Saturday, June 15, 2024

Czerwiec 1945 - Bergen-Belsen.

PM z Agencji Obrony Cywilnej nr 3034 S.D. 1945 z datą 29 czerwca 1945 dotyczy pierwszej części akcji, w Niemczech. Datowanie zbiega się z datą, kiedy pierwsze Białe Statki dotarły do ​​szwedzkich portów na południu. Przygotowanie szwedzkich statków do misji przewozu byłych więzni obozów koncentracyjnych rozpoczęło się jeszcze przed powzięciem oficjalnej decyzji.

Największym problemem dla Aliantów był były obóz koncentracyjny Bergen-Belsen. Po wyzwoleniu utworzono nieopodal obozu olbrzymi Szpital Polowy dla ponad 13 000 pacjentów. 

1 czerwca 1945 rząd szwedzki po długich dyskusjach z m.in. UNRRA wydał proklamacje królewską, ogłoszenie po zatwierdzeniu ustawy rządowej na temat przywiezienia do Szwecji 10 000 "internowanych" na ziemiach okupowanych przez Niemcy by następnie wysłac ich dalej do ich krajów pochodzenia.

PM z Agencji Obrony Cywilnej nr 3034 S.D. 1945 z datą 29 czerwca 1945 dotyczy pierwszej części akcji, w Niemczech. Datowanie zbiega się z datą, kiedy pierwsze Białe Statki dotarły do ​​szwedzkich portów na południu. Przygotowanie szwedzkich statków do misji przewozu byłych więzni obozów koncentracyjnych rozpoczęło się jeszcze przed powzięciem oficjalnej decyzji. 




Największym problemem dla Aliantów był były obóz koncentracyjny Bergen-Belsen. Po wyzwoleniu utworzono nieopodal obozu olbrzymi Szpital Polowy dla ponad 13 000 pacjentów.











Karty DP-2 otrzymali Morgensztern Sulamit, Morgensztern Awiwa i Talesnik Nechama, który był siostrą ojca Awiwy(?). Z kart DP-2 wynika, że ​​Morgensztern Sulamit została przetransportowana do Szwecji 7 lipca 1945 r., podczas gdy jej córka i szwagierka Nachema przypłynęły osobno na pokładzie UNRRA White Boat S/SS Kastelholm, który opuścił Lubekę 25 lipca 1945 r. („Łódź dziecięca”). Nachema napisała, że ​​Awiwa była jej siostrą.







Thursday, June 13, 2024

Szwecja 1945-1946 - Znów rozdzielone rodziny - Karta DP-2 - Losy Żydów z Piotrkowa Trybunalskiego.





Takich wypadków było wiele. Matka i córka chociaż przeżyły one razem cały okres okupacji, getto w Piotrkowie Trybunalskim i obozy koncentracyjne Ravensbrück i Bergen-Belsen gdy po zakończeniu wojny trafiły do Szwecji zostały tam rozdzielone. Córka trafiła do sierocińca a matka do szpitala.

Na ich kartach typu DP-2 wypełnionych w Lubece są tzw dodatkowe informacje pod nr. 24 na samym dole karty. U córki, Rysi Szwarc jest napisane Była przez cały czas z matką.
Te rozstania sa często spowodowane stanem zdrowia. Rehabilitacja zdrowotna dzieci jest duzo szybsza.

W karcie DP-2 jej matki jest dokładnie opisany cały okres Zagłady od stworzenia Getta Piotrkowskiego w 1939 roku do obozu przymusowej pracy w Piotrkowie w 1943 roku az do deportacji z Piotrkowa 2 grudnia 1944 roku do obozu Ravensbrück. Jednoczesnie w 1944 roku, Szyja mąż Nachy, zostaje wysłany do innego obozu.

Po przyjezdzie do Szwecji Rysia i jej mama zostają rozdzielone. Internaty dla dzieci, obozy dla kobiet i mezczyzn oddzielnie. Co poniektóre matki z malymi dziecmi nie chcą sie rozstac i pracują na 2 posadach oddając dziecko do przedszkola lub szkoly z internatem.

Tuesday, June 11, 2024

Pamiętnik z Bergen-Belsen Sali Frenkel - Losy Żydów z Piotrkowa Trybunalskiego.

Pamiętnik Sali Frenkel. Wpis Teodora Zajdmana (8 lat w 1945 roku) deportowanego razem z ojcem Abramem w grudniu 1944 roku do obozu koncentracyjnego Buchenwald. Teodor mial 2 lata gdy wybuchła wojna tak ze nauczył sie pisac i czytac w getcie w Piotrkowie.
Na gurze róże
na dole cytryny
Pojedźmy razem
do Palestyny.

Pamiętnik Sali Frenkel. Wpis Elzy Biler urodzonej we Lwowie.

Papier użyty do pamiętnika.
Przeglądając karty medyczne z 1945 roku wypełniane przez brytyjskich lekarzy w szpitalu w Bergen-Belsen zauważyłem że wielokrotnie były pisane na odwrocie papieru firmowego wielkości A4 różnych organizacji nazistowskich, takich jak NSDAP, ze swastyką w nagłówku. Papier był zazwyczaj lekko brązowy, trochę grubszy niż normalny, tzw 80 gramowy. Papier był szorstki, kredowy?. Może zrobił się takowy? Identyczny papier użyła mała Sala z Piotrkowa Trybunalskiego. Z arkuszy formatu A4 zrobiła Pamiętnik o formacie A6 wyrzucając wszystkie kartki, lub części arkusza ze swastyką. Pierwsze wpisy w dzieci z Kinderheimu w Pamiętniku to z czerwca 1945 roku, dwa miesiące przed transportem ze szpitala w Bergen-Belsen do szpitala w Lubece i dalej do Szwecji. Dzieci wtedy nie wiedziały własciwie o swoich przyszłych losach. Niektóre, te najmniejsze nie wiedziały co to Szwecja i większość nie widziała ani morza ani statków. Znały dotychczas jako środki transportu tylko pociągi i bydlęce wagony.

Gdy dostałem do ręki w Tel-Avivie autentyczny pamiętnik z 1945 roku zrobiony i z pierwszymi wpisami z Bergen-Belsen to oniemiałem. Właścicielka pamiętnika, Sala z Piotrkowa Trybunalskiego, odeszła w styczniu tego samego roku (2021) w Jerozolimie. Tak piszę, odeszła, bo mam jakieś trudności z pisaniem umarła.
Córka Sali, Esther, nie znała polskiego lecz postanowiła poznać treść pamiętnika. Dlatego kontakt ze mną.Myślała że był zrobiony w Szwecji dokąd jej mama została przywieziona z Bergen-Belsen w lipcu 1945 roku. Okazało się że był zrobiony w Bergen-Belsen, zaraz po wyzwoleniu.

Czytając po prawie 80-ciu latach te wpisy, wierszyki, czasami naiwne, ale uroczo naiwne znalazłem oczywiście, wpisy pamiątkowe do dzisiaj używane lecz lekko przerobione, dopasowane. Te zmienione teksty były znane już przed wojną. Niektóre wpisy zawierają błędy ortograficzne i widać że są pisane niewprawną ręką. Treba pamiętać że ostatni rok szkolny dla tych dzieci był rok 1938. Wiele wpisów jest datowanych. Najczęsciej się powtarza data 22 VII 1945. Był to ostatni dzien w szpitalu w Bergen-Belsen dokąd przeniesiono dzieci z baraków w obozie koncentracyjnym. Następnego dnia dzieci zostały przewiezione pociagiem sanitarnym do szpitala tranzytowego w Lubece. Tam zostały wypełnione karty DP-2, jedyne dokumenty Ocalałych. Dzieci z Kinderheimu odpłyneły Białym Statkiem z Lubeki do Szwecji 25 lipca 1945 roku.

Wpisy
Znany jest powszechnie, do dnia dzisiejszego popularny wpis:
Na górze róże
na dole fiołki
my się kochamy
jak dwa aniołki


został zmieniony na
Na górze róże
na dole cytryny
Pojedźmy razem
do Palestyny.


Typowe dedykacje, wierszyki, dobre słowa, ozdabiano wg talentu. Pamiętnikowe wpisy powtarzają się często:
Choć poznasz życie i cały świat,
Wciąż będziesz tęsknił do szkolnych lat.
Miłość do książki niech Cię porywa.
Ucz się i pracuj, a będziesz szczęśliwa.
Przez wysokie skały leciał orzeł biały.
kazał mi się wpisać w Twój pamiętnik mały.
Największą sztuką w życiu
jest śmiać się zawsze i wszędzie.
Nie żałować tego,
I nie bać się tego, co będzie.
Wpisuję się w samym środku,
bo Cię lubię, miły Kotku.

Wpisy
Znany jest powszechnie, do dnia dzisiejszego popularny wpis:
Na górze róże
na dole fiołki
my się kochamy
jak dwa aniołki


został zmieniony na
Na górze róże
na dole cytryny
Pojedźmy razem
do Palestyny.

Typowe dedykacje, wierszyki, dobre słowa, ozdabiano wg talentu. Pamiętnikowe wpisy powtarzają się często:
Choć poznasz życie i cały świat,
Wciąż będziesz tęsknił do szkolnych lat.
Miłość do książki niech Cię porywa.
Ucz się i pracuj, a będziesz szczęśliwa.
Przez wysokie skały leciał orzeł biały.
kazał mi się wpisać w Twój pamiętnik mały.
Największą sztuką w życiu
jest śmiać się zawsze i wszędzie.
Nie żałować tego,
I nie bać się tego, co będzie.
Wpisuję się w samym środku,
bo Cię lubię, miły Kotku.


Podpisy dzieci w Pamiętniku
Wiele podpisów w Pamiętniku Sali Frenkel wskazuje skąd się dzieci znały. Oprócz imion i nazwisk są uzupelniające informacje typu "koleżanka szkolna", "koleżanka lagrowa" lub "koleżanka z Kinderheimu".
Koleżanka szkolna odnosi sie oczywiscie do szkoły w Piotrkowie Trybunalskim a "koleżanka lagrowa" do obozów Ravensbrück i Bergen-Belsen. "Koleżanka z Kinderheimu" to chodzi o barak nr. 211 w obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen w którym dzieci przebywały od stycznia do maja 1945 roku.

Papier użyty do pamiętnika. Przeglądając karty medyczne wypełniane przez brytyjskich lekarzy w szpitalu w Bergen-Belsen zauważyłem że wielokrotnie były pisane na odwrocie papieru firmowego wielkości A4 różnych organizacji nazistowskich, takich jak NSDAP, ze swastyką w nagłówku. Identyczny papier użyła mała Sala Frenkel z Piotrkowa Trybunalskiego.

Karta DP-2 wydana dla Sali Frenkel 24 lipca 1945 w Lubece. Jej matka i ojciec, według informacji z SUK i karty DP-2, zostali rozstrzelani w Piotrkowie w 1942 r., najprawdopodobniej przed lub w trakcie "Wysiedlenia na Wschód".


Jedna strona SUK – STATENS UTLÄNNINGSKOMMISSION– Szwedzkiego Krajowego Biura Poszukiwań przedstawia niemal całą historię Holokaustu. Strona zawiera dane o dzieciach, które przybyły do ​​Szwecji Białymi Statkami UNRRA w lipcu 1945 roku. Informacja o Sali Frenkel.
SALA FRENKEL 4-4-1932, Petrikau, polska Żyd.
Ojciec Kiva Frenkel 1895 Kielce. Rozstrzelany w Petrikau 1942.
Matka Genendela Frenkel 1900, Zernow zastrzelona w Petrikau 1942 Siostry:
Estera Ita Frenkel, 1917, Petrikau, wywieziona z Petrikau 1942.
Rywka Frenkel, 1921, Petrikau, przewieziona z Petrikau 1942.
Faiga Frenkel, 1926, Petrikau, przewieziona z Petrikau 1942.
Róza Frenkel, 1929, Petrikau, przewieziona z Petrikau 1942.
Ciocia Zerla Frenkel w Palestynie.
Była w Ravensbrück i Bergen.   Wyjechała z "Kastelholmem" do Calais 13.05.1946.

Jedna strona SUK – STATENS UTLÄNNINGSKOMMISSION– Szwedzkiego Krajowego Biura Poszukiwań przedstawia niemal całą historię Holokaustu. Strona zawiera dane o dzieciach, które przybyły do ​​Szwecji Białymi Statkami UNRRA w lipcu 1945 roku. Oto krótka historia Sali Frenkel która w chwili wybuchu II wojny światowej miała zaledwie 7 lat i wraz z rodziną została uwięziona w getcie w Piotrkowie Trybunalskim. W październiku 1942 r. rozpoczęły się masowe deportacje Żydów z Getta piotrkowskiego do obozu zagłady w Treblince. Cztery siostry Sali zostały wtedy wywiezione do Treblinki. Rodzice Sali zostali rozstrzelani w Piotrkowie. Jedyną ocalałą w rodzinie była ciotka Sali, Zerla Frenkel, która jeszcze przed wybuchem II wojny światowej wyjechała do Palestyny-Erec Izrael. Sala Frenkel opuściła Szwecję w maju 1946 roku, na tym samym statku, który rok wcześniej przywiózł ją z obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen do Szwecji. Statek S/S Kastelholm dotarł do Calais we Francji 17 maja 1945 roku. Następnie grupa udała się do południowej Francji, a stamtąd z portu w Marsyli do Haify.

SALA FRENKEL 4-4-1932, Petrikau, polska Żyd. 
Ojciec Kiva Frenkel 1895 Kielce. Rozstrzelany w Petrikau 1942. 
Matka Genendela Frenkel 1900, Zernow zastrzelona w Petrikau 1942 Siostry: 
Estera Ita Frenkel, 1917, Petrikau, wywieziona z Petrikau 1942. 
Rywka Frenkel, 1921, Petrikau, przewieziona z Petrikau 1942. 
Faiga Frenkel, 1926, Petrikau, przewieziona z Petrikau 1942. 
Róza Frenkel, 1929, Petrikau, przewieziona z Petrikau 1942. 
Ciocia Zerla Frenkel w Palestynie. 
Była w Ravensbrück i Bergen. 
Wyjechała z "Kastelholmem" do Calais 13.05.1946.


Pierwsza grupa dzieci która miała certyfikaty wyjechała ze Szwecji po niecałym rocznym pobycie, w maju 1946 roku. Dotarli do Erec Israel statkiem z Marsylii pod koniec miesiąca maja. Ta grupa nie czekała na wydanie paszportów narodowych, np. polskich czy czeskich tylko dostala szwedzkie "Främlingspass". Na pierwszej stronie takiego paszportu była informacja że paszport jest ważny tylko z ważną wizą pobytu i nie uprawnia do powrotu do Szwecji. Dwa stemple francuskie wskazują na date wjazdu i opuszczenia Francji.

Grupa dzieci w której była Sala Frenkel opuściła Szwecję jako pierwsza duża grupa, w maju 1946 roku. Oczywiście żeby móc opuścić Szwecję wszystkie dzieci miały ważne paszporty i wizę do Francji. Miały zapewne też certyfikat - rodzaj wizy wjazdowej do Eretz Israel - Palestyny. Ta pierwsza grupa dzieci która miała certyfikaty wyjechała ze Szwecji po niecałym rocznym pobycie, w maju 1946 roku. Dotarli do Erec Israel statkiem z Marsylii pod koniec miesiąca maja. Ta grupa nie czekała na wydanie paszportów narodowych, np. polskich czy czeskich tylko dostała szwedzkie "Främlingspass" (Aliens Passport). Słowo Främling oznacza obcy, obcokrajowiec. Främlingspass jest do dzisiaj międzynarodowym dokumentem tożsamości wydawany w Szwecji uchodźcom i bezpaństwowcom. Främlinspass spełnia również funkcję dokumentu podróży poza krajem zamieszkania, Szwecja.
Na pierwszej stronie takiego paszportu była informacja że paszport jest ważny tylko z ważną wizą pobytu i nie uprawnia do powrotu do Szwecji.

Szwedzki dokument z SUK – Statens utlänningskommission dotyczący rodziny Sali Frenkel, która w chwili wybuchu II wojny światowej miała 8 lat, wyraźnie ukazuje harmonogram i logistykę Holokaustu. Sala Frenkel miała cztery starsze siostry urodzone w latach 1917-1929. Wszyscy zostali w czasie Wielkiej Akcji w Piotrkowie Trybunalskim wywiezieni do obozu zagłady w Treblince i tam zamordowani. Jej matka i ojciec, według informacji z SUK i karty DP-2, zostali rozstrzelani w Piotrkowie w 1942 r., najprawdopodobniej przed lub w trakcie "Wysiedlenia na Wschód".



Internat w Bergsjö. Sala Frenkel w srodku w drugim rzędzie.

Grupa dzieci w której była Sala Frenkel (druga od lewej w drugim rzędzie) opuściła Szwecję jako pierwsza duża grupa, w maju 1946 roku. Oczywiście żeby móc opuścić Szwecję wszystkie dzieci miały ważne paszporty i wizę do Francji. Dotarli do Erec Israel statkiem z Marsylii pod koniec miesiąca maja.


Sunday, June 9, 2024

Barak 211 Kinderheim po wyzwoleniu.


Próbowałem wiele razu uzyskać bardziej dokładne informacje o dzieciach w baraku (barakach) w Bergen-Belsen bezpośrednio z Muzeum w samym obozie.

Dr. Collis tak opisal: wydawało się, że przełożone są tylko dwie siostry pielęgniarskie i około dwustu dzieci, z których część umierała, a inne były w doskonałym zdrowiu. Wygląda na to, że nie było żadnej pełnej listy ani diagnozy. Nie było wykresów temperatury, wag, niewiele leków i leków pediatrycznych. Dzieci miały od jednego miesiąca do szesnastu lat i należały do ​​dziewięciu narodowości.

Dzieci z Piotrkowa, z Kinderheimu w Bergen-Belsen które pierwsze przypłynęły Białymi Statkami akcji UNRRA do Szwecji - Losy Żydów z Piotrkowa Trybunalskiego.


Latem 1945 roku przewieziono do Szwecji Ocalałych z obozów koncentracyjnych.  Fotografia zrobiona na pokładzie statku M/S Kronprinsessan Ingrid wyczarterowanego przez UNRRA i Szwedzki Czerwony Krzyż. Wielu Ocalałych zostało przywiezionych do Szwecji w celu rekonwalescencji. Wielu z nich szybko wyzdrowiało i opuściło Szwecje, aby wrócić do domu, podczas gdy inni zdecydowali się pozostać w Szwecji. Ocaleni z Zaglady, szczególnie dzieci wyjechały do Erec Israel. W czerwcu i lipcu 1945 roku jako jedyny lekarz na statku Kronprinsessan Ingrid pracowała słynna szwedzka neurolog, dr Lisa Welander.

Latem 1945 roku przewieziono do Szwecji Ocalałych z obozów koncentracyjnych.  Fotografia zrobiona na pokładzie statku M/S Kronprinsessan Ingrid wyczarterowanego przez UNRRA i Szwedzki Czerwony Krzyż. Wielu Ocalałych zostało przywiezionych do Szwecji w celu rekonwalescencji. Wielu z nich szybko wyzdrowiało i opuściło Szwecje, aby wrócić do domu, podczas gdy inni zdecydowali się pozostać w Szwecji. Ocaleni z Zaglady, szczególnie dzieci wyjechały do Erec Israel. W czerwcu i lipcu 1945 roku jako jedyny lekarz na statku Kronprinsessan Ingrid pracowała słynna szwedzka neurolog, dr Lisa Welander.

Statek M/S Kronprinsessan Ingrid wyczarterowany w czerwcu-lipcu 1945 przez UNRRA i Szwedzki Czerwony Krzyż. 

Podobnie jak w przypadku dzieci Korczaka, wychowanków z Domu Sierot w Warszawie, które poznałem poprzez zdjęcia i historie mojego ojca i Szlomo Nadela, w podobny sposób bliżej poznałem kilkoro dzieci z Piotrkowa a pózniej z Kinderheim z Bergen-Belsen. Wśród nich, na zdjęciach dzieci była ładna dziewczynka, którą nazywali Mirka. Na jednym zdjeciu pod informacja byl napis Mirka Stern Piotrków 211, wyjechała do Izraela.

Stosunkowo łatwo było ją rozpoznać na zdjęciach. Właściwie Mirka miała na imię Miriam, ale kiedy w grupie są dzieci o tym samym imieniu, wybierana jest inna forma tego samego imienia. Wiedziałem dużo o Mirce z dokumentów archiwalnych i myślałem, że ona, jak większość dzieci z Kinderheim, wyjechała ze Szwecji do Izraela. Miałem zresztą tak zanotowane w moim archiwum. 

Wieczorem któregos dnia podczas pandemii spotkała mnie prawdziwa niespodzianka. W czerwcu 2021, zadzwoniła do mnie Ralinka (Rachela Fajner), jedno z dzieci Kinderheim i powiedziała, że ​​może mnie umówić na spotkanie z Mirką, która zapewne zainteresuje się wszystkimi dokumentami i zdjęciami z jej dzieciństwa. Gdy Ralinka powiedziala obecne imię i nazwisko Mirki okazało się, że to moja wiloletnia koleżanka z pracy z Instytutu Karolinska, z która utrzymywałem stały kontakt, nawet po przejsciu na emeryturę. Mirka, własciwie Miriam mieszkała albowiem w tej samej dzielnicy, dosłownie 5 minut ode mnie na jednej z wysp w Sztokholmie w dzielnicy zwanej Kungsholmen. Na zdjęciach w moim archiwum pisałem Mirka Sztern i miejsce gdzie prawdopodobnie fotografia była zrobiona ale nigdy nie skojarzyłam tego z Miriam z Instytutu Karolinska! Po jednym krótkim spotkaniu z nią i wielu następnych rozmowach telefonicznych moja nadchodząca książka stała się nagle prawdziwą żywą historią. Bała sie zarazic covidem.

Powiedziałam Mirce, że właśnie wróciłem z Piotrkowa Trybunalskiego, jej rodzinnego miasta. Była zaskoczona i powiedziała mi, podobnie jak wiele innych dzieci z Kinderheim z Bergen-Belsen, deportowanych w 1944 r. z Piotrkowa, że ​​nie ma żadnego wspomnienia związanego z tym miastem. Tylko wspomnienie z fabryki w Bugaju, gdzie ona i jej rodzice pracowali do grudnia 1944 roku. Fabryka na Bugaju (Petrikauer Holzwerke) – to fabryka drewna, należąca do Dietricha i Fischera, zwana także po prostu Bugajem. Wielu Żydów było zatrudnionych w tej fabryca, w Hucie Szkła Hortensja, która produkowała głównie naczynia szklane takie jak słoje i butelki, w fabryce Kara, która zajmowała się produkcją szkła płaskiego. Krótko opisałam Mirce moją podróż.

Pierwsze co zapamięłem to opowiadanie Mirki jak to ona pracowała "na Bugaju" gdzie przekładała jakies deseczki z jednego miejsca na drugie. Po mojej pierwszej rozmowie zanotowałem:
1939 Stern Mordka (dziadek) +
1942 Stern Ita (babcia) + (Treblinka - Wielka akcja październik?.)
1942 - 1944 Bugaj - Mirka przekładała tam deseczki a mama sprzątała razem z siostrą w wartowni na Bugaju, tata pracował jako robotnik.
1944 grudź. Ravensbrück razem ze swoja mama i ciocia (do Ravensbrück/Fürstenberg AL)
1944 grudź. ojciec Samual do Buchenwald +
1945 styczen Bergen-Belsen
1945 lipiec Lübeck-Göteborg, Biały Statek UNRRA M/S Kronprinsessan Ingrid.
1945 do szwedzkiego internatu razem z mama i kuzynem Teodorem.
Ojciec Teodora przeżył Holokaust i mieszkał z Teodorem we Francji dokąd przed wojna przeniosla sie czesc rodziny.
Kuzyn Teodor z nia do Szwecji później ze Szwecji do Francji + majac 20-kilka lat
Jej ciocia, siostra mamy - Ita Zajdman w obozie w Fürstenberg a potem w Bergen-Belsen po wyzwoleniu +

W oficjalnych papierach szwedzkich jest odnotowane ze w grupie dzieci urodzonych w 1932 roku i później było 30 dziewczynek i tylko 10 chłopców, wśród chłopców urodzony w 1937 roku był tylko Zajdman (Seidman) Teodor. Zajdman Teodor przebywał w Bergen-Belsen z matką Itą, która zmarła 9 czerwca 1945 czyli dwa miesiące po wyzwoleniu. 

Nacha i jej córka Miriam-Mirka Stern i kuzyn Teodor zostali przewiezieni do Göteborga w Szwecji Białym Statkiem UNRRA M/S Kronprinsessan Ingrid. Mirka i Teodor „ponownie spotkali się” rok później z innymi dziećmi z Piotrkowa i Kinderheimu które zostały przewiezione ostatnim Białym Statkiem UNRRA S/S Kastelholm dnia 26 lipca 1945 do Malmö.  Było to w żydowskiej szkole-internacie w Lövsätra (Täby), miejscu położonym bardzo blisko Sztokholmu. 

W grudniu 1944 Teodor zostal ze swoim ojcem wysłany do KL Buchenwald. Nastepnie w styczniu 1945 r Teodor został odseparowany od ojca i wysłany z KL Buchenwald wraz z grupa 21 chłopców do Bergen-Belsen i tam do baraku Kinderheimu.

Lisa Welander, lekarka z Białego Statku UNRRA M/S Kronprinsessan Ingrid pracowała również w tym samym Instytucie/szpitalu co Mirka i autor...

Karta DP-2 Zajdmana Teodora, który miał zaledwie 2 lata gdy został uwięziony w getcie w Piotrkowie Trybunalskim. Teodor był z wyse dlony z ojcem w 1944 roku do obozu Buchenwald a nastepnie, sam do Bergen-Belsen do Kinderheimu. Po wyzwoleniu jak wynika z karty DP-2 przyjechał do Szwecji wraz ze swoją „tante” (siostra jego po wyzwoleniu zmarlej matki) i kuzynką Mirką Stern. Trzech xxx lub xxx, używano zamiast podpisu gdy osoba, która przeżyła, była alfabetą lub małym dzieckiem. Karty dla dzieci byly zazwyczaj podpisane przez rodzica lub opiekuna; osoba ta musiała wskazać swoje powiązania rodzinne z dzieckiem. Pierwsi „krewni Holokaustu” zostali wynalezieni po wyzwoleniu w obozie, a później w szpitalu w Bergen-Belsen byle byc razem. Wszystkie te fałszywe relacje rodzinne, tak jak siostry, kuzynki, matka i dziecko, zostały później powtarzane podczas rejestracji DP, takiej jak ta w Cambrai Kaserne w Lubece. Oczywiście łatwiej było zarejestrować się jako ciocia z dzieckiem i używać prawdziwych imion. Personel centrum dla osób przesiedlonych był świadomy tej procedury, ale aby przestrzegać konfliktów, pozwalał „związanym z Holokaustem” podróżować razem podczas misji UNRRA White Boat. Relacje Teodora były jednak prawdziwe. Teodor przybył do Göteborga statkiem White Boat M/S Ingrid.
Karta DP-2 Mirjam Stern (ur. 1937 w Piotrkowie) wydana w Lubece jest przez nią podpisana trzema krzyżykami. Mirjam została wyzwolona w Bergen-Belsen wraz ze swoją matką Nachą i kuzynem Teodorem Zajdmanem (Seidmanem), który według różnych dokumentów urodził się w 1933 lub 1937 r. W niemieckich w 1933. Starszy wiek (u dzieci) dawal wieksze szanse do przeżycia. W grudniu 1942 Teodor został wraz z ojcem Abramem wysłany z Piotrkowa do obozu koncentracyjnego Buchenwald. Później został przeniesiony do Bergen-Belsen, gdzie został wyzwolony w kwietniu 1945 roku. Matka Teodora została zesłana do Ravensbrück.

Lista pokładowa z dnia 7 lipca 1945 roku statku M/S Kronprinsessan Ingrid wyczarterowanego przez UNRRA i Szwedzki Czerwony Krzyż. Mirka, Miriam Stern, jej mama i kuzyn sa na samym poczatku tej listy. 

Mirka, Miriam Stern.

Do dnia  15 kwietnia 1945 r. większość  dzieci w tej klasie było więźniami obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen. Po wyzwoleniu spędzili 3 miesiące w szpitalu polowym obok obozu. Do Szwecji przybyli z Lubeki w Niemczech 26 lipca 1945 r., ostatniego dnia misji UNRRA Białe Statki. Na zdjęciu dzieci gromadzone są w sierocińcu/szkole w Lövsätra lub Billesholm podczas ich pierwszej zimy (1945-1946) w Szwecja. Na fotografii nauczycielka Yehudit Bergmann a przy tablicy Mirjam Stern (ur. 1937 w Piotrkowie), chłopiec patrzący prosto w kamerę to Sewek Goldhersz (ur. 1934 w Piotrkowie), roześmiana dziewczynka Blanka Margulies (ur. 1934 w Warszawie). Mirka, Miriam Stern miała zaledwie 2 lata, gdy 8 października 1939 r., wkrótce po zajęciu miasta przez Wehrmacht, utworzono getto w Piotrkowie. Było to pierwsze getto hitlerowskie w okupowanej Europie.

Post mortem rozmowy z dziecmi Mirki.

2023 Stern Mirjam +