8 maja 1943 roku popełnił samobójstwo Mordechaj Anielewicz, dowódca Żydowskiej Organizacji Bojowej, przywódca powstania w getcie warszawskim.
Śladami powstańców
Postać Mordechaja Anielewicza przybliżyła słuchaczom Polskiego Radia Joanna Szwedowska w audycji z cyklu "Biografie niezwykłe" w maju 2003 roku. Gościem programu była Anka Grupińska, autorka książki "Ciągle po kole".
- Ja ciągle o nim mało wiem – powiedziała Grupińska. - Nie miałam do niego jakiegoś pozytywnego, emocjonalnego stosunku, ponieważ on był dla mnie taki papierowy albo brązowy. Na pewno był bezkompromisowo odważny – dodała.
"Ciągle po kole" to zapis rozmów, które Anka Grupińska w latach 1985-2000 przeprowadziła z powstańcami żydowskimi, uczestnikami powstania w getcie warszawskim m.in: Markiem Edelmanem, Szmuelem Ronem, Maszą Glajtman-Putermilch, Aronem Karmim, Lubą Gawisar oraz partnerką Anielewicza, Mirą Fuchrer.
Odbrązowiony bohater
Na podstawie tych opowieści Anka Grupińska zbudowała swój obraz Mordechaja Anielewicza. Każdy wspominał go inaczej, stąd niejednoznaczna ocena człowieka, który w wieku 23 lat stanął na czele nierównej walki o godność i honor ludzi zamkniętych w warszawskim getcie.