Na początku Wielkiej Akcji Moryc Kohn i Zelig Heller tworzą szop o nazwie Gustav Siegmont. Mają prawo zwalniać codziennie po kilkadziesiąt ludzi z Umschlagplatz. Robią co w ich mocy, aby pomóc (znajomym) Żydom za horrendalne kwoty.
Kohn i Heller, protegowani gestapo (wywodzili się z „trzynastki”, mieli w Getcie omnibusy konne nazywane potocznie Kohnhellerki.
Na początku sierpnia 1942 r Kohn i Hellera zostali zastrzeleni na rozkaz Niemca Brandta.
Kohn i Heller próbowali wybielic swoje renomé poprzez zbieranie pieniędzy na Dom Sierot Korczaka. Tego dnia zebrano 1000 zl.
 |
| Na początku sierpnia 1942 r Kohn i Hellera zostali zastrzeleni na rozkaz Brandta. Próbowali wybielic swoje renomé poprzez zbieranie pieniędzy na Dom Sierot Korczaka. Tego dnia zebrano 1000 zl. |
 |
| Kohn i Heller, protegowani gestapo, wywodzili się z „trzynastki”, mieli w Getcie omnibusy konne nazywane potocznie Kohnhellerki. Tutaj na ulicy Siennej niedaleko Domu Sierot. |
