Ulica Chłodna dzieląca Duże i Małe Getto. Na drugim planie resztki mostu który łączył te dwie częsci getta. Rok ? |
Duże i Małe Getto |
Prezes Judenratu w Warszawskim Getcie, Adam Czerniakow (przyjaciel Janusza Korczaka) dostaje polecenie zebrania i wysłania transportów na Wschód, 9000 ludzi, siedem dni w tygodniu. 22 lipca 1942, w dniu rozpoczęcia wielkiej akcji likwidacyjnej, odmawia kierującemu akcją SS-Sturmbannführerowi Hermannowi Höflemu podpisania obwieszczenia o przymusowym wysiedleniu Żydów z Warszawy (w rzeczywistości deportacji do obozu zagłady w Treblince). Następnego dnia, 23 lipca popełnił samobójstwo zażywając cyjanek potasu w swoim gabinecie znajdującym się na I piętrze gmachu Gminy Żydowskiej przy ul. Grzybowskiej 26/28. Ostatni list Czerniakowa to krótki list do żony, jaki znaleziono na stole obok jego zwłok:
Żądają ode mnie, bym własnymi rękami zabijał dzieci mego narodu. Nie pozostaje mi nic innego, jak umrzeć.
W getcie w Lodzi, podobna decyzja o deportacji (zamordowaniu) dzieci zapadła pod koniec sierpnia 1942 roku w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy (niem. Reichssicherheitshauptamt – RSHA).
Przeszła do historii jako Wielka Szpera. Była to akcja deportacji do obozu zagłady w Chełmnie. Akcji, której ofiarami padły dzieci poniżej 10. roku życia oraz ludzie starsi powyżej 65. roku życia, a także chorzy i ci, którzy nie pracowali. W czasie trwania Wielkiej Szpery, pomiędzy 5 a 12 września 1942 roku, do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem wywieziono ponad 15 tysięcy osób. Sama Szpera była poprzedzona (4 września 1942 roku) przemówieniem Chaima Mordechaja Rumkowskiego, prezesa Judenratu:
Przeszła do historii jako Wielka Szpera. Była to akcja deportacji do obozu zagłady w Chełmnie. Akcji, której ofiarami padły dzieci poniżej 10. roku życia oraz ludzie starsi powyżej 65. roku życia, a także chorzy i ci, którzy nie pracowali. W czasie trwania Wielkiej Szpery, pomiędzy 5 a 12 września 1942 roku, do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem wywieziono ponad 15 tysięcy osób. Sama Szpera była poprzedzona (4 września 1942 roku) przemówieniem Chaima Mordechaja Rumkowskiego, prezesa Judenratu:
Ponury podmuch uderzył getto. Żądają od nas abyśmy zrezygnowali z tego, co mamy najlepszego – naszych dzieci i Starszych. […] W moim wieku, muszę rozłożyć ręce i błagać: Bracia i siostry! Oddajcie mi je! Ojcowie i matki – dajcie mi swoje dzieci! […] Muszę przygotować tę trudną i krwawą operację, muszę odciąć gałęzie, aby ocalić pień. Muszę zabrać dzieci, ponieważ jeżeli tego nie zrobię, inni mogą być także zabrani – broń Boże.