Tuesday, June 3, 2014

Ból świeżej mogiły



Ból świeżej mogiły,  mogiły mojego Ojca. Nie do opisania. Wokół zielona trawa a tu prostokążółtego piachu.

Pod piachem ciało Ojca. Takie piękne do ostatniej chwili!


Pamiętam 
że nie mogłem się doczekać aż posieją trawę i sam wywiozłem z tego prostokąta kilkaset litrów piachu i na ich miejsce wsypałem z osiem worków ziemi i posadziłem trawę.

Myślałem że to ukoi mój ból a także posunie mój stan czy proces żałoby trochę dalej.



Druga wiosna bez Ojca