Thursday, December 4, 2014

Korczak o Chanuce i o swoim pradziadku szklarzu - 88 lat temu



Korczak pisze: 


I
Każdy człowiek ma jedną
matkę i ojca, dwóch dziadków
i babcie, czterech pradziadków,
ośmiu pra-pra-dziadków i tak
coraz więcej. Każdy ma. Nie
każdy widział. Czasem zdąży
ktoś i zobaczyć pradziadka. Są
dzieci, które babci nie znały.
Czasem widzi fotografię mówi:
„To 'był i twój dziadek".
Opowiada o zmarłym babcia,
wspominają mamusia i tatuś.
O pra-pra-dziadku opowie 
dziadziuś. Znamy ze, wspomnień
tylko.


Ja fotografji mego pra-dziadka nie mam i niewiele o nim słyszałem. Dziadek mi o nim nie mówił, bo umarł, zanim się
urodziłem. Mało wiem o swoim, pra-dziadku.

Wiem, że był szklarzem w małym miasteczku. Biedni ludzie szyb wtedy w oknach nie mieli.
Pra-dziadek chodził po dworach i wstawiał szyby i kupował skórki zaję­cze. 

Lubię myśleć, że mój pradziadek wstawiał szyby, żeby było jasno, i kupował skórki, z których robiono kożuchy, żeby było cieplej.

Czasem myślę, jak ten mój stary pra-dziad chodził od wsi do wsi bardzo długą drogą, usiadł pod .drzewem, żeby odpocząć, albo spieszył, żeby zdążyć przed zmrokiem na święto.

Jeśli pra-pra-dziadków ma
już człowiek ośmiu, a potem
coraz więcej, iluż ich było najdawniej?
Więc jeden z tych
moich przodków znał Makabeuszów,
którzy rozpoczęli
powstanie, może walczył razem.

Ładne święto Chanuki, — pamiątka
tego powstania. Dziwne.
Zwykle starzy ludzie bardzo
są ostrożni, boją się, żeby
dzieciom coś się złego nie sta­ło,
drżą na myśl, że dziecko
straci zdrowie, zostanie kaleką.



Ten artyku
ł Korczaka o swoim  pradziadku daje trochę informacji o rodzinie Korczaka. Z tego opisu wynika że pradziadek był podobnie jak Korczak "spolonizowany" szczególnie gdy spieszył w piątek do domu, na Szabat!
Podobnie czuje więzi z Makabeuszami i że na pewno jakiś Korczaka prapraprapra-dziadek walczył w ich szeregach.