Tuesday, July 29, 2025

Opowiadanie Felka Milsztajna z Piotrkowa Trybunalskiego.

Rywka i Hilel Milsztajn z synami Markiem i Felkiem (po prawej, na kolanach ojca).

Opowiadanie Feliksa Milstein:
„W grudniu 1944 roku zostaliśmy wysłani w bydlęcym wagonie do Niemiec – mój ojciec, brat i ja do Buchenwaldu, a matka do Ravensbrück. Kiedy rozstawaliśmy się na dworcu kolejowym, widziałem ją po raz ostatni. Kilka dni po naszym przybyciu do Buchenwaldu, mój ojciec przyszedł wieczorem do naszych baraków z surowym spojrzeniem. Wziął mnie i mojego brata na stronę i powiedział: „Musimy się rozstać i już się nie zobaczymy. Opiekuj się swoim młodszym bratem, pamiętajcie swoje imiona i to, że macie rodzinę w Palestynie. Przytulił nas i poszliśmy spać. Później dowiedziałem się, że następnego dnia został zabity w wieku 43 lat. Wszystkie moje wysiłki, podejmowane przez lata, aby dowiedzieć się, co się stało i skąd wiedział o swoim losie, poszły na marne. Kilka tygodni później zostałem przeniesiony z grupą chłopców w moim wieku do obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen."


Ostatnia deportacja z getta w Piotrkowie (Petrikau) miała miejsce na przełomie listopada-grudnia 1944 roku. Matkę Milsteina wywieziono wtedy do obozu koncentracyjnego Ravensbrück, a Szragę-Feliksa, jego ojca Hilela i młodszego brata Marka do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Ojciec został tam rozstrzelany 15 grudnia, zaledwie 2 tygodnie po przybyciu.