Moczenie nocne to do dzisiaj wstydliwy problem dla rodziców i dzieci. Czy zgłaszać się z dzieckiem do pediatry, urologa lub psychologa albo psychiatry? W Polsce zwykło się uważać, że jak dziecko się moczy w nocy, to wynika to z tego, że przeżywa jakieś problemy emocjonalne.
Korczak wiedział że można dziecko z moczenia nocnego "wyleczyć"! Wiedział że nie wolno obarczać dziecko winą, pretensjami za to, że się moczy, że nie wynika ze złej woli dziecka. Korczak wcześnie umiał przekazać swoją wiedzę swoim bursistom. Pisał o moczeniu w 1923 roku w Opieka nad Dzieckiem - "Moczenie nocne dzieci internatu".
Sto lat temu bursiści pisali o problemie moczenia w swoich zeszytach (m.in. Józek Arnon i Jakub Kutalczuk) i że trzeba wdrożyć specjalne zasady co do picia: nie pij na noc, regularnie oddawaj mocz, oddaj mocz przed snem i to kilka razy.
Moczenie nocne chłopców zdarza się częściej niż moczenie nocne u dziewczynek. Wiąże się to z faktem, że dziewczynki rozwijają się wcześniej. Pojemność pęcherza moczowego u mężczyzn jest nieco większa, niż u kobiet.
Wyjątki z zeszytu Jakuba Kutalczuka zatytułowane Czy świat jest suchy?, poniżej. Józek Arnon pisał w nowych wytycznych dla wychowawców o ich porannych obowiązkach, m.in. o sprawdzaniu porannym łóżek.
|
Jakub Kutalczuk pisał w swoim zeszycie "Mały Przegląd" o problemie moczenia się u dzieci. Na zdjęciu z żoną Janką (Johevet) Lubraniecką która poznał w Bursie w Domu Sierot. Razem wyemigrowali do Erec Israel.
|
|
Janusz Korczak - Opieka nad dzieckiem, 1923, R1, nr 3, Moczenie mocne 133-137. |
|
Janusz Korczak - Opieka nad dzieckiem 1923, R1, nr 3, Moczenie mocne 133-137.
|