Decyzje Pana Miszy
Właściwie nigdy nie pytałem mojego taty o jego wczesne “Plany życiowe”. Wiem że jego rodzina była, szczególnie po śmierci matki, bardzo biedna. Dlatego nauka po szkole podstawowej to polskie Państwe gimnazjum w Pińsku a nie w żydowskie np. Tarbut, które było odpłatne.
Wiem że chciał być inżynierem. Dlatego bezpośrednio po maturze w 1931 roku pojechał do Warszawy. Żeby się utrzymać podczas studiów zaczął pracować w Domu Sierot Korczaka. Zawsze opowiadał mi o studiach wyższych u Wawelberga w okresie gdy był bursistą w Domu Sierot.
Byłem bardzo zdziwiony gdy po latach, w roku 2012, znalazłem na Uniwersytecie Warszawskim jego wpis matrykulacyjny z września 1931 r. Okazało się że gdy dostał się do Bursy Domu Sierot został jednocześnie studentem na wydziale Matematyki i Prawa, nie u Wawelberga. Zdawał świetnie trudne egzaminy. Dlaczego przerwał naukę na Uniwerystecie Warszawskim? Kiedy dokładnie to się stało, nie wiem. Prawdopodobnie można tę datę ustalić według jego spisu zdanych egzaminów na Uniwersytecie Warszawskim. Przyjęcie na studia wyższe do Wawelberga też mogły odgrywać tu ważną rolę.
O przerwanie studiów technicznych mojego taty mogę spokojnie oskarżać Janusza Korczaka. Wydaje mi się że mój tata, Pan Misza, po prostu “zaraził się Korczakiem” i postanowił być pedagogiem. Dlatego zaczął nowe studia na tzw. Wolnej Wszechnicy Polskiej gdzie Korczak był jednym z wykładowców. A dalej? Co przed wrześniem 1939 roku? Wiem że podobnie do Korczaka dojrzał do wyjazdu do Erec. Sądzę jednak że studia mojej mamy na Uniwersytecie Warszawskim i fakt że miała w Warszawie dużą rodzinę, rodziców, dwie siostry zneutralizowaly jego plany. Męczy mnie to że nigdy go o to nie spytałem. Proste pytania.