Dwie powojenne fotografie - Losy dwóch wychowanków Domu Sierot Korczaka. |
Dwie powojenne fotografie - Losy dwóch wychowanków Domu Sierot Korczaka. |
Dwie powojenne fotografie - Losy dwóch wychowanków Domu Sierot Korczaka. Jeden piszący po rosyjsku "Gerszon", przeżył prawdopodobnie Holokaust w Rosji. Gdzie i jak drugi wychowanek, "Motem Tytelman" przeżył, nie wiem. Obydwie fotografie przysłane do ich wychowawcy "Pana Miszy" - Michał Wasserman Wróblewski.
Nie wiem czy to nie są chłopcy opisani przez "Szymona z Krochmalnej" w Małym Przeglądzie z 20 maja 1932 roku - Motuś i Gerszon.
1. Motel Tylerman, w DS 1929-1936 (miał nr 42), później Michał/Michael Tyler (1922-?), przeżył w ZSRR, wrócił do Polski, a w 1963 wyemigrował z rodziną do Australii.
W „Małym Przeglądzie” m.in. jego obszerny tekst – Motek Nie mam szczęścia do interesów. „Mały Przegląd” 1934, numer z 25 maja.
2. Gerszon Mandelblat (1920-2014), w DS 1928-1935 (nr 15), przeżył wojnę jak wyżej, ale i pozostał w ZSRR (obywatelstwo przyjął już w 1940); w 1978 wyjechał z rodziną (z Charkowa) do USA.
W „Małym Przeglądzie” pisywał sporo, jako „Gerszon”, por. np. Jak znalazłem szkołę? „Mały Przegląd” 1931, nr z 11 września, lub „Gerszon z Krochmalnej”, np. Dwie partie. „Mały Przegląd”, nr z 12 stycznia 1934.