Przy tym niestety aktywnie zapomina się o Powstaniu w Getcie opisując komu przyczepiono żonkilek albo kto nie pozwolił sobie przyczepić żonkilka.
Jest już Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw no to można wprowadzić Święto żonkila i walczyć o pamięc Edelmana którego nagle nazywają "komendantem", którym nigdy nie był (!), jednocześnie zapominając o Powstaniu w Getcie i jego ofiarach, nie tylko wśród bojowników!

