Friday, December 8, 2023

Pamiętnik Janusza Korczaka oraz wojenne źródła pochodzące z Domu Sierot. Jak naprawdę przetrwały? - Szabrownicy na Siennej 16.


Dwa fragmenty Pamiętnika, ostatni z 4 sierpnia 1942 roku, czyli dzień przed deportacją do Treblinki. Zaznaczone fragmenty widać na na cienkim, przebitkowym papierze.
Ojcze nasz, który jesteś w niebiesiech...
Modlitwę tę wyrzeźbiły głód i niedola. Chleba naszego.
Chleba.
.
Stoi i patrzy. Nogi szeroko rozstawił.
Na nic starania, by Esterkę zwrócono. – Nie byłem pewien, czy w razie powodzenia przysłużę się jej, czy zaszkodzę i skrzywdzę.
– Gdzie wpadła? – pyta się ktoś.
– Może nie ona, ale my wpadliśmy /że zostajemy/

Jak naprawdę przetrwał Pamiętnik Janusza Korczaka oraz wojenne źródła pochodzące z Domu Sierot? Wadomo, wieczorem dnia 5 sierpnia 1942 roku z budynku Domu Sierot na Siennej, przeniósł Pan Misza w dwóch walizkach Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka. Droga z Domu Sierot na ul. Ostrowską to przez most nad ulicą Chłodną.

Dobrze jest, od wielu lat, znana droga "ocalenia materiałów pisanych przez Korczaka w latach 1939–1942". w Domu Sierot Janusza Korczaka. Chodzi to głównie o Pamiętnik* pisany przez Korczaka w getcie do 4 sierpnia tego roku, czyli dnia poprzedzającego deportację do Treblinki. Pisał o tym kilkakrotnie, wychowawca z Domu Sierot, Pan Misza, Michał Wasserman Wróblewski. Wszystkie dokumenty i okulary Korczaka przeniesione przez Pana Miszę dostarczono później, prawdopodobnie 12 sierpnia 1942 roku, do Igora Newerlego i Maryny Falskiej, do Naszego Domu na Bielanach. Dokumenty były najpierw w dwóch walizkach a następnie tylko w jednej. Pan Misza, ostatni przewodniczacy polskiego Komitetu Korczakowskiego, pisze w piśmie z 1 marca 1968 roku że dokumenty były przesłane do Igora Newerlego w sierpniu 1942 roku.

Dobrze jest, od wielu lat, znana droga "ocalenia materiałów pisanych przez Korczaka w latach 1939–1942". w Domu Sierot Janusza Korczaka. Chodzi to głównie o Pamiętnik* pisany przez Korczaka w getcie do 4 sierpnia tego roku, czyli dnia poprzedzającego deportację do Treblinki. Pisał o tym kilkakrotnie, wychowawca z Domu Sierot, Pan Misza, Michał Wasserman Wróblewski.

Z Domu Sierot Korczaka na Siennej przeżył deportację tylko Pan Misza i byli wychowankowie, Dawidek, Jankielek i Moniuś którzy z grupą robotników byli poza gettem w czasie deportacji 5 sierpnia 1942.

Deportację tego dnia przeżył również Felek Grzyb i kilku dawnych wychowanków mieszkających od lat poza Domem Sierot. Właśnie do Felka Grzyba na ul. Ostrowską czyli do Dużego Getta, wieczorem dnia 5 sierpnia 1942 roku z budynku Domu Sierot na Siennej, przeniósł Pan Misza w dwóch walizkach Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka. Droga z Domu Sierot (1) na ul. Ostrowską (3) to przez most nad ulicą Chłodną (2).

Wszystkie dokumenty i okulary Korczaka przeniesione przez Pana Miszę dostarczono później, prawdopodobnie 12 sierpnia 1942 roku, do Igora Newerlego i Maryny Falskiej, do Naszego Domu na Bielanach. Dokumenty były najpierw w dwóch walizkach a następnie tylko w jednej. Pan Misza pisze w pi
śmie z 1 marca 1968 roku że dokumenty były przesłane do Igora Newerlego w sierpniu 1942 roku.

Gdy pytałem Ojca (Pan Misza - Michał Wasserman Wróblewski) kto przerzucił te materiały na zewnątrz getta, nie pamiętał! Nie pamiętał też nazwiska jednego z byłych wychowanków z którymi razem pracował. Pamiętał tylko że kilkakrotnie w tym okresie zmieniał razem z walizkami w których były dokumenty Korczaka, kwaterę (tak bowiem określał zmianę miejsc zamieszkania). To znaczy że nie był to Felek Grzyb u którego zatrzymali się podczas tej pierwszej nocy po deportacji 5 sierpnia który przekazał dalej dokumenty Korczaka.

Tak jak pisałem to Pan Misza, dopiero wieczorem, w dwóch walizkach przeniósł Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka. Pamiętnik opublikowano już w roku 19XX ale duża cześc dokumentów zniknęła i została opublikowana dopiero 40 lat pózniej. M.in. napisany zimą 1941/ 1942 roku krótki, dla mnie tak wstrzącający tekst: „Dwie trumny (na Smoczej i na Śliskiej)”.

Szaber w Domu Sierot. Szaber oznacza grabież rzeczy opuszczonych, pozbawionych opieki z powodu katastrof żywiołowych. Na terenie getta podczas Wielkiej Akcji działały grupy Żydów, którzy dokonywani szabru w opróżnionych mieszkaniach, a następnie zrabowanymi rzeczami handlowali. W Domu Sierot szabrownicy byli przedewszystkim zainteresowani jedzeniem. Trzeba pamiętać że wtedy w Domu Sierot mieszkało ponad 250 osób, 239 dzieci i kilkunastu wychowawców i bursistów. Oprócz jedzenia na szber szukano własciwie wszystkiego co można było sprzedać lub wymienić na gotówkę. Oczywiscie większość rzeczy z szabru szła na handel poza mury getta. Jestem pewny ze ostatnie lokum Domu Sierot na Siennej 16 było po deportacji odwiedzane kilkakrotnie przez różne grupy i przez pojedynczych szabrowników.

Mieszkania opustoszałe po wywiezieniu ich mieszkańców do obozów były automatycznie zaludniane przez innych w wierze że ten dom nie będzie na nowo objektem deportacji. Mieszkanie z którego moja mama widziala deportacje Domu Sierot było takim mieszkaniem. Gdy moja mama weszła do kuchni tego mieszkania zastała na fajerce garnek jeszcze ciepłej zupy.


Pan Misza, Michał Wasserman Wróblewski, przeniósł w podobnych walizkach Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka z budynku Domu Sierot na Siennej na ul. Ostrowską czyli do Dużego Getta.

Droga Pamiętnika Korczaka. Most nad Chłodną łączący małe getto (z prawej) z dużym. Widok w kierunku wschodnim od skrzyżowania z Żelazną. W tle widoczny kościół św. Karola Boromeusza / Zbiory ŻIH. Właśnie prze ten most, do Felka Grzyba na ul. Ostrowską czyli do Dużego Getta, wieczorem dnia 5 sierpnia 1942 roku z budynku Domu Sierot na Siennej, przeniósł Pan Misza w dwóch walizkach Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka.

Pan Misza na zdjęciu z Domu Sierot Korczaka na ulicy Krochmalnej 92. Pan Misza stoi drugi od lewej strony zdjęcia odwrócony tyłem. W środku Janusz Korczak.

* Pamiętnik ukazał się po raz pierwszy dopiero w 1958 roku, w IV tomie Wyboru pism Korczaka. To Igor Newerly dał tym datowanym notatkom Korczaka nazwę Pamiętnik.