Saturday, November 23, 2024

"Żydzi u siebie" - Opisy w fotoreportażu z Warszawskiego Getta - 99.9% Żydów w Warszawskim Getcie nie chodziło do restauracji. 99% Żydów z Warszawskiego Getta zostało zgładzonych.




Getto Warszawskie, Żydzi grają w karty w klubie. Niemieckie zdjęcie propagandowe. Bundesarchiv, Bild 101I-134-0794-11A / Knobloch, Ludwig / CC-BY-SA 3.0 *.

Getto Warszawskie, Żydzi grają w karty w klubie. Niemieckie zdjęcie propagandowe. Bundesarchiv, Bild 101I-134-0794-11A / Knobloch, Ludwig / CC-BY-SA 3.0.

Ul. Nowolipki 17, róg Karmelicka. W tej narożnej kamienicy u zbiegu z Karmelicką mieściła się luksusowa restauracja Riviera. W 1941 i w maju 1942 Niemcy robili w niej zdjęcia i kręcili osławiony film propagandowy o getcie. Fotografie ukazały się również w "Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941 *.

Tłumaczone (automatycznie) opisy fotografi które ukazały się w "Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941.


"Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941.
"Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941.

"Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941.

"Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941.

"Berliner Illustrierte Zeitung" nr. 30, 1941.


W maju 1942 roku, na dwa miesiące przed rozpoczęciem Wielkiej Akcji, do Warszawskiego Getta przybyła niemiecka ekipa filmowa. Jej celem było nakręcenie antyżydowskiego materiału propagandowego pokazującego rzekomo dostatnie życie mieszkańców dzielnicy zamkniętej, a przede wszystkim to, że bogaci Żydzi nie udzielają pomocy biednym.

W narożnej kamienicy u zbiegu z Karmelicką mieściła się luksusowa restauracja Riviera. W 1941 i w maju 1942 Niemcy robili w niej zdjęcia i kręcili osławiony film propagandowy o getcie. Fotografie ukazały się również w "Berliner Illustrierte Zeitung" w fotoreportażu z warszawskiego getta "Juden unter sich" - "Żydzi u siebie", gdzie obrazy skrajnej nędzy kontrastowane są z rozpasaniem żydowskiej burżuazji. Fotografom towarzyszyli liczni filmowcy.

Adam Czerniaków. przewodniczący Judenratu zapisał w dzienniku: 
 Filmiarze robią zdjęcia. Krańcowa nędza i luks (kawiarnie). 

Relacja Auerbach, Rachela, pamiętniki w Archiwum Ringelbluma,
Podczas kręcenia przez Niemców filmu o getcie wybrano lokal Szulca na Nowolipkach. Reżyser sprowadził bogato wyglądających, grubych "charakterystycznych" Żydów w towarzystwie młodych, wyzywająco ubranych kobiet. Na rachunek właściciela kazano im pić i jeść, ustawiono wcześniej na stołach najwykwintniejsze dania. Za szybami i w drzwiach ustawiono dla kontrastu żebraków wyciągających ręce. Na jednej z ulic nakarmiono czekoladą dziecko żydowskie, by położyło się na chodniku i udawało trupa. (w czasie kręcenia filmu).

20 maja 1942 roku Szmuel Szajnkinder zapisał:
W popularnej knajpie Szulca na rogu Nowolipek i Karmelickiej, gdzie przed wojną było gniazdo „miłego towarzystwa”, również przyszli filmować. Zawołali ludzi z ulicy, posadzili przy stolikach, kazali zamawiać to, co najlepsze i filmowali… Potem ustawili przed wejściem szeregi z obdartych włóczęgów, a gruby, elegancko ubrany Żyd z cygarem wetkniętym w usta musiał przejść przez ten szpaler i… pluć na nich. Fotografowali… obrzezanie, inscenizowano piątkowy wieczór. Jeszcze wiele różnych wersji i wariantów podawano z ust do ust. Teraz filmują w „Adasiu”. Wcześniej byli w „Sztuce”, „lepszym” lokalu przy Lesznie 2, i na nowiuteńkiej, luksusowo urządzonej plaży na ruinach Leszna 26. Wszędzie filmowali. Wszędzie łażą z żydowskimi zdrajcami i denuncjatorami wyświadczającymi im przysługi…

Po co oni to robią? Dla kogo? Nikt tego nie wie. Czuje się jednak, że nie wyniknie z tego nic dobrego. Ludzie pytają tylko, dlaczego nie filmują „wylotu” na rogu Karmelickiej i Leszna, gdzie wczoraj żandarm roztrzaskał karabinem głowę 10-letniego żydowskiego chłopca, który przebiegał z 3 czy 5 kilogramami kartofli. Dlaczego nie filmują Pawiaka, skąd niosą się bez przerwy odgłosy strzałów, albo ulicy Więziennej, gdzie łapią na Pawiak przechodzących Żydów i zadają im barbarzyńskie, potworne (naprawdę) cierpienia? Dlaczego nie filmują samochodu, który często jeździ Karmelicką i zabija niewinnych przechodniów? Dlaczego nie filmują muru przed Żelazną Bramą, gdzie potwór każdego dnia strzela do Żydów już na śniadanie i szczyci się, że jest najlepszym strzelcem ze wszystkich niemieckich pilotów? Zastrzelił już 171 Żydów. Dlaczego nie filmują policjantów, którzy chodzą ulicą i biją, kopią żydowskich przechodniów?

Dlaczego? W tym jednym słowie ucieleśnia się krzyk rozpaczy dziesiątków tysięcy [Żydów], zakrzepłej krwi, ponadludzkiego cierpienia i bólu, głodu i nędzy. Dlaczego i po co? […] Również film, który teraz jest kręcony i montowany, nie da żadnej odpowiedzi na te pytania.

Archiwum Ringelbluma, t. 23.





Filmowanie i fotografowanie na terenie Aresztu. Koloryzacja zdjęcia z niemieckiego w roku 2024.

Filmowanie i fotografowanie na terenie Warszawskiego Getta. Kolorowy film.

Filmowanie i fotografowanie na terenie Warszawskiego Getta. Kolorowy film.


Filmowanie i fotografowanie na terenie Warszawskiego Getta. Kolorowy film.


Filmowanie i fotografowanie na terenie Warszawskiego Getta. Kolorowy film.

Filmowanie i fotografowanie na terenie Aresztu. 

Filmowanie i fotografowanie na terenie Aresztu. 





Filmowanie i fotografowanie w maju 1942.







Knobloch, Ludwig: Bundesarchive. Karmelicka widziana od ul. Leszno przed Akcja*.

Karmelicka widziana od ul. Leszno po Akcji*.
* Koloryzacja zdjęć w roku 2024.

Friday, November 22, 2024

Sydor Rey (Izak Reis) był w 1927 roku bursistą w Domu Sierot Korczaka - Opisał łaźnię turecką w Domu Sierot.


O Księdze rozbitków„Wiadomości” (Londyn) cz. 14, Nr. 48 (713), 29 listopada 1959.



Bursista – Izak Reis (1908–1979), pisarz znany jako Sydor Rey. W 1927 roku pracował jako bursista w Domu Sierot Janusza Korczaka i na koloniach na Gocławku. Jednocześnie studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim.

Po latach tak wspominał Izak Reis ten okres*:
„Doktor", jakeśmy go nazywali, powodował się współczuciem nie tylko dla sierot i biednych dzieci, ale dzieci w ogóle. Wychodził z założenia, że dzieci żyją pod uciskiem dorosłych, że dorosły rozumie mniej aniżeli dziecko dorosłego, że wychowanie dziecka powinno polegać na współpracy między dorosłym a dzieckiem, innymi słowy, dziecko powinno uczestniczyć w swoim wychowaniu”. (Mieliśmy w naszym zakładzie wspaniale funkcjonujący samorząd dziecięcy.)
Sierociniec był słoneczny, wygodny, wyposażony we wszystkie nowoczesne urządzenia, miał nawet własny szpitalik i turecką łaźnię****, a trzeba pamietac, że powstał przed Pierwszą wojną Światowa. Podziwiali go specjaliści z najbardziej cywilizowanych krajów Europy. Pamietam. byłem pierwszy raz w łaźni z „Doktorem", wychowawcami i chłopcami (sierociniec był dla chlopców i dziewcząt):

* Księga rozbitków, Czytelnik, Warszawa 1959.
** O Księdze rozbitków„Wiadomości” (Londyn) cz. 14, Nr. 48 (713), 29 listopada 1959,
*** Commentary: A Jewish Review, Vol. 29, No. 4 (April 1960).
**** Łaźnia turecka to pomieszczenie ekstra ogrzewane poprzez par
ę. Wilgotność w łaźni tureckiej wynosi około 80% do 90%. Temperatura w przeciętnej łaźni tureckiej wynosi od 40-50°C. Poziom temperatury i wilgotności w łaźniach tureckich zmiękcza mięśnie i daje uczucie komfortu w ciele.

Monday, November 18, 2024

"Anka" from the Janusz Korczaks Orphanage.



This photo is from the GFH archives. The back of the photo has the names of several of them: the counselor Grisza with Anka, Szmul, Mula, Izak, Zygmus, Mosiek, and Jakow (surnames unknown).

Numerous photos from the GFH archives show a girl who reminds me of my mother. Of course, it is not her. On the back of one of the photos are the names of several of the pupils and the counselor Grisza. So by this single description, I know her name, Anka. However, I know the surnames of Szmul, Mula, Izak, Zygmus, Mosiek, and Jakow.

Is it "Anka" in the middle?