Ostatnia strona Pamiętnika. . |
Typowa, strona Pamiętnika pisana po obydwu stronach cienkiego papieru. |
Okulary Janusza Korczaka |
Sienna 16. Pusty budynek po deportacji Domu Sierot do Treblinki dnia 5 sierpnia 1942 roku. |
Pamiętnik znalazł mój ojciec, Misza Wasserman Wróblewski (Pan Misza), wieczorem dnia 5 sierpnia 1942 roku w pustym budynku Domu Sierot na Siennej 16. Wrócił z pracy na Pradze razem z trzema byłymi wychowankami Domu Sierot. Spakował rękopisy, inne dokumenty i okulary Korczaka ze stołu do dwóch walizek które były pod łóżkiem Korczaka w izolatce na drugim piętrze.
Pan Misza przeniósł Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka z Domu Sierot na Siennej 16 przez most na Chłodnej, do mieszkania Felka Grzyba na ul. Ostrowską czyli do Dużego Getta.
Gdy pytałem kto przerzucił te materiały na zewnątrz getta, nie pamiętał! Nie pamiętał też imienia jednego z byłych wychowanków z którymi razem pracował.
Jeszcze przez kilka miesięcy chodzili razem do pracy na Pradze. Ojciec namawiał ich na wspólną ucieczkę z getta.
Po siedmiu dniach od deportacji Domu Sierot do Treblinki, 12 sierpnia 1942 roku, dociera Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka do Igora Newerlego, po drugiej stronie muru.
8 stycznia 1943 roku przenosi Basia Abramow-Newerly dokumenty i Pamiętnik do Naszego Domu na Bielany gdzie teczki z dokumentami zostają zamurowane w schowku na strychu.
W styczniu 1943, rewizja i Igor Newerly jest aresztowany przez gestapo, do końca wojny więziony w obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Oświęcimiu, Oranienburgu i Bergen-Belsen.
Pod koniec 1945 roku wraca Newerly z Bergen-Belsen i podejmuje działalność społeczno-wychowawczą w Robotniczym Towarzystwie Przyjaciół Dzieci (RTPD),
Igor Newerly prosi Władysława Cichosza z Naszego Domu o odmurowanie dokumentów i przekazanie ich do Zarządu Głównego RTPD. Potem do TPD.
Bardzo, bardzo długo trwało zanim wydano w w Polsce Pamiętnik i inne dokumenty Korczaka.
Jeszcze inne dokumenty Korczaka z tych dwóch walizek które były przechowywane w Naszym Domu "zwieruszyły się" po wojnie ale to inna historia.
"Znalazły się" w 1988 roku w Warszawie i by historia była bardziej pikantna to przekazano je oficjalnie z Warszawy do Izraela. Nieoficjalnie nigdy nie opuscily Warszawy!
Wyrażenie mieć lepkie ręce i jego 25 synonimów m.in.: przywłaszczać, wykradać, itp nie jest w tym wypadku nie..... cdn.
5 sierpnia 1942 r. wywieziono z Umschlagplatzu do obozu zagłady w Treblince ponad 6600 osób. Wśród nich był Korczak, jego współpracownicy, Stefania Wilczyńska i 239 dzieci z Domu Sierot. Drogę z Siennej na Umschlagplatz przeszli pieszo w starsznym upale. Na "Umszlagu" załadowano ich do bydlęcych wagonów. Zatrzasnieto drzwi wagonów i nikt już nigdy nie widział byłych mieszkanców Siennej nr. 16!