Saturday, March 17, 2012
Jak kochać dziecko i Prawo dziecka do szacunku
Tablica pamiątkowa na budynku szkoły podstawowej nr. 211 w Warszawie, ul. Nowy Swiat 21.
Autorem tej tablicy jest moja mama która używajac tytułów książek Janusza Korczaka
Jak kochać dziecko z 1919 roku
i
Prawo dziecka do szacunku z 1928 roku
ułożyła ten tak specjalny tekst.
Korczak pisał Jak kochać dziecko przez 4 lata i opublikował ja pod pseudonimem Janusz Korczak. Wtedy pierwszy raz użył tego pseudonimu.
Szkoła Podstawowa nr 211 rozpoczęła działalność w roku szkolnym 1958/59.
Najważniejszym wydarzeniem pierwszego pięciolecia (oprócz tego że ja "osobiście" skonczyłem tam 7 klasę w 1964 roku) było nadanie szkole imienia pisarza, pedagoga i przyjaciela dzieci - Janusza Korczaka. Uroczystość odbyła się 29 maja 1962 roku. Odsłonięcia tablicy na budynku szkolnym dokonał Igor Newerly.
Tuesday, March 13, 2012
Tata!
Tęsknię za Tobą Tato i smutno mi.
Smutno mi, że Ciebie już nie ma.
Nie ma Ciebie 19 lat, to już tak długo a ja coraz bardziej odczuwam pustkę w sobie i żal że Ciebie nie ma.
Brak mi Twojej obecności, Twojego cieplego uśmiechu, brak mi rozmowy z Tobą mimo że rozmawiam z Tobą codziennie.
I miss you Dad and I am sad.
I am sad that you are not here any more.
19 years, it's so long time and I feel that emptiness and love is growing and regret that you are not with me any more.
I miss your presence, your smile, I miss talking to you even though I do talk to you everyday.
Jag saknar dig Pappa och jag är ledsen.
Jag är ledsen att Du inte mer med mig på Jorden.
19 år, det är så långt tid och jag känner att både tomheten och min kärlek växer och det är beklagligt att du inte har.
Jag saknar Din närvaro, Ditt leende, jag saknar att få prata med Dig även om jag pratar med Dig varje dag.
Du sa ofta till mig syneczku. Det fanns så mycket mera i ordet syneczku än bara "min son". Det ordet innehöll så mycket kärlek att inga andra ord behövdes!
Król leżał na łóżku bardzo blady i ciężko oddychał. A przy królu siedział jeden, ten sam poczciwy doktor, który i Maciusia leczył, gdy Maciuś był niezdrów.
— Tatusiu, tatusiu — krzyknął Maciuś ze łzami — ja nie chcę, żebyś ty umarł!
Król otworzył oczy i smutnie popatrzył na synka.
— I ja nie chcę umierać — powiedział król cicho — nie chcę ciebie, synku, samego na świecie zostawić.
Doktor wziął Maciusia na kolana — i już więcej nic nie mówili.
A Maciuś przypomniał sobie, że już raz siedział tak przy łóżku. Wtedy ojciec trzymał go na kolanach, a na łóżku leżała mamusia, tak samo blada, tak samo ciężko oddychała.
„Tatuś umrze, jak mamusia umarła" — pomyślał Maciuś.
Monday, March 12, 2012
Adres: Sienna 16, Warszawa, Małe Getto, Dom Sierot Janusza Korczaka
Zdjęcie słupa ogłoszeń w Warszawskim getcie. M.in. Ogłoszenie Cafe Sienna 16. Wydaje mnie sie ze z prawej strony widac jakies schody, most nad Chłodna? Trochę się nie zgadza bo wtedy słup ogłoszeń by stał na "aryjskiej Chłodnej a tam takowego nie było! Napisy po żydowsku "Gib dem kind a bisl frejd!" = "Daj dziecku trochę radości!"
W budynku Domu Sierot na Siennej 16, na parterze mieściła się kawiarnia „Na Siennej” prowadzona przez Tatianę Epstein. Obsługiwały w nim gości "Panie z towarzystwa”; a na fortepianie - od kwietnia 1941 roku - grał Władysław Szpilman który mieszkał niedaleko, przy ulicy Śliskiej, w kawiarni grał przez cztery miesiące. Tu słuchała go młodziutka Mary Berg (mieszkająca na Siennej), opisując go później w swym pamiętniku. W kawiarni zorganizowano także konkurs młodych talentów. Nagrodą był tygodniowy kontrakt na występy z dobrym wynagrodzeniem. Konkurs, który trwał 3 dni, zgromadził pełną salę widzów. W jury zasiadali: Władysław Szpilman, Helena Ostrowska, Stefan Pomper, Bela Gelbard i Tatiana Epstein. Nagrody otrzymali: Stanisława Rapel (taniec), Mary Berg (piosenki jazzowe).
Oprócz kawiarni, na Siennej 16 odbywały sie nauki szycia (szwalnia) i rysunku technicznego To administracja Gminy za zgodą władz niemieckich otworzyła tam kursy rysunku technicznego, architektury i grafiki. Kurs jest częścią programu szkolenia rzemieślników spośród młodzieży żydowskiej. Nauka ma trwać 6 miesięcy i kosztuje 25 zł na miesiąc.
W budynku Domu Sierot na Siennej 16, na parterze mieściła się kawiarnia „Na Siennej” prowadzona przez Tatianę Epstein. Obsługiwały w nim gości "Panie z towarzystwa”; a na fortepianie - od kwietnia 1941 roku - grał Władysław Szpilman który mieszkał niedaleko, przy ulicy Śliskiej, w kawiarni grał przez cztery miesiące. Tu słuchała go młodziutka Mary Berg (mieszkająca na Siennej), opisując go później w swym pamiętniku. W kawiarni zorganizowano także konkurs młodych talentów. Nagrodą był tygodniowy kontrakt na występy z dobrym wynagrodzeniem. Konkurs, który trwał 3 dni, zgromadził pełną salę widzów. W jury zasiadali: Władysław Szpilman, Helena Ostrowska, Stefan Pomper, Bela Gelbard i Tatiana Epstein. Nagrody otrzymali: Stanisława Rapel (taniec), Mary Berg (piosenki jazzowe).
Oprócz kawiarni, na Siennej 16 odbywały sie nauki szycia (szwalnia) i rysunku technicznego To administracja Gminy za zgodą władz niemieckich otworzyła tam kursy rysunku technicznego, architektury i grafiki. Kurs jest częścią programu szkolenia rzemieślników spośród młodzieży żydowskiej. Nauka ma trwać 6 miesięcy i kosztuje 25 zł na miesiąc.
Sunday, March 11, 2012
Ryfkiele säger
Subscribe to:
Posts (Atom)