Thursday, July 6, 2017

Pogrom - trzydniowe mordowanie w Wąsoszu - 5 lipca 1941 rok


Teraz dziennikarze w Polsce używają o mordercach, faszystach z 1941 roku, słowa chuligani lub bandyci.
Te najbardziej śmiałe opisy to - sąsiedzi..., nigdy Polacy lub polscy sąsiedzi.

Tak, podobnie jak w Jedwabnem "Pogrom - trzydniowe mordowanie w Wąsoszu" było tematem tabu. Podobnie jak w Jedwabnem w miejscu zbiorowego grobu odsłonięto pomnik napisem o treści: "Tu spoczywają Żydzi zamordowani przez faszystów". Uważano że jest kłamliwy. Bo faszyści to niby tylko Niemcy... Ja uważałem że jest OK. W 1995 roku, stary pomnik usunięto i zastąpiono nowym, wykonanym w formie macewy gdzie umieszczono napis: "Tu spoczywają prochy 250 Żydów, bestialsko zamordowanych w czerwcu 1941 r. Cześć ich pamięci". O mordercach nic!

W Szczuczynie, podobnie jak w Radziłowie, Jedwabnem i Wąsoszu, mordowani
e Żydów w tym samym okresie. Teraz dziennikarze używają słowa chuligani, o mordercach, faszystach.
Tej najbardziej śmiałe opisy to - sąsiedzi..., nigdy Polacy lub polscy sąsiedzi.


"Miasta śmierci", Tryczyka dokumentują Pogromy, mordy i gwa
łty na współmieszkańcach w 1941 roku. Ich ogrom przeraża. Niestety o książce mało się mówi i piszę. Być może dlatego, że nie napisał jej Żyd lecz Polak i trudno jest jemu zarzucić "żydowską propagandę"

Mirosław Tryczyk odsłania szczegóły bestialskich mordów dokonywanych na bezbronnych mężczyznach, kobietach i dzieciach, rozgrywających się w miastach, miasteczkach i wsiach ziemi łomżyńskiej latem 1941 r. Większość tekstu stanowią relacje świadków – ocalałych z Zagłady i tych, którzy stanęli po wojnie przed polskimi sądami. Cytowane przez Tryczyka fragmenty zeznań sądowych i świadectw porażają.


Tryczyk w swojej książce „Miasta śmierci. Sąsiedzkie pogromy Żydów” opisuje  13 miejscowości, gdzie Polacy organizowali pogromy typu "Jedwabne".

W wywiadzie dla polskiego Newsweek  Tryczyk powiedzia
ł: 
Te (13 miejscowości) to tylko wierzchołek góry lodowej. Na podstawie zeznań z procesów z lat 1944-1946 prowadzonych w celu osądzenia „zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami”, które czytałem przez trzy lata, mogę potwierdzić 128 miejscowości na terenie dzisiejszego Podlasia – zarówno po polskiej, jak i obecnie białoruskiej stronie granicy, w których Polacy, sami lub we współudziale z Niemcami, dokonali pogromów na Żydach.

Kto mordował?
– Trzeba obalić mit, że za mordami stali chłopi, niepiśmienny lud, jakaś tłuszcza. Milicję, która inspirowała i realizowała mordy, tworzyła lokalna prawicowa elita: lekarze, przedsiębiorcy, przedwojenni policjanci. Osoby, które miały w miejscowości szacunek i posłuch. W Rajgrodzie szefem został L., nauczyciel greki, który po kolejnych morderstwach relaksował się albo dyskusjami z proboszczem, albo okładaniem w papier ukochanych książek o historii starożytności. W Brańsku – przedwojenny lider lokalnego PSL, w Szczuczynie – dyrektor szkoły.




Myśląc o tych wszystkich Pogromach w czasie wojny i po wojnie przypomniałem sobie mapkę Europy opublikowaną kilka lat temu gdzie czerwonymi szpilkami były zaznaczone wszystkie obozy, getta, miejsca przymusowej pracy. 
Na terenie (obecnej Polski) i Niemiec nie było właściwie już miejsca miedzy główkami szpilek (w rzeczywistości 30-50 km). Zdaje się ze chodziło o to żeby pokazać ze Niemcy nie mogli nie wiedzieć o Zagładzie i innym poczynaniom ich przywódców. Sądzę że taka mapka z trzema kolorami "szpilek" - oznaczające pogromy w okresie międzywojennym, podczas okupacji i po zakończeniu wojny bardzo by się przydała.



Literatura
Andrzej Żbikowski, Pogromy i mordy ludności żydowskiej w Łomżyńskiem i na Białostocczyźnie latem 1941 roku w świetle relacji ocalałych Żydów i dokumentów sądowych, wyd. IPN, Warszawa 2002, t. 1, s. 244.
Mirosław Tryczyk. Miasta śmierci. Sąsiedzkie pogromy Żydów. Seria: Sekrety historii, Wydawnictwo: RM. Warszawa 2015.


Potrzebne nowe, uzupełnione wydania!

Tuesday, July 4, 2017

Kielce - 4 lipca 1946 roku - "A przecież nie był to rok 1942. To był rok 1946!"




"A przecież nie był to rok 1942. To był rok 1946!"
Tak, to Icchak, Izak Cukierman, przyjaciel Janusza Korczaka, wracając z delegacją rządową samolotem z pogrzebu ofiar pogromu, wywalczył w trakcie tego lotu "furtkę emigracyjną" na granicy z Czechosłowacją dla polskich Żydów pragnących wtedy ratowac życie uciekąjąc z Polski. Około 100.000 - 200 000 osób skorzystało z tej możliwości, nie chcąc w przyszlości dzielic losu pomordowanych w Kielcach.

O Pogromie Kieleckim Cukierman wspominał:
Wyszedłem na ulice Kielc ale miasto było jak wymarłe. Poprosiłem, by zaprowadzono mnie do kostnicy. Widziałem dziesiątki ciał. I wciąż przynoszono nowe zwłoki Żydów zamordowanych na drogach. Widziałem ciężarne kobiety z rozprutymi brzuchami. Nie jestem w stanie opisać tego, co widziałem. A przecież nie był to rok 1942. To był rok 1946!


W czasie Pogromu kieleckiego zginęło 37 osób Żydów (a 35 zostało rannych) i troje Polaków. Tego dnia w Kielcach i okolicach miały miejsce również inne zajścia, w których pokrzywdzonymi stali się "obywatele narodowości żydowskiej". Podobno to tylko na tle rabunkowym zamordowano mieszkankę Kielc pochodzenia żydowskiego Reginę Fisz i jej kilkutygodniowe dziecko.
Pogrom w Kielcach w 1946 roku to jeden z najbardziej krwawych. Pogromy zaczely sie tuż po wyzwoleniu. Lódz w 1945 roku byla osrodkiem pomocy dla po-pogromowców.

Sunday, July 2, 2017

Le dernier voyage : le docteur Korczak et ses enfants - Wrong images make the wrong picture


Le dernier voyage : le docteur Korczak et ses enfants


LE DERNIER VOYAGE – LE DOCTEUR KORCZAK ET SES ENFANT
IRÈNE COHEN JANCA, MAURIZIO A.C. QUARELLO

Wnerwia mnie okładka tej francuskiej książki dla dzieci o Korczaku i ostatnich Jego dniach. Na okładce jest most drewniany w Getcie warszawskim (były takowe 3 albo 4) i dzieci ubrane w zimowe palta mimo że 5 sierpnia 1942 to był upalny dzień....
No i opaski których dzieci (do lat 12-tu) w getcie nie nosiły!

Na okładce jest most drewniany w Getcie warszawskim (były takowe 3 albo 4) i dzieci ubrane w zimowe palta mimo że 5 sierpnia 1942 to był upalny dzień.... No i opaski których dzieci (do lat 12-tu) w getcie nie nosiły! Jak widać to nie tylko Muzeum Polin produkuje bzdury o Korczaku.

Na rysunku na okładce widać od razu że to nie most nad ul. Chłodna. Ten "generał Charles de Gaulle" który kroczy za Korczakiem wnerwia mnie szczególnie. 

Poznajecie który to most (kładka)?
.
Oczywiście to ulica Przebieg nad którą Korczak i Dom Sierot, nie przechodził! On przechodzi
ł przez most nad ulicą Chłodną.

A co tutaj? Nagle dzieci bez paletek z okładki? Inny marsz?



Thursday, June 29, 2017

Den första stolpersteine - snubbelstenen finns redan i Stockholm. Det sägs att den är uppbruten och bevarad från självaste Vasagatan.

Den första stolpersteine finns redan i Stockholm. Det sägs att den är uppbruten och bevarad från självaste Vasagatan. Stenen eg. stenar finns vid ingången till Moderna museet på Skeppsholmen. Invid finns ett foto med underskriften »Leninmonument 13 april 1917«. 

Övre bilden. Lenin år över Vasagatan i sällskap med sina värdar borgmästaren Carl Lindhagen och vänstersocialisten Ture Nerman.
Mannen på den nedre bilden heter Herman Göring. Hans sten finns under asfalten vid Gustav Adolfs torg 24, än så länge! Hitlers prins har umgåtts med Sveriges kronprins, konungen och massa andra svenskar men ännu inte hedrats på annat sätt mig veterligen.

Övre bilden. Sveriges Konung, Gustaf V i Berlin i februari 1939 på genomresa till Franska rivieran, uppvaktas av Hitlers kronprins, riksmarskalk Hermann Göring som representant för den tyska regeringen. Längst till vänster prins Gustaf Adolf, som var i Berlin för en ryttartävling.
Nedre bilden. Adolf Hitler med sin kronprins Herman Göring.


Inledning
Forum f Levande Historia m.fl. vill markera saker i Stockholm som har med "snubbelstenar" att göra. De använder massa av skattemedel för att hitta någon (jude) som passar in i projektet, åtminstone att anpassa en. Tyvärr, så hittar de ingen! Det är mycket, mycket lättare att hitta platser som är knutna till de som stödde nazismen och kanske markera de istället.

Den första snubbelstenen* - stolpersteine finns redan i Stockholm. Det sägs att den är uppbruten och bevarad från självaste Vasagatan. Stenen eg. stenar finns vid ingången till Moderna museet på Skeppsholmen. Invid finns ett foto med underskriften 
»Leninmonument 13 april 1917«. 
Monumentet är tämligen okänt, men fotot från Vasagatan är välkänt. Det visar hur Lenin vid sitt uppehåll i Stockholm under tågresan hem till Ryssland går över Vasagatan i sällskap med sina värdar borgmästaren Carl Lindhagen och vänstersocialisten Ture Nerman. Björn Lövins monument sattes upp sextio år senare, 1977. Till minnet av ?

För entusiasterna av den ryske diktatorn kan lämnas upplysningen att Lenin fortfarande är möjlig att beskåda "live", i sin gravkammare i Kreml, Moskva. Adressen, Röda Torget 1.

Killen på den nedre bilden heter Herman Göring. Hans sten finns under asfalten vid Gustav Adolfs torg, än så länge! Adressen, Gustav Adolfs Torg 24.

Ola Larso skriver, ännu en gång: Nu har Stockholms kulturdirektör och stadsantikvarie bestämt sig för hur projektet ska förstås. Och inte bara det – hur den svenska historien ska tolkas. Sveriges roll i Förintelsen har på senare år lyfts av historiker och kan förstås både som skamlig och hedersam. Men det tillkommer faktiskt inte kommunala tjänstemän att avgöra den saken, utan historiker och anhöriga och andra närmast berörda. Stockholm fortsätter enligt min mening att okänsligt snubbla på frågan.

Vilka historiker? Vilka anhöriga? Vilka närmast berörda? - Ola Larsmo tycks snubbla på frågan!

Som sagt: Mer politik än verklighet.
http://jimbaotoday.blogspot.se/2017/02/stolpersteine-eller-snubbelstenar-i.html
Gestapomän på ett annorlunda uppdrag. I bakgrunden, Vita bussarna.


1500 nazistfruar och barn (med resväskor mm) hämtades som objekt nr. 1 till Sverige av de sk Vita Bussar vet nog en hel del om nazismen liksom de tusentals kollaboratörer och sympatisörer i Sverige. Nazistfruarna eskorterades av Himmlertrogna Gestopokillar. För de ett annorlunda sista uppdrag, från NaziTyskland in i Sverige (Stockholm?). Skandinaviska krigsfångar (danska, norska och svenska) hade näst högsta prioritet. Vita bussarna i nazisternas tjänst användes för att förflytta 2.000 franska, ryska och polska fångar mellan olika läger.
De 1500 nazistfruar och barn som hämtades som objekt nr. 1 till Sverige av de sk Vita Bussar vet en hel del liksom tusentals kollaboratörer i Sverige (Levande historia). Man tar aldrig upp det i Sverige utom SDs historia. Om Sverige skulle sätta upp en gata med snubbelstenar för kollaboratörer och nazisympatisörer så skulle den nog löpa långt!

I Expressen om snubbelstenar - stolpersteine i Stockholm.   I korthet "Byt ut det löjliga förslaget om snubbelstenar och bygg en riktig museum till R. Wallenbergs minne"!


*En snubbelsten - Stolperstein är ett minnesmärke i form av en gatsten.

Sunday, June 25, 2017

Ucieczka z Polski - Flykten fr Polen - ORP Batory

Droga ucieczki Batorego z Polski

Zastanawiałem się czy mam w tym tygodniu jechać z Polski promem ze Świnoujścia czy też z Gdyni.

Przez Świnoujście uciekłem z Polski równo 50 lat temu (latem 1967). Promem do Ystad a póżniej pociągiem do Sztokholmu.
Teraz, po 50 latach pierwszy raz promem z Polski do Szwecji i dylemat. Którą teraz wybrać drogę?

Romantycznie to powinienem wybrać prom do Ystad, wybrałem jednak drogę ucieczki kapitana Jerzego Milisiewicza na ORP Batory z 1 pażdziernika 1939 roku. Czyli promem z Gdyni by zobaczyć Hel.

Właśnie z Helu zorganizował na kilka godzin przed kapitulacją 2 października 1939 kapitan łaczności (ale świetny żeglarz) Jerzy Milisiewicz ucieczkę kutrem pościgowym ORP Batory.
Wypłynęli wieczorem o 19.30. Milisiewicz, zamiast obrać kurs na północ w stronę Szwecji, skierował Batorego w kierunku równoległym do Mierzei Wiślanej czyli kurs 45 stopni bowiem najsilniejszy kordon niemieckich okrętów znajdujował się od strony północnej i zachodniej portu helskiego, a wody w kierunku Prus Wschodnich są znacznie słabiej kontrolowane. Po dwóch godzinach, o 21.40 kpt. Milisiewicz zmienił kurs i obrał kierunek na północ 345 stopni w stronę szwedzkiej wyspy Gotland. Od wyjścia z portu Batory płynął z wyłączonymi światłami rozpoznawczymi.

Gdzieś w połowie drogi do szwedzkiej wyspy Gotland  Polacy zauważyli dwa niemieckie okręty patrolowe. Skręcili na nowo na wschód udało się im się uniknąć reflektorów i kontaktu z niemieckimi jednostkami. Wrócili na poprzedni kurs. 
Nad ranem na Bałtyku zerwał się silny wiatr, który zaczął rzucać „Batorym”. Oficerowie marynarki wojennej zaczęli niedowierzać kpt. Milisiewiczowi bo wg. nich był z łączności. Atmosfera buntu! Oficerowie marynarki wojennej uważali że okręt zszedł z kursu. 
Kpt. Milisiewicz odpowiedział że są na zachód od wyspy Gotland i jeżeli jego kalkulacje są słyszne ro głębokość Bałtyku nie powinna przekraczać 20 metów. Zmierzono głębokość 18 metów.

Rankiem 2 października 1939 zauważono niemiecki samolot zwiadowczy. Informacja o ucieczce polskiego kutra pościgowego szybko dotarła do jednostek niemieckiej Kriegsmarine. Zaczęła się walka z czasem. Batory płynął w kierunku Gotlandii i szwedzkich wód terytorialnych. Niemieckie okręty powiadomione przez lotnictwo zaczęły zmierzać w kierunku Gotlandii i Batorego. 
Załoga kanonierki Grille prawie dogoniła Batorego (Grille był do wybuchu wojny jachtem/statkiem Hitlera). Jednocześnie szwedzki niszczyciel torpedowy Ragnar pośpieszył z pomocą i Grille zmienił kurs.
Batory spokojnie przekroczył granicę wód terytorialnych Szwecji i Polacy bezpiecznie dopłynęli do portu rybackiego w  Klintehamn.

ORP Batory to ten sam na którym pływałem na początku lat 60 tych gdy był jednostką LOKu w Warszawie i na Zalewie Zegrzyńskim. ORP Batory jest w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, na stałe, podobnie jak ja, na stałe w Szwecji.

Kpt. Jerzy Milisiewicz, kpt. Eligiusz Ceceniewski, kpt. Konrad Sawicz-Korsak, por. Tadeusz Męczyński, por. Alfons Górski i ppor. Mieczysław Tarczyński przedostali się następnie ze Szwecji do Anglii i walczyli aktywnie podczas 2 WS. Konrad Sawicz-Korsak został dowódcą na ORP Blyskawica.

Friday, June 23, 2017

Dzień Ojca (w Polsce) i Janusz Korczak


Janusz Korczak - prekursor i obrońca praw dziecka 
był  bezdzietnym ojcem niezliczonej ilości cudzych dzieci.
I tak zostało...

Ingen Midsommar om man befinner sig utomlands