Monday, May 25, 2015

Halo, halo Polskie Radio Warszawa, fale 1384 - mówi Stary Doktor - A potem już były tylko szczekaczki


Na zdjęciu stacja nadawcza używana we wrześniu 1939 roku. m.in. przez Janusza Korczaka.


Halo, halo Polskie Radio Warszawa, fale 1384 (częstotliwość w kHz, Zasięg 45 km).


Dnia 6 września 1939 została zniszczona radiostacja w Raszynie, ale 7 września odezwała się Warszawa II (średniofalowa), uruchomiona na rozkaz dowódcy obrony Warszawy gen. Waleriana Czumy i cywilnego komendanta stolicy prezydenta Stefana Starzyńskiego. 

Przemówienie Starzynskiego (na Youtube) nadane przez Warszawa II daje nam odczuć Warszaw
ę we wrześniu 1939 roku. Warszawa II przekazywała wiadomości ze świata, informacje o tym, co dzieje się w stolicy, ogłaszała alarmy lotnicze.
Zaraz po wybuchu wojny Korczak zgłosił się do Polskiego Radia. Przemawiając do dzieci i rodziców nawołuje do spokoju. Aktywnie współdziała ze Służbą Informacyjną, zlokalizowaną w byłej redakcji „Anteny” na ulicy Mazowieckiej 5.

Dostałem informację że we wrześniu 1939 roku, po wyjeździe rządu polskiego jak tez dyrekcji Radia Polskiego, "pozostali pracownicy" postanowili jednak dalej nadawać! 

Adrian Czermiński, działacz Służby, wspomina: „Drobny, w wyszarzałym paletku, kiedy do pozbawionego szyb lokalu wszedł, natychmiast rozjaśnił wszystko swoim humorem i zaraźliwą wiarą w lepsze jutro...

Zaraz po wybuchu wojny Korczak zgłosił się do Polskiego Radia. Przemawiając do dzieci i rodziców nawołuje do spokoju. Aktywnie współdziała ze Służbą Informacyjną, zlokalizowaną w byłej redakcji „Anteny” na ulicy Mazowieckiej 5. Adrian Czermiński, działacz Służby, wspomina: „Drobny, w wyszarzałym paletku, kiedy do pozbawionego szyb lokalu wszedł, natychmiast rozjaśnił wszystko swoim humorem i zaraźliwą wiarą w lepsze jutro – nie!!! w lepszy wieczór, jeśli rozmawiał z nami w południe i w lepsze rano, kiedy przychodził nocą. Nie zważając na rozrywające się pociski, gwiżdżące kule, zjawiał się po kilka razy dziennie, przynosząc wiadomości o tych, którzy potrzebowali pomocy, i o tych, którzy skłonni byli udzielić jej innym.”

Wtedy ponownie wyst
ępował Korczak. Te wrześniowe audycje były nagrywane i powstały trzy (3) zbiory "płyt", które były potem przechowywane przez ludzi. Dwa zbiory się po wojnie odnalazły, trzeci był przechowywany w piwnicy domu Panufników, którzy po powrocie do niego (uciekli do Krakowa) zobaczyli że jest splądrowany.

Jakieś z płyty z tego zbioru potem się pokazywały, ale nikt nie wie gdzie on jest, czy jest rozproszony itp. Nie jest wykluczone że ten zbiór trafił do Niemiec, ale tam nie ma centralnego archiwum radiowego, są tylko oddzielne w tzw. regionalnych landach, wiec nawet nie wiadomo kogo pytać.



Zakładanie tzw. szczekaczki na ul. Chłodnej

Zamontowany głośnik - szczekaczka  na latarni przy pl. Krasińskich (zdjęcie wykonane od strony Getta Warszawskiego)


Po napaści wojsk niemieckich na Polskę w 1939 roku i zajęciu jej terytorium okupant wydał również rozporządzenia regulujące posiadanie i użytkowanie odbiorników radiowych. Pierwsze obwieszczenia nakazujące bezzwłoczne oddanie (do 5 listopada) odbiorników do komisariatów policji (niemieckiej) ukazały się w Warszawie 10 października 1939 roku. Dziennik Rozporządzeń GGP z dnia 15 grudnia 1939 roku sankcjonował bezwzględną konfiskatę wszystkich odbiorników radiowych na terenie Generalnej Guberni należących do ludności polskiej. Odbiorniki należało niezwłocznie oddać, a ostatecznym terminem odniesienia do urzędu władz terenowych, lub na policję, był 25 stycznia 1940 roku. Obywatele pochodzenia niemieckiego byli zobowiązani jedynie do zgłoszenia i zarejestrowania posiadanego odbiornika radiowego. Rozporządzenie to było przestrzegane, ponieważ za jego nie wykonanie groziła kara więzienia lub śmierci.