Wednesday, November 13, 2024

Korczak i jego asystentka "Panna Stefa" - Nie wolno nam pozwalać by dopasowywać historię do nowonapisanych artykułów i książek.

"Panna Stefa" - Nie wolno nam pozwalać by dopasowywać historię do nowonapisanych artykułów i książek.



Polska Wikipedia.

Muzeum Historii Warszawy


Muzeum Polin

W Polsce promując równość kobiet, zaczęto dyskryminować mężczyzn.
Uważam że sprawa zaszła za daleko, czytając o "Domu Sierot Wilczyńskiej i Korczaka"*.

Półprawda


W Wikipedii czytamy:
Dom Sierot – warszawski sierociniec dla dzieci żydowskich założony przez Stefanię Wilczyńską i Janusza Korczaka, działający w latach 1912–1942.

Podobnie przekręca prawdę Muzeum Historii Warszawy pisząc:
Gmach dla placówki, wybudowany w latach 1911–1912, zaprojektował wybitny warszawski architekt Henryk Stifelman. Członkini Towarzystwa Stefania Wilczyńska została główną wychowawczynią zakładu, kierował nim dr Henryk Goldszmit. Dyrektor opierał się na nowatorskim systemie pedagogicznym swojego autorstwa.

Nie dyskutuję znanego nam wszystkim ogromnego wkładu panny Stefy w prowadzeniu Domu Sierot, propagowaniu systemu korczakowskiego, że zastępowała Korczaka i że wraz z dziećmi (239) i wychowawcami (około 10) została 5 sierpnia zamordowana w Treblince! 

Nie wolno nam jednak pozwalać by dopasowywać historię do nowonapisanych artykułów i książek.


Prawda
Panna Stefa w latach 1906-1907 i 1907-1908 studiowała nauki przyrodnicze i medyczne poza Polską, m.in w Liège w Belgii. Nie wiadomo jednak dlaczego studia te przerwała. O tym się teraz pisze że zdobyła "pół dyplomu"!.
Po powrocie do Warszawy w 1909 roku, miała wtedy 23 lata, dzięki swojej cioci Stelli Eliasbergowej dostała pracę wolontariacką w zakładzie Towarzystwa „Pomoc dla sierot” przy ulicy Franciszkańskiej 2. Właśnie tutaj poznała Janusza Korczaka który był od wielu lat zaangażowany zarówno w Towarzystwie „Pomoc dla sierot” jaki i w Towarzystwie kolonji letnich i miał doswiadczenie pedagogiczne którym nie mogła sie poszczyci
ć panna Stefa...
W tym czasie Korczak razem ze swoim starszym kolegą ze szpitala Bershonów i Baumanów, doktorem Izaakiem Eliasbergiem byli głeboko zaangażowani w budowę Domu Sierot. Szukali odpowiedniego terenu, funduszy i architekta. Korczak miał ideé jak rozplanować taki budynek.
Teren zakupiono w 1910 roku a Dom Sierot rozpoczął swoją działalność już jesienią 1912 roku. Korczak został dyrektorem placówki a panna Stefa została kierowniczką. Ta wysoko odpowiedzialna funkcja nie była chyba efektem nepotyzmu** i wpływów, poparcia Izaka i Stelli Eliasbergów lecz talentem organizacyjnym i zaangażowaniem które panna Stefa prawdopodobnie wykazała podczas pracy w zakładzie przy ulicy Franciszkańskiej 2 no i faktem że Korczak zawsze chciał mieć młodych wychowawców.  Historia początków znajomosci Korczaka i panny Stefy to historia z lat 1909-1912. Okres opisywany głównie w oficjalnych sprawozdanich Towarzystwa „Pomoc dla sierot” w których panna Stefa jest opisana w bardzo pozytywnych slowach. Pózniejszych relacji, z 20-tych i 30-tych jest duzo wiecej.

Ida Merżan pisała pół wieku temu o zasługach Stefy Wilczyńskiej i że Stefa jest "w cieniu Korczaka". Nie zmieniała jednak historii i nie mianowała p. Stefy szefową Domu Sierot a Korczaka jej dobiegającym pomocnikiem.


Nie dyskutuję znanego nam wszystkim ogromnego wkładu panny Stefy w prowadzeniu Domu Sierot, propagowaniu systemu korczakowskiego, że zastepowała Korczaka i że wraz z dziećmi (239) i wychowawcami (około 10) została 5 sierpnia zamordowana w Treblince!

Nie dyskutuję znanego nam wszystkim ogromnego wkładu panny Stefy w prowadzeniu Domu Sierot, propagowaniu systemu korczakowskiego, że zastepowała Korczaka i że wraz z dziećmi (239) i wychowawcami (około 10) została 5 sierpnia zamordowana w Treblince!


XXV lat działalności Towarzystwa "Pomoc dla Sierot": 1908-1933. Maurycy Mayzel napisał: W‎ ‎roku‎ ‎1933,‎ ‎Towarzystwo‎ ‎„Pomoc‎ ‎dla‎ ‎sierot"‎ ‎święci‎ ‎25-cio‎ ‎lecie swego‎ ‎istnienia.‎ ‎Ćwierć‎ ‎wieku‎ ‎pracy‎ ‎według‎ ‎programu‎ ‎wychowawczego Janusza‎ ‎Korczaka.‎ ‎Ćwierć‎ ‎wieku‎ ‎nieustających‎ ‎doświadczeń‎ ‎z‎ ‎ciągle nową‎ ‎falą‎ ‎dzieci,‎ ‎przepływających‎ ‎przez‎ ‎Dom‎ ‎Sierot.


XXV lat działalności Towarzystwa "Pomoc dla Sierot": 1908-1933. 
W‎ ‎roku‎ ‎1933,‎ ‎Towarzystwo‎ ‎„Pomoc‎ ‎dla‎ ‎sierot"‎ ‎święci‎ ‎25-cio‎ ‎lecie swego‎ ‎istnienia.‎ ‎Ćwierć‎ ‎wieku‎ ‎pracy‎ ‎według‎ ‎programu‎ ‎wychowawczego Janusza‎ ‎Korczaka.‎ ‎Ćwierć‎ ‎wieku‎ ‎nieustających‎ ‎doświadczeń‎ ‎z‎ ‎ciągle nową‎ ‎falą‎ ‎dzieci,‎ ‎przepływających‎ ‎przez‎ ‎Dom‎ ‎Sierot.‎ ‎Zmieniają‎ ‎się‎ ‎dzieci. Są‎ ‎wśród‎ ‎wychowanków‎ ‎tego‎ ‎Domu‎ ‎ludzie‎ ‎dziś‎ ‎już‎ ‎dorośli,‎ ‎są‎ ‎ojcowie‎ ‎rodzin,‎ ‎są‎ ‎tacy,‎ ‎którzy‎ ‎powrócili‎ ‎do‎ ‎Domu‎ ‎Sierot‎ ‎jako‎ ‎pracownicy i‎ ‎tacy,‎ ‎co‎ ‎zatracili‎ ‎z‎ ‎nim‎ ‎kontakt.‎ ‎Są‎ ‎tacy‎ ‎co‎ ‎wyemigrowali‎ ‎z‎ ‎kraju i‎ ‎tacy,‎ ‎co‎ ‎zostali‎ ‎w‎ ‎nim‎ ‎jako‎ ‎pożyteczni‎ ‎obywatele.

Życie‎ ‎za‎ ‎murami‎ ‎Domu‎ ‎idzie‎ ‎swoim‎ ‎trybem,‎ ‎a‎ ‎w‎ ‎jego‎ ‎murach wykonuje‎ ‎się‎ ‎krok‎ ‎za‎ ‎krokiem‎ ‎obowiązek‎ ‎społeczny,‎ ‎wychowuje‎ ‎się osierocone‎ ‎biedne‎ ‎dzieci,‎ ‎bez‎ ‎względu‎ ‎na‎ ‎to‎ ‎czy‎ ‎przynosi‎ ‎to‎ ‎nam‎ ‎radość, czy‎ ‎rozczarowanie.‎ ‎Zmieniają‎ ‎się‎ ‎mali‎ ‎mieszkańcy‎ ‎Domu,‎ ‎ale‎ ‎Dom‎ ‎trwa jak‎ ‎opoka,‎ ‎stworzony‎ ‎siłą‎ ‎ludzkiego‎ ‎współczucia‎ ‎i‎ ‎obywatelskiego‎ ‎rozumu. Dom,‎ ‎gdzie‎ ‎dziecko‎ ‎opuszczone,‎ ‎upośledzone‎ ‎przez‎ ‎los,‎ ‎osierocone‎ ‎i‎ ‎wygłodniałe‎ ‎—‎ ‎znajduje‎ ‎przystań,‎ ‎wypoczynek‎ ‎i‎ ‎należny‎ ‎kierunek‎ ‎wychowawczy.

Podając‎ ‎w‎ ‎krótkim‎ ‎zarysie‎ ‎historję‎ ‎Towarzystwa‎ ‎Pomoc‎ ‎dla‎ ‎Sierot za‎ ‎pierwsze‎ ‎25‎ ‎lat‎ ‎jego‎ ‎istnienia,‎ ‎uważam‎ ‎sobie‎ ‎za‎ ‎miły‎ ‎obowiązek wyrazić‎ ‎przy‎ ‎tej‎ ‎okazji‎ ‎serdeczną‎ ‎wdzięczność‎ ‎i‎ ‎podziękowanie‎ ‎tym wszystkim,‎ ‎którzy‎ ‎pracą‎ ‎swą,‎ ‎składkami‎ ‎i‎ ‎ofiarami‎ ‎przyczynili‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎dużej‎ ‎mierze‎ ‎do‎ ‎rozwoju‎ ‎naszej‎ ‎instytucji,‎ ‎jakoteż‎ ‎i‎ ‎tym‎ ‎wszystkim,‎ ‎którzy‎ ‎w‎ ‎czemkolwiek‎ ‎przysłużyli‎ ‎się‎ ‎naszemu‎ ‎Towarzystwu.

Maurycy‎ ‎Mayzel
Prezes‎ ‎Towarzystwa.

* Kury wykluwają się z jaj, ale jaja są znoszone przez kury. Co więc pojawiło się jako pierwsze? Zagadka ta wydaje się być nie do wyjaśnienia, ale biolodzy nie mają wątpliwości. Większość zdecydowanie stwierdza, że pierwsze było jajo. Na najbardziej podstawowym poziomie, jaja to po prostu żeńskie komórki płciowe. Jeżeli chodzi o Korczaka i panne Stefe to nie ma wątpliwości że Dom Sierot to "Dom Sierot Korczaka" do którego pracy dołączyła sie mloda panna Stefa. To że się potem, z czasem, "wyrobiła się" i była niezastąpiona" to jednak inna sprawa. Były długie okresy gdy Dom Sierot działał bez Korczaka i bez panny Stefy, np. w latach 30-tych.

** Nepotyzm (łac. nepos – wnuk, potomek) – faworyzowanie członków rodziny przy obsadzaniu stanowisk i przydzielaniu godności.