Thursday, July 6, 2023

Pseudonimy Henryka Goldszmita - Dlaczego "Janusz Korczak", dlaczego "Stary Doktor" i dlaczego "Dziecko"?







Pedagogika żartobliwa - na okładce obydwa pseudonimy.

Powieść Józefa Ignacego Kraszewskiego "Historia o Janaszu Korczaku i pięknej Miecznikównie".


Pseudonimów literackich miał Henryk Goldszmit wiele. Znany jest obecnie na świecie pod pseudonimem - Janusz Korczak. Pseudonimu "Janusz" używał Korczak od 1898 roku w "Czytelni dla Wszystkich", w 1898 Poprzednio, w 1896 roku opublikowano w ilustrowanym dwutygodniku humorystyczno-satyrycznym Kolce jego pierwszą humoreskę pt. „Węzeł gordyjski”. Napisał ją najprawdopodobniej w oparciu o własne obserwacje czynione podczas korepetycji w domach bogatych warszawiaków. Humoreskę podpisał swym pierwszym pseudonimem "Ryk" do sprawdzenia „Hen” a nastepne pseudonimy to "Hen Ryk" lub tylko "Janusz".

Korczak, ps. Hen, Kolce, w Węzeł Gordyjski: Kiedy nadejdzie chwila kiedy pedagogiki nie będą butwiały na półkach księgarskich. Kolce : tygodnik humorystyczno-satyryczny illustrowany. R. 26, 1896, no 39.

wydawać w Warszawie tygodnik "Czytelnia dla wszystkich: tygodnik literacko-powieściowy dla rodzin polskich". W numerze 3 z 7 stycznia 1899 roku jest zamieszczony pod pseudonimem Janusz utwór Korczaka "Ziarenka".

Pseudonim "Janusz Korczak"
Pseudonim Korczak obrał Henryk Goldszmit na konkurs dramaturgiczny w roku 1898. W druku pojawił się dwa lata później, w 1900 roku. Wpisując na internecie Korczak pojawia się często powieść Józefa Ignacego Kraszewskiego z 1875 roku: "Historya o Janaszu Korczaku i o pięknej Miecznikównie: powieść z czasów Jana Sobieskiego; dwa tomy w jednym". Książka tak zatytułowana opowiada o mezaliansie, miłości chudopachołka, Janasza Korczaka i Jadzi Miecznikówny, córki szlachcica. Kiedyś tego rodzaju relacje były uznawane za absolutnie niedopuszczalne mimo że jedyną przeszkodą były różnice klasowe. Dramat powieści Kraszewskego opiera się na wspomnianych różnicach klasowych które właściwie wykluczały bohatera powieści Janasza z grona ewentualnych kandydatów na męża szlachcianki, pięknej Jadzi Miecznikówny. Dla rodziców szlachcianki był Janasz osobą obcą spoza ich kręgu. Dzięki wytrwałości i uporowi Janasza i oraz miłości obojga dochodzi jednak na ostatniej stronie powieści do happy endu, zgody ojca szlachcica na to niby niemożliwe małżeństwo. Oczywiście autor zaznacza na ostatniej stronie że Janasz w jakiś sposób dopasował się to ich wyższego stanu.


Jak p. Miecznik wesół do domu wrócił i przyjemnie żonę humorem swym zadziwił — o tem szeroko pisać nie widziemy potrzeby. Z Jadzią się przywitał po staremu w czoło ją pocałowawszy.
 Mówił wiele twarzą, ale ustami nic. Wytrzymał tak chwilę — potem niby obojętnie.
 — Ale — ale — spotkałem w Żółkwi Janasza, wiedzie mu się też, wiedzie.... Król mu Starostwo dał, a królowa jejmość chce go z jakąś Francuzicą ożenić. Myślę jednak, że to do skutku nie przyjdzie, bo.... bo.... ja go do Mierzejewic prosiłem.
 Głos mu drżał. Jadzia skoczyła i padła do kolan płacząc.
 — A tylko już tych szlochów dosyć — wybuchnął — gdy źle — buczą, gdy dobrze — płaczą! Skaranie boże z temi łzami! Czegóż już więcej odemnie chcecie? Niechże będzie w domu wesoło.
 Uściskał córkę.
 A na tem kończy się historya Janasza Korczaka i pięknej Miecznikównej.

KONIEC.


Gdy 1898 roku młody Henryk Goldszmit wysyła na konkurs literacki ogłoszony przez Ignacego Paderewskiego na łamach czasopisma „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, dwie sztuki. Jedną podpisuje Janasz Korczak a drugą tylko Janusz pseudonimu który używał przez cały 1898 rok w pismach takich jak Kolce. W marcu 1898 otrzymuje Henryk Goldszmit wyróżnienie na konkursie za sztukę "Którędy?" podpisaną Janasz Korczak.  Jest to ogłoszone w numerze 13 z 29 marca 1898 pisma „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne” gdzie czytamy: Konkurs odsłonił obce dotad nazwiska młodych pisarzy: Kisielewskiego, Lewickiego, Korczaka,  Maryi Zawiszyny i Starży.  
Oczywiście to mit że Janusz Korczak a nie Janasz był błędem zecera. Mniej więcej rok później ustala się ostatecznie forma pseudonimu poprzez połączenie Janusz, poprzednio używanego w "Czytelni dla wszystkich" i Korczak z konkursu literackiego czasopisma „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, pseudonimu który stał się jego drugim nazwiskiem. Od 1900, publikując w „Wędrowcu” cykl felietonów pod tytułem Dzieci i wychowanie, zaczął używać tego powszechnie dzisiaj znanego pseudonimu „Janusz Korczak”. Henryk Goldszmit był wtedy studentem medycyny na Uniwesytecie Cesarskim w Warszawie.

Kraszewski i Goldszmitowie.
Józef Ignacy Kraszewski był recenzentem tomiku Z życia żydowskiego (Warszawa 1870), wydanego przez Jakuba Goldszmita (stryja Janusza Korczaka), zawierającego kilka utworów o tematyce żydowskiej, m.in samego Jakuba Goldszmita pt. SZADOHONIM, czyli KOJARZYCIELE MAŁŻEŃSTW. W utworze opisana jest m.in. historia pi
ęknej i mądrej żydówki z "potworem". Jestem pewny że Korczak czytał ten utwór jak również podzielał słowa stryjka Jakuba w przedmowie o sierocincach dla żydowskich dziewcząt i chłopców gdzie cytowana jest kobieta Eleonora Pochrancowa (?):
Jako zamieszkała w Wiedniu mam obecnie sposobność przypatrywać sią, jak dzieci ubogie przez swe zdolności dobijają sią stanowiska. Herb i nazwisko za granicą należy już do zabytków starożytności. Zresztą, żyd powinien znać jeden tylko herbarz, a tym jest — praca i nauka, z tego wynika zasługa — czyli szlachectwo osobiste. . . Owoce, jakie ochronki dla dziewcząt wydają, powinny być zachątą do mnożenia podobnych zakładów; zwłaszcza, że na oświacie dla chłopców, jeżeli nie więcej, to pewno nie mniej nam zależy, jak na wychowaniu dziewcząt.








Pseudonim "Stary Doktor"
Od wiosny 1935 r, z przerwą w latach 1936–1938, współpracował Korczak z Polskim Radiem. Jego oryginalne audycje nazywane "Gadaninkami radiowymi”, stały się z miejsca wielkim wydarzeniem radiowym. Korczak sam wygłaszał je jako "Stary Doktor” (Stary Doktór), nie podając Janusz Korczak, wszystkim znanego pseudonimu literackiego Henryka Goldszmita. „Gadaninki” były publikowane w Gazecie Polskiego Radia Antena. „Gadaninki” zostały zdjęte z anteny w marcu 1936 r, bez oficjalnego podania powodu.

Gadaninki Korczaka były publikowanepod pseudonimem Stary Doktór w Gazecie Polskiego Radia "Antena", zostały zdjęte z anteny w marcu 1936 r, bez oficjalnego podania powodu.


(Dziecko) - Pseudo Korczaka tygodniku w EWA , tutaj 17 kwietnia 1932.