up the Great Synagogue in Warszawa, Korczaks Synagogue.

On 16 May, German general Stroop declared the mission at the Warsaw Ghetto as complete. To mark their victory, Germans blew up the Great Synagogue on Tłomackie Street.

Information about Synagogues that were opened for the children from Korczaks Dom Sierot. The Great Synagogue on Tłomackie Street is listed.

On May 16, 1943, German general Stroop declared the mission at the Warsaw Ghetto as complete. To mark their victory, Germans blew up the Great Synagogue on Tłomackie Street. Stroop titled his report, “The Jewish district in Warsaw is no more.”

The Great Synagogue on Tłomackie was Korczaks father´s synagogue. Later the synagogue always welcomed children from Korczaks Dom Sierot.


Nieznane artykuły Korczaka - Polacy i Żydzi.



-FELIETON-

Trzy prądy.

Jeśli człowiek udaje, że nie rozumie, jeśli rozumieć nie chce, nie może, jeśli mu rozumieć nie wolno,— jest intelektualnie w porządku, — (rzadziej moralnie, ale nie o tem teraz mowa). Jeśli jednak patrzy, słyszy, czyta i mimo oczywistość, jasność— naprawdę nie rozumie, jeśli nie rozumie szczerze, naiwnie, głęboko, a przecioż rozumieć może, wolno mu bez szkody, — wówczas istnieją dwie możliwości: Albo jest niedorozwinięty, mniejsza o to, w ja ­ kim stopniu. Albo zdaje mu się, że rozumieć bez szkody mu nie wolno. Sądzę, że tak się rzecz ma właśnie w gtośnym sporze obozu postępowego. Obóz postępowy sądzi, że mu rozumień nie wolno i dlatego pozornie dlań jest ciemne to, co dla mnie jest tak oczywiste. Sympatyzuję z naszym obozem postępowym, bo jest bardzo biedny, bardzo smutny, bo mu żyć i oddychać trudno, bo ma wiele trosk a mało zadowoleń. W pocie czoła zdobywa chleb swój codzienny, skąpy, czarny. Wyrobnik, który w dusznej izbie oddychając jednem płucem, ma w sobie tyle jeszcze ofiarności, że sierotę przygarnął. Zresztą, poco porównania? Rozumiemy wszyscy. Nagle rozłam. Mąż z żoną, brat z siostrą, ojciec z Synem. Kłócą się, bo im źle, bo zarobki nędzne, bo chorzy, bo im ciasno, bo nie dojadają, bo rewirowy czy podatek lub wydatek nieprzewidziany dokuczył. Zastrzegam się, że wyłączam z istcty sporu wszystko osobiste, biorę go abstrakcyjnie, iako coś co niezależnie od osób, biorących udział, zaszło w nim, — w postępie. Przypuszczam, że nie było. ani nieuczciwości, ani prywaty, ani nietaktów,—nic, tylko trzy głosy, reprezentujące trzy odmienne kierunki.

Pierwszy głos: —* My polacy katolicy, wszyscy na wski i icz, pragniemy pracować dla postępu, dla kultury naszego kraju. Pragniemy wykrzesać z duszy umiłowanego przez nas narodu iskry dumnej, hardej, niespożytej, młodej a mającej piękną tradycję postępowej myśli polskiej, i z iskier tych, wierzymy głęboko, taki płomień po duszach ziomków naszych pójdzie, że oblicze Zachodu i Wschodu purpurą się okryje — wzruszenia i wstydu. Niech bergi, sohny i steiny pójdą na Franciszkańską ulicę ,— tam są dorny podobne do domów Solca, a w domach tych, od suteryn do poddaszy, mieszkają ludzie, z których każdy ma dwie nogi i jedno serce i jeden mózg. Niech oni tam niosą postępu pochodnię, niech czerpiąc ze skarbnicy naszej, karmią głodnych, niech z czystej krynicy naszej biorąc, spieczone usta spragnionych napoją. Niech nam nic nie dają, niech biorą od nas. Nie chcemy ich pracy dla nas, bo pleciem y wieniec z niezabudek, a oni wpleść nam chcą róże do wieńca. Nasz pas rycerski pragniemy ozdobić tylko brylantami, a oni chcą nam dać perły. A wreszcie są, którzy powiedzą śród nas: „macie obcych pracowników, a więc my możemy spocząć, leniwiej pracować, świętować częściej.”— Idźcie więc na Nalewki, i dobra gwiazda niech wam przyświecą. Rozejdźmy się, by tem owocniej pracować,— spotkamy się. Taki jest głos pierwszy, a oto drugi; — Pracować dla polskiego postępu? — Policzmy ilu nas jest: trzech, pięciu, piętnastu, i jeszcze piętnastu. Razem —jednostki,—jednostki przeciw setkom tysięcy. Ja, albo ojciec albo dziad mój, wyrwał się, ach, z jakim mozołem, — wyrwał się z średniowiecza myśli ną łąkę radosną współczesnej wiedzy; potargał okrwawioną ręką kajdany, choć stróżowała go czujnie cudza i własna zła wola. Ilu zginęło, zanim my jednostki wyszliśmy z podziemi i spojrzeliśmy w twarz słońca. Ilu nam pomagało—tych, którzy tam pozostali i cierpią pod strażą cudzej i naszejzłej woli—wkajdanacb. I dziś ich zdradzić? Przejść do tych, którzy są układniejsi, którzy nas nie lubią, bo mówiąc, mamy zwyczaj niewinny chwytania słuchacza za guzik?—My, potomkowie Salomonów Dawidów, Izajaszów, Makabeuszów, Halewich, Spinozów,— prawodawców, myślicieli, poetów — mamy być tolerowanemi parwenjuszami, my, szlachta najstarsza w Europie, o herbie wspólnym: „dziesięcioro przykazań.” Na Solec, panowie wski. i icze, a my—my pójdziemy na Krochmalną. Możecie się uczyć od nas, waszego starszego brata, ale nam nic dać nie możecie, nie byście byli niezdolni, ale jesteście—za młodzi. Oto trzeci głos,—wreszcie: , — Jesteśmy braćmi jednej ziemi. W ieki wspólnej doli i niedoli, — długa wspólna droga — jedno słońce nam przyświeca, jeden grad niszczy nasze łany i jedna ziemia kryje kości przodków naszych,— więcej łez było, niż uśmiechów; ani wasza ani nasza w tem wina. Ot, pracujmy razerm Jesteśmy biedni, wspierajmy się, jesteśmy smutni, pocieszajmy. Może nam dobra dola zaświeci. My wasze rany, wy nasze opatrujcie,— ą że mamy wady, wychowujmy się razem. Ski i berg, icz i sohn—społem, dziś na Solec, jutro na Nalewki. Rozpalimy wspólne ognisko, otworzymy przy świetle jego dusze nasze, — co złe, w ogień, co dobre—cenne—dostojne—do wspólnej skarbnicy. Jako żyd—polak najbliżej jestem własnem sercem tego właśnie głosu, ale nie mogę nie rozumieć dwućh pierwszych, bo będę —• albo niedorozwiniętym, albo też zasuggestjonowany myślą, że nie mam prawa do zrozumienia głosów tak wyraźnych, jak „Popioły”, „Chłopi”, „Pan Balcer”, jak Szalom Asz, Szolem Alejchem Perez. J * *v Jest jeszcze czwarty głos, czwarty kierunek, mocny psiakrew, jak sto djabłów, ale o tym sza, bo tego postępowi naszemu naprawdę rozumieć nie wolno.

J. Korczak


Stöd Föreningen Förintelsens Minne - Swedish Holocaust Memorial Association - FFM - SHMA - Bankgironummer 5525-7182


Stöd Föreningen Förintelsens Minne - Swedish Holocaust Memorial Association - FFM - SHMA - Bankgironummer 5525-7182

Vi värnar om att Minnet om Förintelsen lever vidare! Vi dokumenterar sedan 1994 öden av Förintelsens offer begravda i Sverige och de överlevande som efter att ha fått vård i Sverige åkte vidare för att bygga Staten Israel.
Kampen mot antisemitism är viktig och därför är det centrala att människor i Sverige får gedigna kunskaper om Förintelsen på rätt sätt. Annars kommer antisemitismen, läs antisionismen i Sverige att fortsätta att blomstra. Som nu. Inga statliga utredningar stoppar det! Judar i Sverige är mer och mer utsatta och utlämnade.
Antisionismen har nu fått en farlig roll i spridandet av vår tids antisemitism. Hatet mot judar och hatet mot Israel hänger ihop.
Bankgironummer 5525-7182 - Föreningen Förintelsens Minne - Tack!
Du kan stödja FFM genom att köpa boken The Liberated 1945.. till ett starkt reducerat pris 350:-.

The Swedish Holocaust Museum - So many mistakes in one single description - Sveriges museum om Förintelsen.

The Swedish Holocaust Museum - So many mistakes in one single description - Sveriges Museum om Förintelsen.

The Swedish Holocaust Museum - So many mistakes in one single description - Sveriges museum om Förintelsen.

The Swedish Holocaust Museum (Sveriges Museum om Förintelsen) is a historical museum located in Stockholm, Sweden. They also have an internet page. I opened it today (May 16, 2023) and found directly numerous mistakes. I looked particularly at Z-4517 - Hanna Brzezinska. Her name is misspelled, both at the museum, in printed material, and in the digital version on the internet.

What is not correct?
  • To start with Swedish Holocaust Museum misspelled her name - Brzezinska is the right spelling. It appears on several documents filled by her, among others the Swedish Entry Card.
  • Thereafter, the Swedish Holocaust Museum wrote that she came to Sweden from Ravensbrück, wrong again! She came from Beendorf camp through Hamburg.
  • The next misinformation was that she came from the camp with ambulances - White buses. Wrong again. She arrived in Sweden from Padborg on May 3rd, 1945. To Padborg she arrived by train. The last White bus, actually from Ravensbrück arrived in Sweden on April 28, 1945.
  • The photo that the Swedish Holocaust Museum shows as the background in the information about Hanna and Zofia Brzezinska shows so-called fake White buses that have never been to Germany during the White Bus mission. The buses in the photo are local buses from Göteborg and Malmö and so are the drivers. Why they were painted in this way is not known. Propaganda?
  • So is also the information on "Header photo: Count Folke Bernadotte’s White Buses arriving in Malmö. (Cropped.) Photo: K. W. Gullers, Nordiska museet (CC BY-NC-ND 4.0)" is not correct. Few of the "Local White Buses" were used to pick up former concentration camp inmates from the Danish ferries but had never been on German soil. Most probably Brzezinska came to Padborg, Denmark with the so-called Spoke train.
  • Hanna´s cousin's name was Zofia. 
Swedish Holocaust Museum in Stockholm, original info as of May 16, 2023.
HANNA DIMITRI (NÉE BREZINSKA)
The final labor camp in which Hanna was held was Ravensbrück. One day, white ambulances arrived at the camp and the prisoners were informed that the war was over. This was the Swedish Red Cross operation the White Buses. Hanna and her cousin Sofia arrived in Sweden on the White Buses in Spring 1945, survivors of the genocide of the Roma. They were two of the few Roma who entered Sweden at the end of the war, as the country maintained a ban on non-Swedish Roma entering the country until 1954.

Header photo: Count Folke Bernadotte’s White Buses arriving in Malmö. (Cropped.) Photo: K. W. Gullers, Nordiska museet (CC BY-NC-ND 4.0).

The truth - Information and documents from the Swedish Holocaust Memorial Association - SHMA (Förening Förintelsens Minne - FFM) and Roman Wasserman Wroblewski, Ph.D. This particular information was on the internet from December 1, 2021, and in reportage made by Swedish State Television in 2022. Start looking at the evidence there at 8 min. It is remarkable that the Swedish Television (SVT) research team can find the right information (and me) while the Swedish Holocaust Museum in Stockholm is producing misinformation two years after I presented correct data from the Research Group of the Swedish Holocaust Memorial Association - SHMA.

Hanna Brzezinska (She writes it Brzezińska) was born on May 1, 1931. In 1939, the Second World War broke out. The German army entered Poland in just a few days. Hanna's family was executed by German soldiers, and only Hanna and her little sister Anita were allowed to live. They were taken to the Auschwitz concentration camp. Hanna had to live as a slave laborer while her five-year-old little sister Anita was murdered in Auschwitz. Hanna got the prisoner number Z-4517 tattooed on her arm. From Auschwitz, she was transferred to various camps for six years. At the end of the war, Hanna was 14 years old and worked in a factory located in the salt mine, making parts for German attack aircraft and V-1 and V-2 rockets. The entire camp was evacuated one day in cattle cars. They were driven around on the same train for 12 days. Finally, the train arrived in Hamburg. There were thousands of prisoners on the train and almost no food. From Hamburg, on the day of Hitler's death on April 30, the train started again in the narrow strip of land that remained of Nazi Germany. Finally, the train drove north. On May 2, the train arrived at the station in Padborg, where the Danish Red Cross took care of almost 3,000 women who were on the train. In the coming days, the women were taken on to Copenhagen. This time with passenger trains and buses.

https://jimbaotoday.blogspot.com/2021/12/z-4517.html

Swedish car and bus license plates
Swedish car and bus license plates before the year 1971 started usually with one or two letters indicating the geographical area. The license plates were white and the letters and numbers (after the letters) were black. Military vehicles had just yellow numbers on a black background, no letters!
Observe, that none of the buses shown below was in the White bus expedition on German soil.

Source
It is likely that The Swedish Holocaust Museum (Sveriges Museum om Förintelsen) dislikes using the information (the truth) published by the Swedish Holocaust Memorial Association. Typical discrimination. Although the Swedish Holocaust Memorial Association published several books about "Swedish survivors", none of the books are mentioned by the Swedish Holocaust Museum (Sveriges Museum om Förintelsen). Not even a special home page in Swedish De Befriade 1945 (The Liberated 1945) is mentioned by the Swedish Holocaust Museum. Sad story as the Holocaust museum in Sweden is not a private museum but a governmental one.

Military vehicles used in the White Bus mission that ended on April 28, 1945, had yellow numbers on a black background, no letters! None of the buses shown above was in the White bus expedition on German soil. The bus on the far right has bus license plates from Malmoe (Malmö) starting with O. 




 Military vehicles had just yellow numbers on a black background, no letters! Buses on the photo had the registration starting with O or M, depending on the city they were from!

Monday, May 15, 2023

Zdzisław Lachur - (Ghetto) Getto Warszawskie




Taki bardzo specjalny obraz Zdzisława Lachura z serii Ghetto Warszawskie. Tutaj trochę rozjasniony.

Patrząc na ten obraz z odległości dwóch metrów widoczna jest własciwie ciemna chmura.


Lachur studiował malarstwo i grafikę w latach 1945-1950 w krakowskiej ASP pod kierunkiem prof. Eugeniusza Eibischa. Równolegle współtworzył w Katowicach studio filmowe, zrazu zajmujące się filmami animowanymi i plakatem propagandowym, w 1947 przekształcone w Eksperymentalne Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, istniejące do dziś. W 1955 wziął udział w Wystawie Młodej Plastyki w warszawskim Arsenale, prezentując na niej obraz i rysunki o tematyce żydowskiej i okupacyjnej. Ta tematyka dominuje odtąd w jego twórczości. Przedstawienia Holocaustu, walk w getcie warszawskim, a także charakterystycznych motywów obrzędowych oraz typów żydowskich składają się na wielki cykl ekspresyjnych, dramatycznych prac malarskich i rysunkowych. W kręgu zainteresowań artysty znalazły się także motywy biblijne, a od lat 80. również wątki z życia Chrystusa, Marii, apostołów. Równolegle podejmował tematy takie, jak dynamiczne wizerunki koni oraz problemy społeczne, jak alkoholizm i prostytucja. Artysta wiele wystawiał, jego twórczość jest reprezentowana w licznych muzeach, zwłaszcza związanych z pamięcią o wojnie i Zagładzie, jak Żydowski Instytut Historyczny i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, w Instytut Yad Vashem w Jerozolimie, Muzeum w Haifie, Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Muzeum Holocaustu w Paryżu. W 1979 został odznaczony medalem Instytutu Yad Vashem „w uznaniu jego twórczości malarskiej poświęconej narodowi żydowskiemu”. Od końca lat 90. artysta ograniczył swój udział w życiu artystycznym i publicznym.

Sunday, May 14, 2023

O zburzeniu pomników Holokaustu w Sztokholmie i Nowym Jorku – BŁOGOSŁAWIONEJ PAMIĘCI MILIONA ŻYDOWSKICH DZIECI, KTÓRE ZGINĘŁY PODCZAS ZAGŁDY – Profanacja pomników Holokaustu przez nowe pokolenie religijnych Żydów w Nowym Jorku i Sztokholmie.

Pomnik Holokaustu przy Madison Avenue składał się z trzech paneli na fasadzie budynku edukacyjnego Synagogi Park Avenue, tuż nad głównym wejściem. Monument, dwa dolne panele, poświęcono losowi żydowskich dzieci, które zginęły w Holokauście. Trzecia część poświęcona była powstaniu, odrodzeniu, państwa Izrael. Monument ten był to łatwo widoczny, zbliżając się do budynku od strony 5th Avenue. 

Pomnik Holokaustu przy Madison Avenue składał się z trzech paneli na fasadzie budynku edukacyjnego Synagogi Park Avenue, tuż nad głównym wejściem. Monument, dwa dolne panele, poświęcono losowi żydowskich dzieci, które zginęły w Holokauście. Trzecia część poświęcona była powstaniu państwa Izrael. Monument ten był to łatwo widoczny, zbliżając się do budynku od strony 5th Avenue.  1Pomnik Holokaustu przy Madison Avenue. 2 - Górna i dolna płaskorzeźba umieszczona "na rusztach" na 87th Street.

Na dolnym panelu umieszczona była płaskorzeźba z brązu przedstawiającą Janusza Korczaka w otoczeniu dzieci z jego sierocińca Dom Sierot w drodze 5 sierpnia 1942 r. na śmierć do obozu zagłady w Treblince. Liczby te przedstawiają wszystkie 1 500 000 ofiar żydowskich dzieci. Centralny panel zawierał napis wykuty w kamieniach:
BŁOGOSŁAWIONEJ PAMIĘCI MILIONA ŻYDOWSKICH DZIECI, KTÓRE ZGINĘŁY W HOLOKAUSCIE.


Wyburzanie pomników Holocaustu w Sztokholmie i Nowym Jorku.

Wcześniej, w 2020 roku, pisałem o zburzeniu, profanacji Pomnika Holokaustu "6 Kamieni - 6 milionów" w Sztokholmie*. Dzisiejsza informacja dotyczy podobnej akcji na Manhattanie w Nowym Jorku. Obu aktów profanacji dokonali religijni Żydzi należący do miejscowych gmin żydowskich. 

Pomnik Holocaustu na Manhattanie przy Madison Avenue składał się z trzech paneli na fasadzie budynku edukacyjnego Synagogi Park Avenue, tuż nad głównym wejściem. Monument, dwa dolne panele, poświęcono losowi żydowskich dzieci, które zginęły w Holokauście. Trzecia część poświęcona była powstaniu państwa Izrael. Monument ten był to łatwo widoczny, zbliżając się do budynku od strony 5th Avenue. 

Teraz pomnik jest zrujnowany. Środkowa część z ważnym tekstem PAMIĘCI MILION ŻYDOWSKICH DZIECI KTO ZGINĄŁ W CAŁOPALENIE*  i זכור (Pamiętaj) jest całkowicie usunięta. 
Natomiast dwie płaskorzeźby z brązu, wcześniej obramowane w wnękach, znajdują się obecnie bez żadnych opisów przed oknami budynku przy 87th Street, ulicy która jest znacznie węższa i zacieniona drzewami porównując z szeroką Madison Avenue.

To co pozostało po zrujnowaniu tego pierwotnego pomnika, to dwie figuralne płaskorzeźby z brązu, nieudolnie umocowane przed dwoma oknami biurowych bez żadnego tła ani opisu. Płaskorzeźby są trudne do zauważenia. Ocieniona drzewami wąska ulica. Płaskorzeźby nie są już wolne tak jak na ulicy Madison Avenue, lecz przymocowane do ciężkich pionowych i poziomych żelaznych prętów, które dodatkowo niszczą odczytywanie płaskorzeźby. Ta konstrukcja żelazna przypomina ruszta do palenia zwłok w obozie śmierci Treblinka. Tam nie było krematoriów lecz ruszta ze skrzyżowanych szyn kolejowych. Podczas palenia zwłok powstające chmury dymu były widoczne z odległości wielu kilometrów od obozu.

Korczak i dzieci płaskorzeźba z brązu miała przedstawiać „wolne dzieci z wychowawcą”. Teraz są uwięzieni przez ciężkie żelazne pręty. Pierwotny pomnik, którego kompozycja została zaprojektowana przez rzeźbiarza Nathana Rapoporta, miał być "odczytywany" od dołu do góry. Od czasów Holokaustu do odbudowy Izraela jako państwa. 

Na dolnym panelu umieszczona była płaskorzeźba z brązu przedstawiającą Janusza Korczaka w otoczeniu dzieci z jego sierocińca Dom Sierot w drodze 5 sierpnia 1942 r. na śmierć do obozu zagłady w Treblince. Liczby te przedstawiają wszystkie 1 500 000 ofiar żydowskich dzieci. Centralny panel zawierał napis wykuty w kamieniach: BŁOGOSŁAWIONEJ PAMIĘCI MILIONA ŻYDOWSKICH DZIECI, KTÓRE ZGINĘŁY W HOLOKAUSCIE.

Na górnym panelu znajdowała się płaskorzeźba z brązu przedstawiająca trzech Żydów — młodego Haluca, żołnierza izraelskiego i starszego mężczyznę, którzy przynieśli do Izraela menorę pierwotnie znajdującą się w świątyni jerozolimskiej i usuniętą i zabraną przez Tytusa i Rzymian podczas zniszczenia Jerozolima. Nad postaciami, które maszerują od prawej do lewej, znajdują się dwie skrzydlate postacie dmące w trąby. Kompozycja ta nawiązuje do słynnej płaskorzeźby z Łuku Tytusa w Rzymie, Menory (i Żydów) wracających do domu. Pomiędzy górnym panelem aśrodkowym, tym z dedykacją, widnieje teraz tylko hebrajskie słowo זכור („Pamiętaj!”) — jako przypomnienie dla wszystkich oglądających że katastrofalne wydarzenia przedstawione na tych rzeźbach nie mogą zostać zapomniane.

Na górnym panelu (1) znajdowała się płaskorzeźba z brązu przedstawiająca trzech Żydów — młodego Haluca, żołnierza izraelskiego i starszego mężczyznę, którzy przynieśli do Izraela menorę pierwotnie znajdującą się w świątyni jerozolimskiej i usuniętą i zabraną przez Tytusa i Rzymian podczas zniszczenia Jerozolima. Nad postaciami, które maszerują od prawej do lewej, znajdują się dwie skrzydlate postacie dmące w trąby. Kompozycja ta nawiązuje do słynnej płaskorzeźby z Łuku Tytusa w Rzymie, Menory (i Żydów) wracających do domu. Pomiędzy górnym panelem a środkowym, tym z dedykacją, widnieje teraz tylko hebrajskie słowo זכור („Pamiętaj!”) — jako przypomnienie dla wszystkich oglądających że katastrofalne wydarzenia przedstawione na tych rzeźbach nie mogą zostać zapomniane. 2 - obecne miejsce w oknach gdzie górna i dolna płaskorzeźba zostały umieszczone na metalowych "rusztach".

2 - obecne miejsce w oknach na 87 Street gdzie górna i dolna płaskorzeźba zostały umieszczone na metalowych "rusztach". Napisów Brak, ani o zamordowanych dzieciach podczas Holokaustu ani זכור („Pamiętaj!”). Szybko rosnące drzewa należące do New York City zakryją wkrótce równiez te wyrwane z kontekstu płaskorzeźby.

Na górnym panelu (1) znajdowała się płaskorzeźba z brązu przedstawiająca trzech Żydów — młodego Haluca, żołnierza izraelskiego i starszego mężczyznę, którzy przynieśli do Izraela menorę pierwotnie znajdującą się w świątyni jerozolimskiej i usuniętą i zabraną przez Tytusa i Rzymian podczas zniszczenia Jerozolima. Nad postaciami, które maszerują od prawej do lewej, znajdują się dwie skrzydlate postacie dmące w trąby. Kompozycja ta nawiązuje do słynnej płaskorzeźby z Łuku Tytusa w Rzymie, Menory (i Żydów) wracających do domu. 

Pomiędzy górnym panelem a dedykacją widnieje hebrajskie słowo זכור („Pamiętaj!”) — jako przypomnienie dla wszystkich oglądających że katastrofalne wydarzenia przedstawione na tych rzeźbach nie mogą zostać zapomniane. 

Richard Yaffe, dziennikarz i redaktor naczelny magazynu Israel Horizons, a także specjalny korespondent CBS, rozmawiał z rzeźbiarzem Nathanem Rapoportem podczas tworzenia pracy i relacjonował rozmowę w swojej książce z 1980 roku Nathan Rapoport Sculptures and Monuments: 
„Rapoport ciężko pracował nad wykończeniem, odlewu z brązu swojego najnowszego projektu przy wejściu do nowej szkoły Synagogi Park Avenue w Nowym Jorku. Rapoport od razu uznał szkołę za idealne miejsce na upamiętnienie Janusza Korczka. Na szczęście dr Judah Nadich, rabin kongregacji, nie potrzebował nikogo przekonywać, by poświęcić szkołę temu męczennikowi i jego uczniom oraz milionowi żydowskich dzieci, które zginęły w Holokauście. 
„To, co zrobiłem”, mówi Rapoport, wskazując na szkic pomnika, „jest symbolem męczeństwa i odkupienia. Widzisz menorę wracającą do Jerozolimy z Łuku Tytusa, który został ustawiony w Rzymie dla upamiętnienia klęski Żydów którego inskrypcja mówi, że Izrael ponownie nie powstanie. To Rzym Tytusa leży w gruzach, a Izrael przetrwał i buduje”. Trzy osoby które niosą menorę z powrotem do Jerozolimy to Sabra (rodowity Izraelczyk), izraelskie podziemie, które wyzwoliło kraj spod władzy Brytyjczyków, oraz Zva Hagana Yisrael, czyli Zahal, izraelska armia (obecnie IDF). A Aniołowie Boży ogłaszają zwycięstwo: „Przyniosłem z powrotem menorę, która jest symbolem odkupienia”. 

Nie wiadomo jaka jest przyczyna profanacji Monumentu Holokaustu zawierajacego m.in. płaskorzeźbę Korczaka i dzieci. Może obecna dyrekcja synagogi i jej rabini uważaja że Zagłada to zagłada europejskich Żydów? Może ktoś, bardzo ważny, chciał koniecznie mieć narożny pokój, klasę z oknem na Madison Avenue. W takich wypadkach uczczenie śmierci zamordowanych dzieci żydowskich, w większości uduszonych gazem w komorach gazowych się nie liczy!

Sztokholmska kongregacja żydowska zaczęła mówić o kosztach koszenia trawy związane z 6 kamieniami o podłożu wielkości A3, oczywiście nieoficjalnie.

Przyczyny dewastacji i profanacji monumentu w Nowym Jorku nie są mnie znane, ale prawdopodobnie Park Avenue Synagoga chciała mieć 3 dodatkowe pokoje z widokiem na Madison Avenue. W obu przypadkach jest prawdopodobne, że pamięć o Holokauście jako część żydowskiej historii, a także jako część odrodzenia Izraela jako niepodległego państwa, jest mniej ważna w porównaniu z poprzednimi pokoleniami Żydów.

Wszystko jeszcze mnie trudniej zrozumieć po przeczytaniu wspaniałego, tak mądrego kazania rabina tej synagogi z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim, czyli dokładnie 10 lat temu. Rabin Elliot J. Cosgrove:
When you leave the synagogue today, pause to look at the bronze relief on the front façade of the building above the Madison Avenue entrance. At the center of the Nathan Rapoport sculpture is Janusz Korczak; surrounding him are children gripping his arms and legs, each one with a look of terror on his or her face. Born Henryk Goldzmit, Dr. Janusz Korczak was a famed Polish-Jewish educator, a combination of Mister Rogers and Dr. Spock of his time. His academic work in child psychology and education and the orphanages established and modeled on his principles continue to be subjects of study to this day. The Rapoport sculpture depicts what is referred to as “Korczak’s Last Walk,” that dark day on August 5, 1942, when the Nazis took Korczak and the children of his orphanage to the Umschlagsplatz, along with thousands of others, to board the cattle cars to Treblinka. During 1942, Hitler decided to liquidate the Warsaw Ghetto, deporting some 230,000 Jews to the concentration camps. I cannot help but appreciate the decision of our synagogue’s past leadership to put the Korczak sculpture where it is. If one understands the mission of this synagogue, as I do, to be to preserve our Jewish heritage and pass it on to our children, then every time you walk into this building, every time you enter this space, you are making a statement that the Nazis’ hoped for victory – the Final Solution – will never come to pass. Nobody can bring back the hundreds of thousands of children who perished, but every time you are here, every young man or woman who emerges from this community, every Jew and non-Jew who comes into the orbit of this institution and what it represents – all of these are thundering statements that the values of Korzcak, his children, those murdered in the Warsaw Ghetto and all the Six Million live on.

"Kiedy wyjdziesz dzisiaj z synagogi, zatrzymaj się, aby spojrzeć na płaskorzeźbę z brązu na frontowej fasadzie budynku nad wejściem do Madison Avenue".......

"Nie mogę wyjść z podziwu dla decyzji byłego kierownictwa naszej synagogi o umieszczeniu rzeźby Korczaka w obecnym miejscu. Jeśli ktoś rozumie misję tej synagogi, tak jak ja, aby zachować nasze żydowskie dziedzictwo i przekazać je naszym dzieciom, to za każdym razem, gdy wchodzisz do tego budynku, za każdym razem, gdy wchodzisz do tej przestrzeni, składasz oświadczenie, że oczekiwane przez nazistów zwycięstwo – ostateczne rozwiązanie – nigdy się nie spełni. Nikt nie może przywrócić setek tysięcy dzieci, które zginęły, ale za każdym razem, gdy tu jesteś, każdy młody mężczyzna lub kobieta, którzy wyłaniają się z tej społeczności, każdy Żyd i nie-Żyd, który wchodzi w orbitę tej instytucji i tego, co ona reprezentuje – wszystko to są grzmiące stwierdzenia, że ​​wartości Korczaka, jego dzieci, zamordowanych w warszawskim getcie i wszystkich Sześciu Milionów żyją."

Dym - Treblinka.



Wyburzenie Pomnika Holokaustu w Sztokholmie***
Nie wiadomo, jakie wewnętrzne motywy kongregacji żydowskiej w Sztokholmie mogą być ważniejsze niż pamięć o sześciu milionach ofiar Holokaustu. Zburzenie Pomnika Holokaustu „6 kamieni - 6 milionów” przez Kongregację Żydowską w Sztokholmie miało miejsce dokładnie w 75. rocznicę pierwszego przybycia Białych Łodzi akcji UNRRA do Sztokholmu z ocalałymi z Holokaustu z obozu Bergen-Belsen. Wielu z nich zmarło po przybyciu na miejsce i zostało pochowanych na Cmentarzu Północnym. Ich nagrobki wraz z kamieniami „6 kamieni - 6 milionów” z nazwami 6 obozów zagłady stanowiły właściwie cały pomnik. Więc kamień z Oświęcimia, kamień z Treblinki, kamień z Chełmna itp. zostały usunięte i ukryte przez Kongregację Żydowską. Te granitowe kamienie obozów zagłady (po 200 kg każdy) zostały ułożone na specjalnie przygotowanych betonowych konstrukcjach wyglądających dokładnie tak, jak te na zdjęciu przed Wielką Synagogą.

* 12 sierpnia 1942 - Deportacje z Będzina i Sosnowca do Auschwitz - Aron Verständig (info@jfst.se) nakazał zbezczeszczenie Pomnika Zagłady, który stał między grobami dziewcząt z Będzina i Sosnowca
** W rzeczywistości w Holokauście zginęło 1 500 000 żydowskich dzieci. 
*** Jakie wewnętrzne motywy kongregacji żydowskiej w Sztokholmie mogą być ważniejsze niż pamięć o 6 milionach ofiar Holokaustu? - Refleksje - YomHashoah.

I met them at Manhattan - Eastern Gray Squirrel (Sciurus carolinensis), Raccoon (Procyon lotor) and Striped Skunk (Mephitis mephitis).

Red-tailed Hawk Buteo jamaicensis

Red-tailed Hawk Buteo jamaicensis


Mammals
  • Eastern Gray Squirrel Sciurus carolinensis
  • Black Squirrel Sciurus carolinensis (with missing gene)
  • Raccoon Procyon lotor
  • Striped Skunk Mephitis mephitis

Birds
There are 503 species of birds in New York state. How many of them are in Manhattan, I do not know.
I saw 15-20 different species and heard approximately 30.
  • American Robin Turdus migratorius
  • Mourning Dove Zenaida macroura
  • Northern Cardinal Cardinalis cardinalis
  • Blue Jay Cyanocitta cristata
  • White-throated Sparrow Zonotrichia albicollis
  • Red-tailed Hawk Buteo jamaicensis