Saturday, July 6, 2013

Pogrom Kielce Lipiec 1946 - Granica z Czechosłowacją - Lipiec 1946


Przeżyła Zagładę urodziła dziecko. Nie przeżyła Pogromu w Kielcach 1946. Dziecko, niemowle zastrzelone też.



W rocznicę pogromu w Kielcach 4 lipca 1946 warto przypomnieć osobę i rolę Icchaka "Antka" Cukiermana (zastępcę Komendanta podczas powstania w Getcie Warszawskim w kwietniu 1943 i dowódcę ZOB w Powstaniu Warszawskim w sierpniu 1944 w Warszawie). O współpracy Korczaka z Cukiermanem i Lubetkin w Getcie Warszawskim pisałem poprzednio.
Przeżyła Zagładę ale nie Pogrom w Kielcach 1946
Trumna dziecka, przeżyło Zagładę ale nie Pogrom w Kielcach 1946

Pogrzeb ofiar pogromu w Kielcach 1946

4 lipca 1946 roku Icchak "Antek"Cukierman brał udział w spotkaniu z premierem Edwardem Osóbką-Morawskim. W pewnym momencie premiera wywołano do telefonu. Gdy wrócił, obwieścił zebranym, że w Kielcach miał miejsce pogrom. Cukierman był pierwszym, który dotarł do Kielc z Warszawy, przywożąc ze sobą dwie ciężarówki leków i innych potrzebnych środków.

Cukierman wspominał:

Wyszedłem na ulice Kielc  Ale miasto było jak wymarłe. Poprosiłem, by zaprowadzono mnie do kostnicy. Widziałem dziesiątki ciał. I wciąż przynoszono nowe zwłoki Żydów zamordowanych na drogach. Widziałem ciężarne kobiety z rozprutymi brzuchami. Nie jestem w stanie opisać tego, co widziałem. A przecież nie był to rok 1942. To był rok 1946!

Pogrzeb ofiar pogromu w Kielcach 1946

Kielce Lipiec 1946

Wracając z delegacją rządową samolotem z pogrzebu ofiar pogromu, wywalczył on bowiem w trakcie tego lotu "furtkę emigracyjną" na granicy z Czechosłowacją dla polskich Żydów pragnących wtedy uciec z Polski (ok. 145 000 - 175.000 osób skorzystało z tej możliwości). Najwieksza i przez wiele lata aktywnie zapominiana emigracja polskich Żydów po 2 wojnie swiatowej.

Do nadzoru nad akcją mianowano majora Michała Rudawskiego z Wojsk Ochrony Pogranicza, z czasem emigranta '68 w Stockholmie; oraz mego ojca Michała (Wassermana) Wróblewskiego jako "oficera politycznego" (nie wiem do czego sprowadzała się ta rola, ale przypuszczam że chodziło o uspokajanie tych kolegów-oficerów, którym "nie w smak" była taka akcja przez wielu uważana jako "faworyzująca Żydów"). Rudawski opisał ją potem w swej książce pt. "Mój obcy kraj". 

Teorie spiskowe, NKWD, CIA i syjonistyczne, jak i inne zostawiam tym którzy się w tym lubują.

Zobacz też
http://goo.gl/fyP7e [strona Lohamey ha-Geta'ot po polsku]


http://goo.gl/VUMou [książka Rudawskiego w Googlu]